9 listopada o godzinie 13:20 policja otrzymała informację, że nieznany mężczyzna wszedł na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej na pl. Piłsudskiego w Warszawie i posiada przy sobie przedmiot przypominający broń.
W związku z tym zdarzeniem Komendant Stołeczny Policji pilnie ogłosił alarm dla policjantów i skierował na miejsce między innymi policyjnych negocjatorów oraz kontrterrorystów.
W celu zapewnienia bezpieczeństwa osobom postronnym Plac Piłsudskiego oraz teren przyległy na czas działań zostały wyłączone. Negocjacje zakończyły się sukcesem. Mimo to policjanci użyli granatów hukowych. Mężczyzna zszedł z pomnika, został obezwładniony i zatrzymany. Nikomu nic się nie stało. Obecnie wykonywane są czynności z mężczyzną.
Przez ponad trzy godziny na pomniku smoleńskim znajdował się mężczyzna z przedmiotem, który przypominał broń. Groził, że popełni samobójstwo, jeśli ktoś podejdzie do niego.
❌
Wszedł na pomnik smoleński, groził Samobójstwem. Rok temu w 2023 zrobił to samo ‼️
W sobotę o godz. 13.20 mężczyzna wszedł na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej na placu Piłsudskiego w Warszawie, miał przedmiot przypominający broń. Groził, że jeżeli służby do niego podejdą,… pic.twitter.com/9blIWYGd5c— Polska_Agencja_Informacyjna ???????? (@PA_Informacyjna) November 10, 2024
Co ciekawe jest to ta sama osoba, która zrobiła to samo w październiku ubiegłego roku. Dokładnie przed wyborami, tj. 14 października 2023 roku. Wówczas groził zdetonowaniem ładunku wybuchowego. Krzysztof B. usłyszał zarzut „stworzenia sytuacji mającej wywołać przekonanie o istnieniu zagrożenia”.
ZOBACZ TAKŻE: Warszawa. Wszedł na pomnik smoleński. Groził wysadzeniem się
Trafił do szpitala, gdzie potrzebna jest konsultacja psychiatryczna.