Umowa na wozy towarzyszące do wyrzutni rakietowych WR-40 Langusta podpisana

Wojsko Polskie

8 listopada br. wicepremier – minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz oraz Paweł Bejda, sekretarz stanu w MON, wzięli udział w podpisaniu umowy na wozy towarzyszące do wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych WR-40 LANGUSTA.

Umowę podpisali Wojciech Kędziera, Prezes Zarządu, Dyrektor Generalny Huty Stalowa Wola S.A., oraz gen. bryg. Artur Kuptel, szef Agencji Uzbrojenia.

– Wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe Langusta, kupowane przez Wojsko Polskie od kilkunastu lat sprawdzają się bardzo dobrze, ale żeby te wyrzutnie rakietowe mogły być w pełni wykorzystywane, żeby stabilność ich funkcjonowania, jakość funkcjonowania, efektywność funkcjonowania na polu walki czy w ćwiczeniach była w pełni wykorzystana, wyrzutnie rakietowe Langusta muszą mieć wozy towarzyszące. Wozy, które będą służyć dla sztabów do dowodzenia, ale również te wozy, które będą służyły do transportu amunicji czyli wozy amunicyjne, dowodzenia, dowódczo-sztabowe. We wszystkich tych obszarach to zabezpieczenie transportowe jest potrzebne. To jest ogromny kontrakt, gigantyczny kontrakt dla polskiego przemysłu zbrojeniowego na ponad 1,3 mld złotych – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak–Kamysz.

„Wywiążemy się z naszych zobowiązań. To, co z panem ministrem Bejdą obiecywaliśmy, nie tylko w kampanii wyborczej, ale obiecujemy tutaj, skrupulatnie staramy się realizować. 50 na 50. 50% wydatków ze strony MON-u na rzecz polskiego przemysłu zbrojeniowego, 50% dokonywanie zakupów u naszych sojuszników. To jest dla nas bardzo ważne, żeby inwestować w polski przemysł. On oczywiście musi być gotowy, żeby zaabsorbować czyli przyjąć pieniądze, a później wytworzyć odpowiednie usługi, produkty, najlepszy możliwy sprzęt. Dlatego modernizuje się polski przemysł zbrojeniowy. (…)  Pewnie chcielibyście państwo wiedzieć ile tych wozów towarzyszących będzie. Jest to informacja wrażliwa, więc nie możemy jej udzielać, ale sama suma kontraktu wskazuje, że wypełnimy zapotrzebowania polskiej armii i te wozy dowodzenia, wozy amunicyjne będą dobrze służyć w Wojsku Polskim. Od dzisiaj rozpoczyna się proces już finału inwestycji. Dostarczane wozy dowodzenia, amunicyjne wraz całym systemem podnoszącym jakość oprogramowania, komputerów, łączności będzie dostarczone do roku 2028. To dotyczy tego kontrakt, ale to dotyczy tej, jeszcze raz powtórzę, filozofii, która dla nas jest najważniejsza – filozofii bezpieczeństwa i gospodarki – mówił po podpisaniu umowy wiceprezes Rady Ministrów.

Przedmiotem umowy pomiędzy Skarbem Państwa – Agencją Uzbrojenia a konsorcjum w składzie: Polska Grupa Zbrojeniowa S.A., Huta Stalowa Wola S.A. (lider), jest dostawa kilkudziesięciu wozów towarzyszących do 3 dywizjonowych modułów wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych WR-40 LANGUSTA.

Wartość zamówienia wynosi ponad 1 mld zł brutto. Szczegółowy zakres realizacji umowy obejmuje dostawy w latach 2027-2028 wozów dowódczo-sztabowych i wozów dowodzenia, wozów amunicyjnych oraz warsztatów remontu uzbrojenia wyposażonych w polski system dowodzenia i kierowania ZZKO TOPAZ. Dodatkowo w ramach wartości umowy przeprowadzona zostanie modyfikacja ZZKO TOPAZ we wszystkich już dostarczonych wyrzutniach WR-40 Langusta, polegająca na zastosowaniu najnowszych środków łączności, komputerów oraz oprogramowania do współpracy z nowo pozyskiwanymi wozami dowodzenia Ponadto kontrakt zakłada m.in. dostawę pakietu logistycznego i szkoleniowego.

Szef MON poinformował, że do prac rządowych trafił projekt ustawy dotyczący budowy w Polsce fabryki amunicji.

– W pracach rządu pojawiła się ustawa, która będzie stanowić podstawę tak naprawdę do zbudowania w Polsce fabryk amunicji. Nigdy do tej pory nie było takiego projektu. Nigdy do tej pory żaden rząd nie chciał tak dużo zainwestować w budowę fabryki amunicji, nie tylko przyjąć uchwałę, co jest dość prostą czynnością, ale przyjąć ustawę, co już wymaga powiedzenia bardzo precyzyjnego o źródłach finansowania, o możliwości wykonania, o tym jak to chcemy zrobić. Chciałbym, żeby ta ustawa była skierowana na obrady rządu jak najszybciej, żeby jeszcze w tym roku została przyjęta przez polski parlament. To jest nasze zobowiązanie z Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego, ale to jest przede wszystkim zobowiązanie realizujące dwie podstawowe wartości: bezpieczeństwo i gospodarka, które nam przyświecają – podkreślił wicepremier.

Wiceminister P. Bejda udzielił informacji na temat trwających negocjacji w sprawie czołgów K2 w Polsce oraz kontraktu na dostawy NBWP Borsuk do Sił Zbrojnych RP.

– Jeżeli chodzi o kontrakt na czołgi K2, to oczywiście rozmowy z Koreańczykami z Polską Grupą Zbrojeniową, bo ja przypomnę to jest konsorcjum PGZ i Hyundai Rotem. To są bardzo twarde rozmowy. To są twarde rozmowy dotyczące m.in. też polonizacji czołgu K2A, parametrów, które z tego wynikają, ale przede wszystkim też ceny. Strony nie są jeszcze gotowe. Te negocjacje w dalszym ciągu się toczą. Nie działamy pod presją czasu. (…) Jesteśmy gotowi do tego, żeby kupić każdą ilość  BWP Borsuk, bo mamy na to zagwarantowane pieniądze w budżecie, jeszcze w 2024 roku. Kupimy też każdą ilość Borsuka wyprodukowanego w przyszłym roku i na następne lata. To jest ten pojazd, który jest bardzo oczekiwany przez Wojsko Polskie. Jesteśmy gotowi, natomiast oczekujemy w tej chwili sygnału od Polskiej Grupy Zbrojeniowej – zaznaczył wiceminister P. Bejda.

Exit mobile version