WRC. Rajd Safari. Kajetan Kajetanowicz prowadzi w kategorii WRC2 Challenger i WRC2

Rajdowe Mistrzostwa Świata po pierwszym dniu

Świetne wieści docierają z Kenii – Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak fenomenalnie rozpoczęli zmagania w Rajdzie Safari i prowadzą w kategorii WRC2 Challenger oraz WRC2, pokonując wszystkie załogi fabryczne!

Zmagania w Rajdzie Safari tradycyjnie już zainaugurował superodcinek specjalny Kasarani, czyli równoległa rywalizacja na niespełna 5 kilometrach trasy. Kajetanowicz i Szczepaniak rozpoczęli od trzeciego czasu, wjeżdżając na metę tylko 1,2 sekundy za liderami. Duet O. Rally Team zdecydowanie zaatakował na kolejnej próbie, Mzabibu 1 (8,27 km). Polacy wygrali ją z przewagą aż 4 sekund nad duetem Solberg/Edmondson i wyszli na prowadzenie w zawodach! Zajmują jednocześnie świetną, 9. pozycję w klasyfikacji generalnej. Przed nimi są tylko zawodnicy w samochodach najwyższej kategorii Rally1.

– Za nami dwa rozgrzewkowe odcinki specjalne tegorocznego Rajdu Safari. Czuliśmy się na nich dobrze, miałem przyjemność z jazdy. Choć jeszcze nie jest mi łatwo wyczuć, na ile mogę sobie pozwolić w nowym samochodzie, dzisiejszy wynik wygląda obiecująco. Jutro czeka nas naprawdę wielki dzień z wymagającymi odcinkami, w tym jeden kompletnie nowy, bardzo długi, który może wszystkim załogom przysporzyć dużo trudności. Natomiast mam nadzieję, że nas trudności będą jednak w większości omijać. 

WRC. Kenia. Rajd Safari 2025. Kajetan Kajetanowicz (fot. kajto.pl)
 – Nie da się opowiedzieć słowami tego, co może zafundować nam piątkowy, poranny oes Camp Moran. Na pewno będę musiał jechać więcej po tej bezpiecznej stronie, trochę wolniej niż umiem, tak, jak to często robię, aby zminimalizować ryzyko. 
 
– Prowadzimy w WRC2 Challenger i, tak się akurat złożyło, również w WRC2. Skupiamy się jednak na swojej kategorii i idziemy jeszcze popracować. Mamy sporo do zrobienia przy materiałach wideo, no i musimy się dobrze wyspać, bo jutro czeka nas bardzo trudny dzień – skomentował Kajetan Kajetanowicz, mistrz świata WRC2 Challenger.
 
Piątek rozpocznie się bardzo wcześnie, bo o godzinie 6:00 czasu lokalnego (4:00 czasu polskiego) od krótkiego, tylko 15-minutowego serwisu. Na zawodników czekają dwa przejazdy odcinków specjalnych Camp Moran (31,40 km), Loldia (19,11 km), Kengen Geothermal (13,18 km) i Kedong (15,10 km). 
 

Rajd Safari 2025 – klasyfikacja WRC2 po OS 2:

 
1. Kajetanowicz/Szczepaniak (Toyota GR Yaris Rally2) 10:15,0
2. Solberg/Edmondson (Toyota GR Yaris Rally2) +1,3 s
3. Solans/Sanjuan (Toyota GR Yaris Rally2) +9,4 s
=. Domínguez/Peñate (Toyota GR Yaris Rally2) +9,4 s
5. Greensmith/Andersson (Škoda Fabia RS Rally2) +10,4 s
6. Zaldivar/Der Ohannesian (Škoda Fabia RS Rally2) +12,3 s
7. Patel/Khan (Škoda Fabia R5) +46,3 s
8. Chwist/Heller (Škoda Fabia RS Rally2) +51,6
9. Wahome/Okundi (Škoda Fabia RS Rally2) +55,3
10. Tundo/Jessop (Ford Fiesta R5) +1:01,3
 

RAJD SAFARI 2025 – na co warto zwrócić uwagę?

