Warszawa. Zaniedbany szop pracz niechętnie pozował do zdjęć. Został właścicielowi zabrany

Stare Miasto

Strażnicy miejscy ze Starego Miasta sprawdzili dokumenty mężczyzny, który za dobrowolną opłatą pozwalał fotografować się chętnym z szopem praczem i gołębiami.

Jak się okazało, właściciel nie posiadał wymaganych zezwoleń na posiadanie tych zwierząt. Wezwana na miejsce policja zdecydowała o ich odebraniu, a właściciela zatrzymała.

We wtorek, wczesnym popołudniem strażnicy miejscy z warszawskiej Starówki zauważyli vis a vis katedry na Świętojańskiej mężczyznę z szopem praczem oraz stolikiem z gołębiami pawikami. Właściciel pobierał dobrowolne datki od turystów, którzy chcieli fotografować się ze zwierzętami.

Warszawa. Stare Miasto. Szop pracz (fot. SM)

Podopieczni mężczyzny nie wyglądali na zadowolonych z tych sesji. Zwierzaki sprawiały wrażenie zaniedbanych i zaniepokojonych otaczającym je gwarem turystów.

Funkcjonariusze wylegitymowali mężczyznę, sprawdzając także zgody na posiadanie zwierząt. Ze względu na braki w tych dokumentach i zły stan podopiecznych na Świętojańską została wezwana policja. Na miejsce przybyli też przedstawiciele organizacji zaangażowanej w ochronę zwierząt.

Warszawa. Stare Miasto. Gołębie (fot. SM)

Po zbadaniu szop, który rzeczywiście był w złej kondycji, trafi pod opiekę specjalistycznego azylu wraz z gołębiami. Właściciela przejętych zwierząt zatrzymała policja.