
Świetne wieści docierają z Kenii – Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak fenomenalnie rozpoczęli zmagania w Rajdzie Safari i prowadzą w kategorii WRC2 Challenger oraz WRC2, pokonując wszystkie załogi fabryczne!
Zmagania w Rajdzie Safari tradycyjnie już zainaugurował superodcinek specjalny Kasarani, czyli równoległa rywalizacja na niespełna 5 kilometrach trasy. Kajetanowicz i Szczepaniak rozpoczęli od trzeciego czasu, wjeżdżając na metę tylko 1,2 sekundy za liderami. Duet O. Rally Team zdecydowanie zaatakował na kolejnej próbie, Mzabibu 1 (8,27 km). Polacy wygrali ją z przewagą aż 4 sekund nad duetem Solberg/Edmondson i wyszli na prowadzenie w zawodach! Zajmują jednocześnie świetną, 9. pozycję w klasyfikacji generalnej. Przed nimi są tylko zawodnicy w samochodach najwyższej kategorii Rally1.
– Za nami dwa rozgrzewkowe odcinki specjalne tegorocznego Rajdu Safari. Czuliśmy się na nich dobrze, miałem przyjemność z jazdy. Choć jeszcze nie jest mi łatwo wyczuć, na ile mogę sobie pozwolić w nowym samochodzie, dzisiejszy wynik wygląda obiecująco. Jutro czeka nas naprawdę wielki dzień z wymagającymi odcinkami, w tym jeden kompletnie nowy, bardzo długi, który może wszystkim załogom przysporzyć dużo trudności. Natomiast mam nadzieję, że nas trudności będą jednak w większości omijać.
Rajd Safari 2025 – klasyfikacja WRC2 po OS 2:
RAJD SAFARI 2025 – na co warto zwrócić uwagę?
- najdłuższy spośród ostatnich edycji – odkąd rajd wrócił do kalendarza WRC w sezonie 2021, edycja 2025 jest najdłuższa – liczy ponad 380 kilometrów oesowych, ma też najdłuższy format – shakedown odbywa się już w środę; cały rajd trwa więc pełny tydzień
- piękno dzikiej przyrody – kontakt z dziką naturą bywa w trakcie rajdu bardzo bliski, a załoga O. Rally Team przekonała się o tym w 2024 roku, gdy przed maskę ich auta wbiegła antylopa – “walka na czas” trwała kilkadziesiąt metrów, w trakcie których Kajetanowicz odpuścił gaz, aby zwierzę mogło bezpiecznie opuścić odcinek; na Safari kierowcy muszą zachować maksymalną czujność! (zwłaszcza w trakcie tegorocznego OS4 i OS8)
Czwartek – rozgrzewka już nie taka łatwa
- brak serwisu – załogi mają do pokonania nie jeden jak podczas ostatnich edycji, ale dwa odcinki specjalne, które dzieli długa, ponad 100-kilometrowa sekcja dojazdowa; a na koniec dnia nie ma serwisu!
Piątek – morderczy dzień na Safari
- szybka gotowość – po czwartkowej rozgrzewce mechanicy mają jedynie 15 minut na przygotowanie samochodu do długiej pętli (78,79 km)
- rekordowe odległości – piątek to najdłuższy dzień zawodów (157,58 kilometrów oesowych), z najdłuższym w całym rajdzie odcinkiem specjalnym Camp Moran (31,40 km), rozgrywanym dwukrotnie (OS3, OS7); ta próba w dużej części jest dla załóg zupełną nowością i prędzej powinna zyskać miano „dzikiej przeprawy”, aniżeli „trasy”
- „dymiący” odcinek – Kengen Geothermal (OS5, OS9) wytyczony na aktywnym geotermalnie terenie (Kenia jest w światowej czołówce krajów o największej produkcji energii geotermalnej) gwarantuje ciekawe tło dla mknących rajdówek: gorące źródła i gejzery z parą, specjalistyczne instalacje, nierzadko pokrywające całe wzgórza – załogi raczej nie zdążą zawiesić oka, ale dla kibiców będą to niecodzienne widoki
- charakterystyczne drzewo – rajdówki w locie na tle rozłożystych akacji to widok charakterystyczny dla odcinka Kedong (OS6, OS10); władze Kenii zaplanowały do 2023 roku posadzić 15 mln drzew, aby ratować kraj przed skutkami zmian klimatu, do akcji włączają się również kierowcy WRC; Kajetanowicz i Szczepaniak posadzili swoje drzewa w 2023 roku
Sobota – wcale nie będzie łatwiej
- „śpiący wojownik” – Sleeping Warrior to jeden z najtrudniejszych odcinków rajdu (OS11, OS16), jego charakterystyka to szybkie, polne sekcje w połączeniu z kamienistymi duktami, zniszczona nawierzchnia, koleiny, głazy, a często także błoto w wyniku nagłych, krótkotrwałych burz; rokrocznie oes miesza klasyfikacją rajdu, Kajetanowicz pokonywał go 6 razy (w trakcie trzech edycji rajdu: 2022, 2023, 2024) i 6-krotnie zwyciężył w swojej kategorii!; nazwa oesu wzięła się od pobliskiej góry o charakterystycznym kształcie z głębokim wcięciem pośrodku
- blisko równika – trasy trzeciego dnia rajdu zabierają zawodników w pobliże najdłuższego równoleżnika ziemi – od równika dzielić je będzie ok. 60 km; u progu finałowego dnia rajdu załogi będą na pewno w samym centrum uwagi tysięcy kibiców!
Niedziela – meta coraz bliżej
- u „Bram Piekła”? – na zamykający rajd tzw. Power Stage ponownie wybrano odcinek Hell’s Gate, który wziął swoją nazwę od parku narodowego pokrywającego najbliższe trasie tereny; Kajetanowicz i Szczepaniak na jego mecie już trzykrotnie cieszyli się ze zwycięstwa w Rajdzie Safari