 
Najtrudniejszy i najpiękniejszy 
  • najdłuższy spośród ostatnich edycji – odkąd rajd wrócił do kalendarza WRC w sezonie 2021, edycja 2025 jest najdłuższa – liczy ponad 380 kilometrów oesowych, ma też najdłuższy format – shakedown odbywa się już w środę; cały rajd trwa więc pełny tydzień
  • piękno dzikiej przyrody – kontakt z dziką naturą bywa w trakcie rajdu bardzo bliski, a załoga O. Rally Team przekonała się o tym w 2024 roku, gdy przed maskę ich auta wbiegła antylopa – “walka na czas” trwała kilkadziesiąt metrów, w trakcie których Kajetanowicz odpuścił gaz, aby zwierzę mogło bezpiecznie opuścić odcinek; na Safari kierowcy muszą zachować maksymalną czujność! (zwłaszcza w trakcie tegorocznego OS4 i OS8) 
WRC. Kenia. Rajd Safari 2025. Kajetan Kajetanowicz (fot. kajto.pl)

Czwartek – rozgrzewka już nie taka łatwa

  • brak serwisu – załogi mają do pokonania nie jeden jak podczas ostatnich edycji, ale dwa odcinki specjalne, które dzieli długa, ponad 100-kilometrowa sekcja dojazdowa; a na koniec dnia nie ma serwisu! 

Piątek – morderczy dzień na Safari

  • szybka gotowość – po czwartkowej rozgrzewce mechanicy mają jedynie 15 minut na przygotowanie samochodu do długiej pętli (78,79 km)
  • rekordowe odległości – piątek to najdłuższy dzień zawodów (157,58 kilometrów oesowych), z najdłuższym w całym rajdzie odcinkiem specjalnym Camp Moran (31,40 km), rozgrywanym dwukrotnie (OS3, OS7); ta próba w dużej części jest dla załóg zupełną nowością i prędzej powinna zyskać miano „dzikiej przeprawy”, aniżeli „trasy”
  • „dymiący” odcinek – Kengen Geothermal (OS5, OS9) wytyczony na aktywnym geotermalnie terenie (Kenia jest w światowej czołówce krajów o największej produkcji energii geotermalnej) gwarantuje ciekawe tło dla mknących rajdówek: gorące źródła i gejzery z parą, specjalistyczne instalacje, nierzadko pokrywające całe wzgórza – załogi raczej nie zdążą zawiesić oka, ale dla kibiców będą to niecodzienne widoki 
  • charakterystyczne drzewo – rajdówki w locie na tle rozłożystych akacji to widok charakterystyczny dla odcinka Kedong (OS6, OS10); władze Kenii zaplanowały do 2023 roku posadzić 15 mln drzew, aby ratować kraj przed skutkami zmian klimatu, do akcji włączają się również kierowcy WRC; Kajetanowicz i Szczepaniak posadzili swoje drzewa w 2023 roku

Sobota – wcale nie będzie łatwiej

  • „śpiący wojownik” – Sleeping Warrior to jeden z najtrudniejszych odcinków rajdu (OS11, OS16), jego charakterystyka to szybkie, polne sekcje w połączeniu z kamienistymi duktami, zniszczona nawierzchnia, koleiny, głazy, a często także błoto w wyniku nagłych, krótkotrwałych burz; rokrocznie oes miesza klasyfikacją rajdu, Kajetanowicz pokonywał go 6 razy (w trakcie trzech edycji rajdu: 2022, 2023, 2024) i 6-krotnie zwyciężył w swojej kategorii!; nazwa oesu wzięła się od pobliskiej góry o charakterystycznym kształcie z głębokim wcięciem pośrodku
  • blisko równika – trasy trzeciego dnia rajdu zabierają zawodników w pobliże najdłuższego równoleżnika ziemi – od równika dzielić je będzie ok. 60 km; u progu finałowego dnia rajdu załogi będą na pewno w samym centrum uwagi tysięcy kibiców!

Niedziela – meta coraz bliżej

  • u „Bram Piekła”? – na zamykający rajd tzw. Power Stage ponownie wybrano odcinek Hell’s Gate, który wziął swoją nazwę od parku narodowego pokrywającego najbliższe trasie tereny; Kajetanowicz i Szczepaniak na jego mecie już trzykrotnie cieszyli się ze zwycięstwa w Rajdzie Safari
Exit mobile version