Wisła 0:0 Arka, czyli niedosyt „Wiślaków” na inaugurację. Inne WYNIKI [ZDJĘCIA]

W sobotę o godz. 18:00 Wisła Kraków rozegrała swój pierwszy mecz w tym sezonie.

Na stadionie przy ulicy Reymonta 22, który dzięki porozumieniu na linii klub – miasto jest domem Białej Gwiazdy, podjęła Gdyńską Arkę.
Pomimo wielu pesymistycznych komentarzy wygłaszanych pod kątem Wisły w presezonie, to właśnie gospodarze od pierwszej minuty przejęli inicjatywę w meczu, której praktycznie nie oddali do końcowego gwizdka.
Jeszcze w I połowie Jesus Imaz dwukrotnie stanął przed znakomitą sytuacją na zdobycie gola dającego prowadzenie, ale dwukrotnie zabrakło zimnej krwi, precyzji i odrobiny szczęścia. Kolejne akcje również pokazywały świetne przygotowanie do meczu Białej Gwiazdy, jednak kilkukrotnie zabrakło magicznego ostatniego podania, które otworzyłoby drogę do bramki.

Po przerwie nic się nie zmieniło. To wciąż Wisła utrzymywała się przy piłce, kreowała sytuacje, ale nie potrafiła ich wykorzystać. Kilkukrotnie „budzili się” jeszcze piłkarze Arki, ale ich kontry były szybko kasowane przez krakowskich defensorów.
Gdy zdawało się, że Wisła powoli słabnie, a rośnie napór Gdynian, ku uciesze kibiców gospodarzy w polu karnym gości padł Zdenek Ondrasek faulowany przez Frederika Helstrupa. Sędzia natychmiast wskazał „na wapno”, a po protestach piłkarzy Arki skonsultował tę sytuację z sędziami VAR, którzy nie mieli już wątpliwości – rzut karny!

Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Rafał Boguski. Kapitan Wisły uderzył zbyt słabo i bramkarz rywali nie miał problemu z jej wybiciem. Na jego nieszczęście futbolówka trafiła jednak z powrotem pod nogi Boguskiego, który mając przed sobą praktycznie pustą bramkę… skierował ją daleko w trybuny.
W końcówce meczu kibice zobaczyli jeszcze kilka akcji swoich ulubieńców, jednak nic z nich już nie wynikło i sędzia zakończył spotkanie.

Remis to z pewnością dobry wynik dla przyjezdnych, którzy prezentowali się mocno poniżej oczekiwań, natomiast nie spełnił ambicji gospodarzy, którzy pomimo eksperymentalnego składu i licznych trudności przed startem sezonu pokazali, że na Reymonta zawsze są silni.
Warto wspomnieć o przyzwoitej frekwencji, czyli 9215 kibicach, którzy przyszli wspierać czerwono-biało-niebieskich.

Wisła Kraków – Arka Gdynia 0:0 (0:0)
 
Wisła: Buchalik – Bartkowski, Wasilewski, Sadlok, Pietrzak – Basha, Kort – Boguski (81’ Wojtkowski), Imaz, Małecki (68’ Košt’ál) – Ondrašek (90’ Kolar)
Arka: Šteinbors – Zbozień, Marić, Helstrup, Marciniak – Bogdanow (81’ Siemaszko), Nalepa – Zarandia (89’ Danielak), Janota, Cvijanović (60’ Aankour) – Kolew
 
Żółta kartka: Cvijanović
Sędziował: Piotr Lasyk z Bytomia

WYNIKI Ekstraklasy (20-21 lipca):

Legia Warszawa – Zagłębie Lubin 1:3 (1:2)

Hlousek 37′ – Tuszyński 15′, 88′, Starzyński 21′ (k.)

Legia: Malarz – Remy (45′ Carlitos), Astiz (71′ Antolić), Żyro – Vesovic, Philipps, Cafu, Hlousek, Szymański – Hamalainen, Radović (64′ Kante); Trener: Dean Klafurić
Zagłębie: Hładun – Czerwiński, Guldan, Dąbrowski, Dziwniel – Jagiełło (64′ Matuszczyk), Tosik – Janoszka (45′ Kopacz), Starzyński (75′ Sirotov), Pawłowski – Tuszyński; Trener: Mariusz Lewandowski

Miedź Legnica – Pogoń Szczecin 1:0
Jagiellonia Białystok – Lechia Gdańsk 0:1
Śląsk Wrocław – Cracovia 3:1

Exit mobile version