WARSZAWA

Warszawa. „Mistrzowie parkowania” – głosowanie trwa [ZDJĘCIA]

Cykl „Mistrzowie parkowania”

Straż Miejska z Warszawy otrzymuje średnio 1 084 zgłoszenia dziennie w sprawach naruszeń przepisów ruchu drogowego.

Około 90% z nich dotyczy nieprawidłowego parkowania.

Zobaczmy z jakim kuriozalnymi przypadkami łamania zasad dotyczących zatrzymywania pojazdów mają do czynienia strażnicy.

„Mistrzowie parkowania” w stolicy (fot. SM)

Rusza cykl profilaktyczno-edukacyjny warszawskiej Straży Miejskiej: „Mistrzowie parkowania”.

W ubiegłym roku Straż Miejska m.st Warszawy otrzymała blisko 396 tysięcy zgłoszeń dotyczących naruszeń przepisów w ruchu drogowym (6% wzrostu w stosunku do roku 2018) . Strażnicy wydali dyspozycje usunięcia prawie 23 i pół tysiąca pojazdów (o 14% więcej niż rok wcześniej). 1905 razy nieuprawnieni kierowcy zajmowali miejsca przeznaczone dla osób niepełnosprawnych.

„Mistrzowie parkowania” w stolicy (fot. SM)

Mając świadomość, że – zwłaszcza w niektórych miejscach Warszawy niełatwo znaleźć miejsce do zaparkowania, chcieliśmy zwrócić uwagę na kuriozalne naruszenia przepisów, świadczące o zupełnym braku wyobraźni kierujących. Co prawda liczbę tak zdefiniowanych wykroczeń trudno jednoznacznie określić, ale jest tego dużo. Za dużo.

Publikując zdjęcia „mistrzów” parkowania SM chce wpływać na zmianę społecznego postrzegania parkowania niezgodnego z przepisami. Doświadczenie pokazuje, że często dopiero brak akceptacji dla konkretnych zachowań na drodze istotnie wpływa na zmianę sposobu postępowania kierowców.

„Mistrzowie parkowania” w stolicy (fot. SM)

Na czym polegać będzie cykl „Mistrzowie” parkowania? Na profilu twitterowym Straż Miejska będzie publikować zdjęcia dokumentujące szokujące przykłady łamania przepisów w zakresie zatrzymywania i postoju. Na koniec każdego miesiąca, internauci wybiorą spośród nich „Mistrza” miesiąca. Zdjęcie zaparkowanego pojazdu „mistrza” trafi na stronę internetową wraz z informacją o sankcji, jaka może spotkać kierowcę za takie naruszenie przepisów.

W nazwie cyklu – z rozmysłem – użyto sarkastycznego określenia „mistrz” parkowania, które weszło do potocznego języka jako synonim kierowcy nieudolnego lub mającego za nic obowiązujące normy i przepisy dotyczące parkowania.

„Mistrzowie parkowania” w stolicy (fot. SM)

Być może cykl „Mistrzowie” parkowania skłoni kierowców do refleksji nad konsekwencjami nieprawidłowego sposobu pozostawiania samochodu.

„Mistrzowie parkowania” w stolicy (fot. SM)

Pamiętajmy, że każde nieprzepisowe pozostawienie pojazdu pod hasłem: „ja tylko na chwilę”, „przecież tu jest tak mały ruch, że nikomu nie przeszkadzam”, „nie zostawiłem/łam 1,5 m chodnika, ale pieszy przejdzie”, „nie bądźmy aptekarzami – 8 to już prawie 10 m od skrzyżowania” czy z jakiejkolwiek innej przyczyny – to wprowadzanie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym albo utrudnienie komuś życia. Może to być osoba starsza, dziecko, matka z wózkiem, niewidomy, niepełnosprawny albo ktoś niosący ciężki lub nieporęczny pakunek.

„Mistrzowie parkowania” w stolicy (fot. SM)

Więcej „mistrzów” zobaczycie TUTAJ!

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Jeden komentarz

  1. No bo gdyby w tym paranoidalnym kraju mandat bolał to ciemnota mająca prawo jazdy, umiałaby parkować. Zamiast 100-200zł mandaciku winno być 3000-4000zł + odholowanie autka na parking policyjny za który winno kasować się drugie 3000 (za dobę!). Daję sobie lewicę u łokcia upitolić że… każdy z nas/was zapłaciłby tylko jeden taki mandat za żywota swego. Tymczasem, przepisy o ruchu drogowym i cennik mandatowy są tylko i wyłącznie po to, aby każdy z nas/was płacił te mandaty średnio kilka razy w roku. To jest firma, biznes a nie coś od ludzi dla ludzi. W Warszawie gdy zwróci się uwagę takiemu ŹLE PARKUJĄCEMU to … w 90% przypadków odpowiedź brzmi: STAĆ MNIE + szyderczy usmieszek. No bo … sami powiedzcie… 50-100 mandatu dla kogoś kto zaparkował właśnie furę wartą 150-200tys.zł sztoo tooo jest … hahahah. Zabawa w kotka i myszkę, taka odwieczna ganianka pseudoprawa z pseudo kierowcami. Dodać dwa zera do każdej wymazanej sumki w cenniku mandatowym i parkowanie będzie w Wawce co do centymetra wtedy …
    No co ludzie?
    Nie mam racji?
    Zapłaci jeden z drugim po 5000 za parkowanie na przystanku lub przejściu dla pieszych to zapamięta to do końca życia gdy do bociana po szmal poleci … a tym czasem mandaty w kwotach wartości kilku paczek fajek?? Żenada!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button