WTA 1000 w Pekinie. Historyczny pojedynek polskich tenisistek. Iga Świątek pokonała Magdę Linette

Tennis

Wiceliderka rankingu tenisistek Iga Świątek pokonała w środę 25. na świecie Magdę Linette (AZS Poznań) 6:1, 6:1.

Dzięki temu awansowała do ćwierćfinału turnieju rangi WTA 1000 na twardych kortach w Pekinie.

Wiceliderka rankingu tenisistek Iga Świątek pokonała 25. na świecie Magdę Linette (AZS Poznań) 6:1, 6:1 i awansowała do ćwierćfinału turnieju rangi WTA 1000 na twardych kortach w Pekinie.

Było to pierwsze spotkanie tych tenisistek w zawodowym Tourze. Przed rokiem, w kwietniu, miały okazję ze sobą trenować podczas zgrupowania reprezentacji Polski przed meczem Billie Jean King Cup z Rumunią w Radomiu.

W środę gem otwarcia należał do Światek, która utrzymała swój serwis bez straty piłki. Zresztą zdobyła w sumie sześć pierwszych punktów w meczu, wykorzystując widoczne zdenerwowanie poznanianki. Drobne błędy i problemy ze złapaniem właściwego rytmu kosztowały Magdę utratę podania, choć wcześniej obroniła dwa „break pointy”.

Linette brakowało pewności przy serwisie, szczególnie pierwszy nie był jej mocną stroną od początku tego pojedynku. Iga skrzętnie wykorzystywała to i często atakowała jej drugie podanie.

Pewną odmianę przyniósł szósty gem, w którym Linette wygrała swój serwis bez straty punktu, a wynik 1:5 przypieczętowała asem, pierwszym w meczu. Jednak w kolejnym jej rywalka odskoczyła na 40-15. Chociaż przy pierwszym setbolu Świątek trafiła w siatkę z bekhendu, to przy drugim poznaniaka wyrzuciła piłkę z forhendu na aut, po 36 minutach.

W drugiej partii przewaga wiceliderki rankingu WTA była jeszcze bardziej wyraźna, co widać było niemal we każdej wymianie, ale i na tablicy wyników. Szybko odskoczyła na 4:0. W piątym gemie Magda zdołała utrzymać podanie i zdobyła drugiego gema w tym spotkaniu.

Jednak nie udało jej się powstrzymać coraz szybciej i pewnie grającej Igi, która w ostatnim gemie ponownie ją przełamała, zamykając trwający 66 minut mecz, wygrywającym forhendem.

W piątkowym ćwierćfinale rywalką Świątek będzie zwyciężczyni jutrzejszego pojedynku Francuzki Caroliny Garcii (nr 9.) z Ukrainką Anheliną Kalininą.

Natomiast Linette pozostaje w Pekinie, bowiem występuje tam jeszcze w deblu, w parze z Peyton Stearns. Polsko-amerykański duet spotka się w czwartek w ćwierćfinale z Brazylijką Beatriz Haddad-Maią i Weroniką Kudremetową.

Exit mobile version