„Weselny” koronawirus. Kolejne ogniska. Wyjaśniamy o co chodzi z tymi zachorowaniami

Covid-19 na weselach

Po weselu w Żarkach (woj. śląskie) 80 osób wylądowało na kwarantannie.

Wykryto tam już ponad 30 zakażonych.

Kolejne przykłady z ostatnich dni:

Okazuje się, by zakazić się covid-19 trzeba naprawdę chcieć!

Szacuje się, by zarazić się koronawirusem trzeba przebywać ok. 10-15 minut obok chorej osoby. I to nie jest „pewne”.

Dlaczego na weselach, w klubach i na rodzinnych imprezach dochodzi do ognisk tego wirusa?

Najwięcej zakażonych w Polsce jest osób z wesel. W klubach, ale tych tanecznych także dochodzi do zachorowań. Przykładem jest Hiszpania, gdzie tysiące młodych osób zaraża się właśnie w takich miejscach. Nie ma tam możliwości zastosowania, tzw. dystansu oraz noszenia maseczek.

Do zakażenia może dojść:

Alkohol zmniejsza odporność i „pomaga” szybciej wchłonąć cząsteczki Sars-cov-2.
Nie można zachorować przez samo dotknięcie. Wirus może przenieść się z dłoni/palców, jeśli zostaną one skierowane do oczu, nosa czy ust.

Znamy wiele przypadków jak chory partner nie zaraził drugiej osoby pomimo, że razem spali w jednym łóżku.

Wystarczy tylko przestrzegać odległości 2 metrów od innych osób, nosić maseczki w zamkniętych miejscach lub tam gdzie jest tłok oraz używać preparatów bakteriobójczych.