USA. 14 czołgów M1A2 Abrams trafi do Polski do czerwca

Stany Zjednoczone

Drugi dzień premiera Mateusza Morawieckiego w Stanach Zjednoczonych Ameryki to wizyty w zakładach Lockheed Martin oraz w bazie Anniston Army Depot.

Oba te miejsca aktualnie produkują ciężki sprzęt, który trafi do Wojska Polskiego w ciągu najbliższych miesięcy – 14 czołgów M1 Abrams dotrze do nas już w czerwcu 2023 r. Premier Mateusz Morawiecki udał się na spotkanie z przedstawicielami amerykańskiego przemysłu wojskowego, aby umocnić sprawną realizację polsko-amerykańskiej współpracy wojskowej. Zabiegamy o przyspieszenie dostaw oraz potencjalne przeniesienie części procesów serwisowania sprzętu i produkcji amunicji do Polski. Inwestycje na taką skalę w bezpieczeństwo naszego kraju są możliwe dzięki uszczelnionemu i usprawnionemu budżetowi państwa.

Silne Wojsko Polskie i silni sojusznicy to gwarancja naszego bezpieczeństwa

W 2023 r. przeznaczamy 4% PKB na inwestycje w obronność. Zakup amerykańskiego sprzętu wojskowego dla polskiej armii to część rozbudowy naszego potencjału obronnego. Nasi żołnierze są wyposażani w sprzęt polskiej produkcji, ale również w najnowocześniejsze technologie produkowane w Stanach Zjednoczonych Ameryki.

Anniston, Alabama, USA. Czołg M1 Abrams (fot. KPRM)

Zabiegamy także o przeniesienie części procesów technicznych z USA do Polski – produkcja amunicji, a także serwisowanie sprzętu może odbywać się w naszym kraju. Takie inwestycje przyniosą nam ważne technologie, nowe miejsca pracy oraz umocnią nasze bezpieczeństwo.

– Zależy mi na tym, aby w Polsce posadowić centrum obsługi i centrum serwisowania oraz utrzymywania gotowości bojowej czołgów Abrams na całą Europę. I to jest możliwe, o tym również tutaj prowadzę rozmowy – podkreślił premier Mateusz Morawiecki. – Rozmawiałem z panią wiceprezydent USA, aby Polska myśl techniczna i inżynieryjna była wykorzystana dla umocnienia tego technicznego i militarnego sojuszu polsko-amerykańskiego – dodał.

Doposażamy polską armię w amerykański sprzęt wojskowy

Jak najszybsza i jak najsprawniejsza realizacja polsko-amerykańskich kontraktów wojskowych była głównym tematem drugiego dnia wizyty premiera Mateusza Morawieckiego w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Szef polskiego rządu obejrzał produkowane dla Polski samoloty bojowe F-35, a także przygotowywane dla naszej armii czołgi M1 Abrams.

Amerykańscy partnerzy potwierdzili, że pierwsze 14 nowoczesnych czołgów Abrams trafi do naszych żołnierzy już w czerwcu 2023 r. – to część z 366 zamówionych czołgów M1 Abrams. A 32 zamówione przez nas samoloty F-35 dotrą do polskiej armii w perspektywie najbliższych lat.

– Celem tej wizyty jest przyspieszenie dostaw najnowocześniejszego amerykańskiego sprzętu do Polski. Zaczęliśmy rok temu od podpisanie umów, a już dzisiaj mogliśmy oglądać pierwsze elementy konstrukcyjne F-35 – podkreślił premier Mateusz Morawiecki w zakładach lotniczych.

Anniston, Alabama, USA. Czołg M1 Abrams (fot. KPRM)

Naprawiony budżet państwa pozwala nam na przełomową modernizację armii

Już w ciągu najbliższych lat nasze wojsko będzie wyposażone w najlepsze na świecie czołgi M1A2 Abrams SEPv3 oraz myśliwce wielozadaniowe piątej generacji F-35A. Dodatkowo, polskie niebo będzie strzeżone przez sprawdzone baterie systemu PATRIOT, a polscy żołnierze będą operowali wyrzutniami typu HIMARS. Tak szybka i skuteczna modernizacja naszej armii jest możliwa dzięki zrównoważonym finansom publicznym.

– Wszystko zaczęło się od naprawy finansów publicznych. Ani rok temu nie moglibyśmy podpisać tej umowy na F-35, ani dzisiaj nie stałbym tutaj, gdyby nie naprawa budżetu. To dzięki temu mamy, w ciągu ostatnich paru lat, potrojony budżet na wydatki obronne. Wszystko zaczęło się od naprawy budżetu państwa – zaznaczył szef polskiego rządu.

Marietta, Georgia | USA. Wizyta na liniach produkcyjnych F-35 i C-130 w zakladach Lockheed Martin (fot. KPRM)

Polska i Stany Zjednoczone są dziś bliżej siebie niż kiedykolwiek wcześniej

W dniach 11-13 kwietnia 2023 r. premier Mateusz Morawiecki przebywa w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Jest to kontynuacja wzmacniania naszych relacji dwustronnych, bezpośrednio po wizycie prezydenta Joe Bidena w Warszawie.

– Sojusz ze Stanami Zjednoczonymi jest absolutnym fundamentem naszego bezpieczeństwa. Nasze bezpieczeństwo opiera się na dwóch filarach: współpracy gospodarczej i współpracy w dziedzinie obronności. Jadę do Stanów Zjednoczonych, aby oba te filary wzmacniać, wzmacniać ich fundament, budować je we współpracy z naszymi sojusznikami – podkreślił szef polskiego rządu przed wylotem do Waszyngtonu.

Premier Mateusz Morawiecki spotkał się w Waszyngtonie z wiceprezydent Kamalą Harris. Rozmowy dotyczyły ważnych spraw dwustronnych w zakresie inwestycji, bezpieczeństwa oraz polityki międzynarodowej. Na ostatni dzień wizyty szefa polskiego rządu w Stanach Zjednoczonych Ameryki przewidziano m.in. udział w debacie w siedzibie Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz szereg wywiadów dla mediów amerykańskich.

Exit mobile version