PIŁKA NOŻNAREPREZENTACJA

Liga Narodów UEFA. Żenująca gra polskiej kadry na Estadio do Dragao. Portugalia z Cristiano Ronaldo ośmieszyła Probierza

UEFA Nations League

Jak zawsze reprezentacja Polski w piłce nożnej skompromitowała się w kolejnym meczu.

Pomimo dobrej pierwszej połowy biało-czerwoni przegrali aż 5:1 w spotkaniu z Portugalią na Estadio do Dragao w Porto. Już po zmianie stron warunki dyktowali już tylko gospodarze. Drużyna prowadzona przez Roberta Martineza zdobyła aż pięć bramek. Honorowe trafienie w końcówce zanotował debiutujący w kadrze Dominik Marczuk.

Nie ominęły naszej drużyny problemy zdrowotne przed piątym meczem w Lidze Narodów UEFA. W zgrupowaniu nie mógł wziąć udziału Robert Lewandowski, kadrę opuścili także Przemysław Frankowski i Michael Ameyaw. Mimo zagrożeń pauzą w następnym meczu za kartki, selekcjoner Michał Probierz zakomunikował, że zamierza postawić na najsilniejszą jedenastkę na Estadio do Dragao w Porto. „Lewego” w ataku zastąpił Krzysztof Piątek, dla którego był to osiemnasty mecz w biało-czerwonych barwach w wyjściowym składzie. Od pierwszych minut szkoleniowiec naszego zespołu postawił również na Bartosza Bereszyńskiego. Opaskę kapitana reprezentacji Polski założył Piotr Zieliński. Niestety, podczas rozgrzewki urazu doznał Sebastian Szymański, którego zastąpił Mateusz Bogusz.

Marcin Bułka nie był w formie na linii bramkowej.

Cristiano Ronaldo, piłkarz Al-Nassr FC strzelił rywalom dublet.

W końcówce meczu honorową bramkę zdobył Dominik Marczuk. Spotkanie na Estadio do Dragao zakończyło się zwycięstwem Portugalii 5:1.

– W pierwszej połowie kontrolowaliśmy przebieg spotkania i szkoda, że nie udało nam się zdobyć bramki. Niestety mieliśmy sporo problemów, musieliśmy dokonać kilku zmian z powodu kontuzji. Wiedzieliśmy, że Portugalia ruszy na nas, ale początkowo udało nam się zabezpieczyć. Musimy się podnieść po takim meczu. Trzeba przyjąć, że nie byliśmy w stanie przeciwstawić się przez całe spotkanie, jak miało to miejsce podczas pierwszej połowy – powiedział selekcjoner Michał Probierz.

Polacy są najgorszą drużyną w całej Lidze Narodów, jeśli chodzi o liczbę straconych bramek.
Ekipa Probierza straciła aż 14 bramek, tj. dwa gole ze Szkocją, jeden z Chorwacją, trzy z Portugalią, trzy z Chorwacją oraz pięć z Portugalią.
Izrael stracił ich 13; Szwajcaria, Finlandia, Azerbejdżan i Cypr – 11; Litwa, Kazachstan – 10 czy Bośnia i Hercegowina, Islandia, Łotwa – 9.

Aby utrzymać się w dywizji A trzeba zapewnić sobie baraż, a nasi piłkarze nie mogą przegrać ze Szkotami.

Kolejny mecz zaplanowano ze Szkocją 18 listopada o godz. 20:45 na Narodowym.

Tabela grupy A Ligi Narodów 2024

DYWIZJA A

  1. Portugalia 5 12-4 13 pkt AWANS
  2. Chorwacja 5 7-7 7 pkt
  3. Polska 5 8-14 4 pkt
  4. Szkocja 5 5-7 4 pkt

Portugalia – Chorwacja 2:1
(własne, PZPN)

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button