UE: „Plan Marshalla”. 57 mld euro dla Polski. Obawa o reformy ponad głowami obywateli

"Plan Marshalla"

Przed nami drugi ‘Plan Marshalla’. Unijne wsparcie po COVID 19, z którego 57 mld euro przypadnie Polsce.

To wielka szansa na skok cywilizacyjny. Organizacje społeczne oraz przedsiębiorcy, domagają się w Liście do Premiera, dialogu i aktywnego włączenia ich do wspólnego wypracowania reform i projektów w ramach KPO. Obawiają się wykorzystania funduszy do wsparcia niskiej jakości projektów, które powstają ponad głowami społeczeństwa.

Polska będzie czwartym największym beneficjentem nadzwyczajnego instrumentu wartego 750 mld euro (pełna nazwa to Next Generation EU). Nasz kraj na projekty odbudowy dostanie nawet 57 mld euro, z czego 34 mld euro w formie pożyczek i 23 mld euro w formie grantów. Oznacza to, że będziemy mieli do wydania 50 mld złotych rocznie! To dwa razy więcej niż dotychczas.

Krajowy Plan Odbudowy ma być przede wszystkim programem reform, a w drugiej kolejności programem inwestycji.

Wśród kamieni milowych programu powinny znaleźć się między innymi następujące projekty:

– Jeśli KPO będzie ambitny i dobrej jakości, pozwoli Polsce wejść w główny nurt dziejącej się obecnie w UE i na świecie rewolucji technologicznej. Jeśli będzie słaby – utrwali nasze zapóźnienie, mówi Mirosław Proppé, prezes WWF Polska.

Klimat, środowisko, konkurencyjność

KPO to wyjątkowy program, skrojony pod wyzwania jakie niesie pandemia i zmiana klimatu. 37 proc. środków ma zostać przeznaczone na cele transformacji klimatycznej, pozostałe projekty muszą być co najmniej neutralne wobec klimatu i środowiska.

W grudniu 2019 roku, Unia Europejska zobowiązała się do osiągnięcia neutralności klimatycznej do połowy stulecia. Podczas ostatniego posiedzenia Rady Europejskiej, głowy państw i przywódcy zdecydowali o podniesieniu celu redukcji CO2 do 2030 roku o 55%. W najbliższych miesiącach Komisja Europejska będzie sukcesywnie przedstawiać projekty nowelizacji prawa unijnego, które umożliwią realizację obu tych celów.

– Tworząc polski Plan Odbudowy musimy brać pod uwagę nie tylko obecny kształt regulacji europejskich, ale jednocześnie uwzględniać kierunek ewolucji prawa i polityki UE, mówi, Marcin Korolec z Instytutu Zielonej Gospodarki.

Ponad głowami obywateli

30 kwietnia mija rekomendowany przez Komisję Europejską termin złożenia Krajowych Planów Odbudowy do Komisji Europejskiej. Do tej pory jego kształt pozostaje tajemnicą. Konsultowanie planów i polityk rządu z partnerami społecznymi to warunek konieczny by plan miał szansę zmienić kraj w duchu Europejskiego Zielonego Ładu. Niestety, wbrew temu zaleceniu, KPO powstaje bardzo nietransparentnie.

– Staraliśmy się brać udział w dialogu od samego początku, ale do tej pory pozostawało to bez odpowiedzi ze strony Ministerstwa Funduszy. Temat dotyczy całego społeczeństwa, bo zobowiązania podejmowane dziś będą spłacane przez co najmniej dwa pokolenia Europejczyków. Jeśli chcemy wykorzystać w Polsce szanse które stwarza Zielony Ład musimy wykorzystać nadchodzącą europejską pomoc co najmniej nie gorzej od pozostałych państw członkowskich, mówi Izabela Zygmunt z Polskiej Zielonej Sieci.

Exit mobile version