Liderka rankingu WTA Iga Świątek pokonała 6:0, 6:3 Chorwatkę Petrę Martić i osiągnęła półfinał turnieju WTA 1000 w Madrycie.
Teraz spotka się z Weroniką Kudermetową, obecnie 13. na świecie. Będzie to ich czwarty pojedynek, a w trzech dotychczasowych Polka nie oddala jej nawet seta.
Spotkają się w czwartek w drugim meczu wieczornej sesji na korcie centralnym. Wcześniej, późnym popołudniem, zostanie wyłoniona pierwsza finalistka Mutua MAdrid Open 2023, a będzie nią Greczynka Maria Sakkari (nr 9.) lub wiceliderka klasyfikacji WTA Aryna Sabalenka.
Świątek potwierdza, że korty ziemne są nawierzchnią, na której czuje się najlepiej i jej przewaga na nich nad rywalkami jest jeszcze bardziej wyraźna, W środę wygrała ósmy z rzędu mecz na „cegle” w tym roku, bowiem do stolicy Hiszpanii przyjechała wprost ze Stuttgartu, gdzie triumfowała w imprezie WTA 500.
Ćwierćfinał Igi z Martić był dość jednostronnym widowiskiem, a dominacja aktualnej numer jeden na świecie nawet przez chwilę nie podlegała dyskusji. Polka zdobyła siedem pierwszych gemów w meczu, a w umie w trwającym 27 minut pierwszym secie straciła tylko osiem punktów, z czego dwa to były jej podwójne błędy serwisowe.
Początek drugiej partii przyniósł pewną odmianę w grze Chorwatki, która poprawią podanie, popełniała mniej niewymuszonych błędów i coraz częściej próbowała utrzymać szybkie tempo wymian narzucone przez rywalkę.
Jednak wciąż inicjatywa w prowadzeniu wymian pozostawała po stronie Świątek, której udało się po raz czwarty w tym spotkaniu przełamać serwis Petry – na 4:2. Przewagę jednego „breaka” utrzymała do końca i zakończyła mecz po 70 minutach.
Był to ich drugi pojedynek i ponownie bez straty seta lepsza okazała się polska tenisistka, podobnie jak przed dwoma laty w imprezie WTA 1000 w Indian Wells.
(PZT)