Koszykarska reprezentacja Polski rozpoczyna zmagania w turnieju kwalifikacyjnym w Walencji.
W środę o godz. 17:30 zagra z Bahamami, a dzień później o 20:30 zmierzy się z Finlandią.
Kadra ma za sobą wymagający okres przygotowawczy – najpierw od 10 czerwca trenowała we Wrocławiu, a następnie rozegrała aż pięć meczów towarzyskich. Biało-czerwoni rywalizowali na wyjeździe z silnymi drużynami – z Grecją (73:78), Chorwacją (68:82) i Brazylią (75:91). Później pokonali w hali Spodek w Katowicach Nową Zelandię (88:59) i w Arenie Sosnowiec Filipiny (82:80). W tych dwóch ostatnich starciach na parkiecie pojawił się już Jeremy Sochan.
Teraz pora na turniej kwalifikacyjny w Walencji. Już w środę zespół trenera Igora Milicicia zagra z Bahamami. To zespół, który zrobił furorę w zeszłym roku podczas imprezy prekwalifikacyjnej w Argentynie – potrafił dwukrotnie pokonać gospodarzy! Było to możliwe głównie dzięki świetnej grze zawodników z NBA – Deandre Ayton, Buddy Hield i Eric Gordon znacząco podwyższają jakość tej ekipy. W ostatnich meczach sparingowych musieli jednak uznać wyższość zarówno Czarnogóry (80:93) jak i Grecji (75:102).
– Wiadomo jak jest w sporcie – nie zawsze wygrywają faworyci. Gospodarze całego turnieju, czyli Hiszpanie mają bardzo silny skład. To samo jednak dotyczy naszych grupowych rywali – Bahamy i Finlandia to są dobre zespoły. Bahamy mają kilku zawodników z NBA – gra tego zespołu będzie oparta na Deandre Aytonie, Buddym Hieldzie i Ericu Gordonie. To też są ludzie, którzy mają swoje słabości, będziemy się starali to wykorzystać – powiedział Mateusz Ponitka.
Finlandia to nadal solidny i twardy zespół – nawet bez swojej największej gwiazdy, czyli Lauriego Markkanena. Liderem z pewnością jest doświadczony strzelec Sasu Salin, od kilku lat zawodnik La Laguna Teneryfa. Na pewno warto będzie także zwrócić uwagę chociażby na Mikaela Jantunena (Paris Basketball) czy Edona Maxhouniego (Le Portel). W spotkaniach towarzyskich ekipa trenera Lassiego Tuoviego wygrała z Nową Zelandią (73:70) oraz Łotwą (90:84).
– Bahamy mają jakościowych zawodników z NBA, będą bardzo groźni, nieobliczalni. Oni jednak nie grają ze sobą długo, więc mamy w tym elemencie przewagę. Znamy przecież swoje schematy w ataku i obronie. Finlandia bez Lauriego Markkanena jest wyrównanym zespołem – ma dużo strzelców, gra agresywnie w obronie. Trzeba być czujnym przez całe spotkanie. Te dwa mecze są dla nas kluczowe – zaznaczał Michał Michalak.
Dwie najlepsze drużyny w grupie awansują do półfinału turnieju w Walencji. Tam mogą spotkań się z Angolą, Libanem lub Hiszpanią. Tylko zwycięzca całego turnieju uzyska awans.
SKŁAD REPREZENTACJI POLSKI:
Aleksander Balcerowski, Panathinaikos Ateny (Grecja)
Aleksander Dziewa, Hamburg Towers (Niemcy)
Andrzej Mazurczak, King Szczecin
Michał Michalak, PAOK Saloniki (Grecja)
Igor Milicić, University of Tennessee (NCAA, Stany Zjednoczone)
Andrzej Pluta, Legia Warszawa
Mateusz Ponitka, Partizan Belgrad (Serbia)
AJ Slaughter, Casademont Saragossa (Hiszpania)
Jeremy Sochan, San Antonio Spurs (NBA, Stany Zjednoczone)
Michał Sokołowski, Dinamo Banco di Sardegna Sassari (Włochy)
Jarosław Zyskowski, Trefl Sopot
Przemysław Żołnierewicz, King Szczecin
TERMINARZ TURNIEJU KWALIFIKACYJNEGO W WALENCJI:
2 lipca
godz. 17:30 – Finlandia – Bahamy
godz. 20:30 – Liban – Hiszpania
3 lipca
godz. 17:30 – Bahamy – POLSKA
godz. 20:30 – Hiszpania – Angola
4 lipca
godz. 17:30 – Angola – Liban
godz. 20:30 – POLSKA – Finlandia
6 lipca
mecze półfinałowe
7 lipca
finał