POLSKA

Wyrok sądu o zakończeniu wydobycia w kopalni. Sasin: Nie damy zamknąć Turowa

Dolny Śląsk

Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Warszawie wydał postanowienie o wstrzymaniu wydobycia w kopalni Turów na wniosek Zittau, czeskiego i niemieckiego oddziału Greenpeace oraz Fundacji Frank Bold.

– Nie damy zamknąć Turowa. Zrobimy wszystko by obronić tej kopalni, polskiego bezpieczeństwa energetycznego i 60 tysięcy miejsc pracy – mówi wicepremier Jacek Sasin.

– Ten wyrok narusza wszelkie zasady. To wyrok kapturowy, jednoosobowy, zaoczny. Nie uwzględnia argumentów i racji kopalni oraz pracowników – argumentuje wicepremier Jacek Sasin

Turoszowski kompleks energetyczny jest ważnym elementem krajowego systemu elektroenergetycznego, który ma wpływ na zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego Polski oraz stabilne dostawy prądu do milionów gospodarstw domowych. Dostarcza ok. 7% krajowej produkcji energii elektrycznej, co pokrywa potrzeby około 3,2 miliona gospodarstw domowych. Kopalnia daje prace i utrzymanie 60 tys. osób.

– Bezpieczeństwo jest podstawą, a nie ma dziś bezpieczeństwa energetycznego Polski bez Turowa. Bez tej kopalni i elektrowni, nie da się zapewnić Polsce i regionowi odpowiedniej ilości energii – uzasadnia wicepremier Jacek Sasin.

Z wyrokiem Sądu Administracyjnego w Warszawie stanowczo nie zgadają się też władze Polskiej Grupy Energetycznej, do której należy kopalnia i elektrownia w Turowie. Prezes spółki, Wojciech Dąbrowski zapowiada odwołanie od postanowienia.

– Wykorzystamy wszystkie możliwości prawne odwołania się od tego wyroku. Rząd będzie wspierał PGE w tych działaniach przed Sądem Administracyjnym – deklaruje Jacek Sasin.

Jak podkreśla wicepremier, kopalnia i elektrownia w Turowie powinna działać co najmniej do 2044 roku zgodnie z wydaną w lutym, przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska koncesją o przedłużeniu wydobycia.

Zarówno Jacek Sasin jak i władze spółki zwracają uwagę, że niedaleko Turowa, tuż za polska granicą, działa aż 12 kopalń i elektrowni na węgiel brunatny – 7 w Niemczech, 5 w Czechach.

Polski rząd nie pozwoli zamknąć kopalni węgla w Turowie

Premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że działalność kompleksu w Turowie jest kluczowa do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski i regionu na najbliższe lata. Nie ma zgody polskiego rządu na wstrzymanie wydobycia. Decyzja o zamknięciu kopalni spowodowałaby utratę tysięcy miejsc pracy przez mieszkańców z regionu. Elektrownia w Turowie dostarcza od 5% do 7% energii elektrycznej do szpitali, żłobków, szkół i domów w całej Polsce. Prezes Rady Ministrów w trakcie wizyty w Kopalni Węgla Brunatnego Turów zapewnił, że nie pozwoli na jej zamknięcie.

Dalsza działalność kopalni w Turowie

Kopalnia Turów prowadzi działalność wydobywczą na podstawie koncesji wydanej w 1994 r., która została wydłużona do 2026 r. Kontynuacja wydobycia węgla brunatnego i innych surowców ze złoża w Turowie, jest zgodna z zasadą racjonalnego gospodarowania złożem kopaliny – czyli w tym przypadku węgla.

– Wy obsługujecie, dajecie prąd, dajecie możliwość prowadzenia działalności gospodarczej, pracy dla setek tysięcy ludzi, dla milionów ludzi, 5 do 7% całego systemu elektroenergetycznego – zwrócił się do pracowników kopalni premier Mateusz Morawiecki.

Decyzja pozwala na kontynuację wydobycia, a w konsekwencji na dalsze funkcjonowanie elektrowni, która zapewnia kilka procent krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną. PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A. zostało zobowiązane do prowadzenia działań zgodnie z postanowieniami decyzji Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu o środowiskowych uwarunkowaniach.

– Obiecujemy z Turowa i Bogatyni, że nie pozwolimy naruszać interesów polskich rodzin, polskich pracowników, polskich przedsiębiorców, bo po to jesteśmy właśnie rządem polskim, żeby pilnować tych interesów – powiedział szef polskiego rządu.

Wyrok sądu o zakończeniu wydobycia

Zapadł wyrok sądu w Warszawie, który nakazuje zamknąć kopalnie oraz elektrownię do końca 2026 roku. Obiekty w Turowie i Bogatyni są niezbędne do nieprzerwanych dostaw energii elektrycznej w Polsce.  

– Chcę, żeby cała Polska usłyszała – to nie jest tylko wyrok na kopalnie, to jest wyrok na 60 000 ludzi, którzy pracują w kopalni i wokół kopalni – kooperantów, miejsca pracy, rodziny tych ludzi. To jest także wyrok na bezpieczeństwo energetyczne, bezpieczeństwo energetyczne dla milionów polskich rodzin – podkreślił Prezes Rady Ministrów.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie z rażącym naruszeniem przepisów prawa wstrzymał wykonanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Nie odniósł się do stanowiska spółki, a decyzję podjął, na posiedzeniu niejawnym, wyłącznie na podstawie argumentów „Zielonych” z Czech i Niemiec.

Dbanie o stabilizację systemu energetycznego

– Wyrok sądu, który jest szkodliwy, krzywdzący, działa na niekorzyść Polaków, polskich pracowników, polskich rodzin. Taki wyrok jest wyrokiem bezprawnym. Każdy wyrok, który destabilizuje system energetyczny – jest wyrokiem bezprawnym – podkreślił szef polskiego rządu.

PGE wykorzysta wszystkie przysługujące środki prawne w postępowaniu zażaleniowym przed Naczelnym Sądem Administracyjnym od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Nie ma zgody na wstrzymanie wydobycia.

– My jesteśmy opiekunami polskiego górnictwa – węgla kamiennego i węgla brunatnego. Nie pozwolimy zamknąć polskiego górnictwa. Stoimy na straży polskiego górnictwa – powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button