Powstanie Warszawskie jest moralnym fundamentem naszej niepodległości – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości upamiętnia Ofiar rzezi Woli.
W wydarzeniach związanych z obchodami 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego wziął udział także prezydent RFN Frank–Walter Steinmeier, który przebywał z wizytą w Polsce.
Prezydenci Polski i Niemiec złożyli wieńce w miejscu pamięci przy skrzyżowaniu ul. Górczewskiej i al. Prymasa Tysiąclecia w Warszawie.
W czasie przemówienia Duda przypomniał, że dziś mija dokładnie 80 lat od momentu, gdy „hitlerowskie wojska, niemieckie, przede wszystkim oddziały SS rozpoczęły eksterminację ludności stolicy”. – Do 12 sierpnia 1944 roku tutaj na Woli, w tej części Warszawy wymordowano około 60 tys. cywilnych mieszkańców Warszawy – podkreślił.
Prezydent zaznaczył, że zwykli mieszkańcy stolicy byli wyprowadzani z domów, kamienic i rozstrzeliwani na ulicach miasta. – Ciała ludności Warszawy były palone. Kilkanaście ton popiołów zebrano na ulicach i placach Woli, po to, żeby złożyć je we wspólnej mogile – dodał.
Andrzej Duda podkreślił, że obecność prezydenta RFN Franka–Waltera Steinmeiera na tegorocznych uroczystościach stanowi ważny symbol i zasługuje na szacunek. – Prezydent Niemiec, a więc syn tego narodu, który był sprawcą tych straszliwych zbrodni składa wieniec, pochyla swoją głowę, klęka przed krzyżem upamiętniającym tamtą ofiarę i tamtych pomordowanych – wskazał.
Rano Prezydenci Polski i Niemiec: Andrzej Duda i Frank–Walter Steinmeier odbyli spotkanie w Belwederze. Rozmowy dotyczyły relacji polsko–niemieckich, kwestii związanych z NATO i Unią Europejską oraz pomocy przekazywanej Ukrainie. – Cieszymy się, że możemy powitać ponownie Pana Prezydenta w Warszawie i ponownie w ważnym momencie dla polsko–niemieckich relacji – mówił Andrzej Duda.
W przeddzień 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego Prezydenci Polski i Niemiec uczestniczyli również w uroczystej polowej Mszy Świętej oraz w Apelu Poległych na Placu Krasińskich w Warszawie.
Ofiary rzezi Woli
Pomiędzy 5 a 12 sierpnia na obszarze po obu stronach ul. Górczewskiej od wiaduktu kolejowego za obecną estakadą al. Prymasa Tysiąclecia, niemieckie formacje tłumiące Powstanie Warszawskie spędziły i wymordowały ok. 12 tys. mężczyzn, kobiet i dzieci.
Byli to mieszkańcy wolskich ulic: Działdowskiej, Gostyńskiej, Górczewskiej, Moczydło, Płockiej, Radzickiej (ob. Rabsztyńska), Sokołowskiej, Staszica, Syreny, Szlenkierów, Eustachego Tyszkiewicza, Hipolita Wawelberga, Św. Wojciecha, Zagłoby, Zbożowej, Żytniej.
W gronie ofiar znaleźli się również pacjenci, lekarze, studenci medycyny i pracownicy Szpitala Wolskiego przy ul. Płockiej 26 (ob. Instytut Gruźlicy i Chorób Płuc). Ciała ofiar zostały spalone w miejscu egzekucji; z tego powodu precyzyjne ustalenie liczby ofiar nie jest możliwe. Ich popioły przeniesiono 6 sierpnia 1946 roku do kurhanu pod pomnikiem Polegli Niepokonani na Cmentarzu Powstańców Warszawy.