Najwyżej rozstawiona Iga Świątek pokonała Chorwatkę Donę Vekić (nr 21) 6:3, 6:4.
Dzięki temu awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA 1000 w Rzymie, który wygrywała w ostatnich dwóch sezonach.
Ten mecz miał być rozegrany w poniedziałek wieczorem, ale plany te pokrzyżowały ulewne opady deszczu. Od wczoraj na zwyciężczynię tego pojedynku czeka siódma tenisistka świata Jelena Rybakina z Kazachstanu.
Świątek i Vekić spotkały się już po raz czwarty i po raz czwarty lepsza okazała się Polka, która wcześniej oddała rywalce tylko jednego seta – w 2022 roku w finale turnieju WTA w San Diego. Wcześniej dwukrotnie trafiały na siebie w roku 2020, w wielkoszlemowym Australian Open oraz imprezie WTA 1000 w Dausze.
We wtorek już w czwartym gemie Iga zdołała przełamać podanie rywalki, w dodatku zrobiła to bez straty punktu. Chwilę później sama obroniła „break pointa”, zanim odskoczyła na 4:1. Dwie kolejne szanse do odrobienia straty Chorwatka zmarnowała w siódmym gemie, ale udało jej się to przy trzeciej okazji. Dzięki temu wyszła na 3:4.
Zaraz po tym znowu pozwoliła się przełamać, a tej przewagi Polka już nie roztrwoniła i zakończyła pierwszą partię po 42 minutach wynikiem 6:3, wykorzystując pierwszego setbola.
W drugiej partii toczyła się długo wyrównana walka i w pierwszych ośmiu gemach nie doszło do przełamań. Dopiero w dziewiątym Idze udało się zdobyć „breaka” i wyszła na 5:4. Chwilę później sama dwukrotnie wybroniła się przed utratą tej przewagi, ale ostatecznie wykorzystała już pierwszą piłkę meczową, po godzinie i 36 minutach.
Kolejną rywalką Świątek w stolicy Włoch będzie Rybakina, z którą aktualna liderka rankingu WTA ma niekorzystny bilans meczów 1:2. Na dodatek w tym sezonie dwukrotnie z nią przegrywała, nie zdobywając przy tym seta: w styczniu w 1/8 finału wielkoszlemowego Australian Open (4:6, 4:6) i w półfinale imprezy WTA 1000 w Indian Wells (2:6, 2:6), gdzie nie zdołała obronić tytułu wywalczonego przed rokiem. Dotychczas tylko raz pokonała rywalkę z Kazachstanu -w 2021 roku w ćwierćfinale halowego turnieju WTA 500 w Ostrawie 7:6 (7-5), 6:2. Wszystkie trzy pojedynki miały miejsce na twardych kortach.
Ćwierćfinał rzymskiej imprezy z ich udziałem zostanie rozegrany w środę po południu.
We wtorek wczesnym popołudniem definitywnie z rzymską imprezą pożegnała się Magda Linette (AZS Poznań), która walczyła we wtorek o awans od ćwierćfinału w deblu, do którego zgłosiła się z Czeszką Marketą Vondrousovą. Jednak musiały uznać wyższość ukraińsko-łotewskiego debla rozstawionego z numerem 2. Ludmiła Kiczenok i Jelena Ostapenko 3:6, 2:6. To spotkanie wyznaczone było początkowo na poniedziałkowy wieczór, ale jego rozegranie uniemożliwiły intensywne opady deszczu. Poznanianka wcześniej odpadła w 1/16 finału gry pojedynczej.
Turniej ATP w Rzymie. Nys i Zieliński w ćwierćfinale debla
Jan Zieliński w parze z Hugo Nysem z Monako w drugiej rundzie zmierzyli się z duetem rozstawionym z numerem trzecim Chorwatem Ivanem Dodigą i Amerykaninem Austinem Krajickiem.
„Polski” duet pokonał ich 7:6 (7-3), 6:2 i awansował do ćwierćfinału debla tenisowego turnieju ATP Masters 1000 w Rzymie.
Teraz powalczą z zawodnikami z USA – Mackenziem McDonaldem oraz Francesem Tiafoe.
W pierwszej rundzie odpadł Hubert Hurkacz razem z Alejandro Davidovich Fokiną. Polsko-hiszpańska para przegrała z Włochami Andrei Pellegrino i Andrei Vavassorim 4:6, 6:3, 6-10.
(własne, PZT)