Już 6 lutego Toruń będzie świadkiem kolejnej edycji prestiżowego mityngu Copernicus Cup, zaliczanego do cyklu World Athletics Indoor Tour Gold.
W grodzie Kopernika fanów królowej sportu czeka spektakl ze wspólnym mianownikiem – pojedynków Polacy – reszta świata.
Dyrektor wydarzenia Krzysztof Wolsztyński jest pewien, że polskie gwiazdy lekkoatletyki będą w stanie z powodzeniem rywalizować ze świetnymi rywalami z zagranicy.
– W Toruniu widzowie są bardzo blisko tego co dzieje się na płycie hali, a tam dzieje się naprawdę wiele. Sportowcy z całego świata tworzą niezapominany teatr emocji, sportowych uniesień. To będzie coś ekscytującego i coś, co po prostu trzeba zobaczyć na żywo z trybun Areny Toruń – mówi Wolsztyński.
W biegu na 60 m liderka światowych tabel Ewa Swoboda – 7,04 – zmierzy się m.in. ze świetną Włoszką Zaynab Dosso oraz reprezentantką Luksemburga Patrizią van der Weken.
– Uwielbiam halę w Toruniu. To w niej uzyskiwałam swoje najlepsze czasy w karierze. Rozpędzam się w tym roku i liczę na fantastyczny doping moich kibiców w hali w Toruniu – mówi Swoboda.
W płotkarskim sprincie o poprawienie rekordu Polski postara się Pia Skrzyszowska. Polka jest w rewelacyjnej formie od początku sezonu, a we wtorek w Toruniu będzie z kim rywalizować. Na starcie staną bowiem m.in. Reetta Hurske z Finlandii oraz Nadine Visser z Holandii.
– Będzie z kim biegać, a ja uwielbiam bezpośrednią rywalizację. Nie mogę się już doczekać. Pewnie, że chciałabym poprawić rekord Polski, ale to musi przyjść naturalnie – wskazuje Skrzyszowska.
W rywalizacji mężczyzn gwiazdą będzie nowy rekordzista kraju na tym dystansie – Jakub Szymański. Jego 7,47 z niedzielnego mityngu w Duesseldorfie to najlepszy wynik Polaka w hali na 60 m ppł w historii. W Toruniu zmierzy się z bardzo dobrym Włochem Lorenzo Simonellim, a także m.in. z byłym już rekordzistą Polski Damianem Czykierem.
W biegu na 800 rywalami powracającego na bieżnię po miesiącach problemów medalisty olimpijskiego Patryka Dobka będą m.in. Mateusz Borkowski i Tony van Diepen z Holandii, Andreas Kramer ze Szwecji i Brytyjczyk Daniel Rowden czy Marokańczyk Abdelati El Guesse. W rywalizacji pań na tym dystansie Angelika Sarna, Anna Wielgosz i Margarita Koczanowa zmierzą się z rewelacyjnymi Etiopkami Habitam Alemu i Worknesh Mesele.
Wielu fanów LA ostrzy sobie zęby na pojedynek Justyny Święty-Ersetic z Lieke Klaver z Holandii. W biegu na 400 m na starcie pojawią się jeszcze m.in. Marika Popowicz-Drapała i Tereza Petrzilkova z Czech.
Obok najlepszych polskich lekkoatletów na scenie pojawią się takie gwiazdy jak wicemistrzyni świata z Budapesztu na 1500 metrów Diribe Welteji czy medalistki halowych mistrzostw globu na 800 metrów Halimah Nakaayi oraz Freweyni Hailu. W sprincie zobaczymy m.in. medalistów mistrzostw Europy z hali Henrika Larssona i Jana Volko. Jeśli chodzi o konkurencje techniczne będą świetni tyczkarze z Grekiem Karalisem na czele czy piątka trójskoczków mających rekordy życiowe na poziomie ponad 17.40.
Z Karalisem zmierzy się Piotr Lisek, który w niedziele w Duesseldorfie wygrał mityng zaliczany do kategorii Silver, skacząc 5,75.
– Co konkurs jest lepiej, a w Toruniu będzie najlepiej. Spotkajmy się na wysokości – zaprasza na Copernicus Cup rekordzista Polski Lisek.
Tegoroczny Copernicus Cup będzie czwartym z siedmiu przystanków cyklu World Athletics Indoor Tour Gold. Po zawodach w Astanie, Ostrawie i Bostonie to właśnie na Toruniu oraz Kujawach i Pomorzu będzie skupiona uwaga lekkoatletycznego świata.
Początek mityngu o 17.15.