Świadek poinformował policjantów ruchu drogowego o kierowcy, który w trakcie manewru cofania wjechał do rowu.
Na miejscu 36-letni kierowca z Ukrainy nie stosował się do poleceń policjantów, próbował oddalić się z miejsca, był wulgarny i stawiał czynny opór. Mężczyzna został zatrzymany, usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej policjantów. Została mu również pobrana krew na obecność narkotyków. Zatrzymany obywatel Ukrainy został przekazany funkcjonariuszom Straży Granicznej, którzy zastosowali wobec niego procedurę przymusowego wydalenia z kraju zakaz ponownego wjazdu na terytorium państw strefy Schengen na 7 lat.
W sobotę, 1 marca, policjanci z Opola zostali poinformowani o najprawdopodobniej nietrzeźwym kierowcy, który wjechał do rowu w Kotorzu Małym, w gminie Turawa. Funkcjonariusze ruchu drogowego z komendy miejskiej na miejscu ustalili, że kierowca peugeota w trakcie manewru cofania wjechał do rowu. Badanie alkomatem pokazało jednak, że 36-latek obywatel Ukrainy jest trzeźwy.
Cała sytuacja prawdopodobnie zakończyłaby się na sprawie o wykroczenie, jednak kierowca w trakcie interwencji był wulgarny, nie stosował się do poleceń policjantów. W pewnym momencie 36-latek próbował oddalić się z miejsca interwencji, szarpał się z policjantami i stawiał czynny opór. Swoimi działaniami naruszył nietykalność cielesną policjantów i spowodował uszkodzenie ich ciała. Obywatel Ukrainy został zatrzymany i przewieziony do jednostki Policji.
Z uwagi na zachowanie 36-latka, została mu pobrana krew na obecność narkotyków. Usłyszał również zarzut naruszenia nietykalności cielesnej interweniujących policjantów. O sytuacji poinformowani zostali również funkcjonariusze Straży Granicznej, którym został przekazany zatrzymany obywatel Ukrainy. Wobec mężczyzn została zastosowana procedura przymusowego wydaleni z kraju i zakaz ponownego wjazdu na terytorium państw strefy Schengen na 7 lat.