XXVI Wigilia Jana Kościuszko dla Osób Bezdomnych i Potrzebujących

Kraków

18 grudnia, na Rynku Głównym Krakowa, ponownie stanął wielki stół wigilijny, a na nim tradycyjnie pierogi, barszcz czerwony z uszkami i świąteczne słodkości.

Jak co roku od ponad ćwierćwiecza w ostatnią niedzielę przed Świętami Bożego Narodzenia, o godzinie 11.00 rozpoczęła się już 26. Wigilia Jana Kościuszko dla Osób Bezdomnych i Potrzebujących. Uczestnicy spotkania otrzymali ciepłe posiłki specjalnie przygotowane paczki oraz skorzystali z bezpłatnej pomocy medycznej.

Święta to magiczny czas, pełen radości, szczęścia i nadziei, jednak mają one też swoją ciemniejszą stronę. Podczas gdy części z nas kojarzą się z rodzinnymi chwilami, obdarowywaniem się prezentami i uśmiechami, dla części są wyjątkowo trudnym czasem, w którym samotność i bieda są jeszcze dotkliwsze. Tegoroczne mogą dla wielu być jeszcze trudniejsze – rosnące koszty życia powodowane inflacją, czy trwająca za wschodnią granicą wojna sprawiają, że nie łatwo patrzeć z optymizmem w przyszłość. Ważne są więc inicjatywy, które mogą choć na chwilę
odmienić codzienność. Osobą, która od lat wspiera bezdomnych i potrzebujących jest krakowski restaurator i filantrop – Jan Kościuszko, pomysłodawca i organizator Wigilii dla Osób Bezdomnych i Potrzebujących.

– W tym roku jeszcze bardziej wszyscy potrzebujemy miłości, bliskości i ciepła. Dotyczy to każdego, bez wyjątku. Dlatego do wspólnego stołu zapraszamy wszystkich, niezależnie od tego, co i ile posiadają oraz skąd pochodzą. Chcemy choć na chwilę zapomnieć o tym co złe, co dzieli, a miejsce tego zająć dobrym słowem i wspólnym świętowaniem przy wigilijnych potrawach. Ciepły posiłek w tym dniu, w towarzystwie sprzyjających sobie ludzi, nie powinien być przywilejem tylko dla wybranych, a pewną, nieoderwalną częścią świąt – podkreśla Jan Kościuszko.

Jak wynika z tegorocznego raportu EAPN Polska „Poverty Watch 2022” szacuje się, że ubóstwo w naszym kraju może wrócić do poziomu z 2015 r. W roku 2021, liczba Polaków, którzy żyli w skrajnym ubóstwie zmniejszyła się o około 400 tys. w stosunku do roku poprzedniego. Jednak, jeśli tegoroczne szacowania potwierdzą się to ta liczba nie dość, że wróci do wartości sprzed 2 lat, to jeszcze wzrośnie o ponad 600 tys. i dobije nawet do 2,6 mln. Według szacunków w Krakowie żyje nawet ponad 2,5 tys. osób w kryzysie bezdomności.

Exit mobile version