Tusk o wyborach, wzroście wynagrodzeń i wzmocnieniu złotówki. „CBA zostanie zlikwidowane”

Centralne Biuro Zwalczania Korupcji

Nadchodzą zmiany!

Centralne Biuro Antykorupcyjne zostanie przekształcone w Centralne Biuro Zwalczania Korupcji, aby (ponoć) skutecznie zwalczać korupcję.

Po co zmieniać nazwę, bo ta jednostka będzie zajmowała się tym samym?! Tylko znów na to zostaną przeznaczone duże pieniądze – na zmianę loga, naszywek na mundury, itp.

Premier Donald Tusk w KPRM powiedział: „Jestem pod dużym wrażeniem, jak się Państwo domyślacie. Wiadomości z wczorajszego późnego wieczora ułożyły się w zbiorowy dla mnie bardzo miły prezent urodzinowy.

W wyborach samorządowych, jak wiecie bardzo trudno jednoznacznie powiedzieć, kto wygrał, kto przegrał. Bardzo wielu kandydatów, kandydatek to są osoby niezależne, z niezależnych komitetów, ale jeśli porównamy te wyniki, szczególnie w tych najbardziej atrakcyjnych miejscach, na tych atrakcyjnych polach bitewnych, jeśli porównamy wyniki dwóch głównych sił politycznych, to mam rzeczywiście chyba powody do satysfakcji.

W tych wyborach jest kilka bardzo symbolicznych miejsc dla mnie ważnych, np. Trójmiasto, które stało się kobietą. Nad morzem kobiety biorą sprawy w swoje ręce. Doświadczenie mi podpowiada, jeśli chodzi o politykę, szczególnie o samorząd, że to może być bardzo dobry trend. W samorządzie kobiety sprawdzają się bardzo często lepiej niż mężczyźni, dzięki swojej odpowiedzialności, czasami cierpliwości, mniejszej skłonności do konfliktów i kłótni.”

„Ten poniedziałek to są też dobre nowiny dotyczące życia każdej z was, każdego z was. Mówię tutaj o wzroście wynagrodzeń. W Polsce realne płace w czasie kiedy jestem premierem wzrosły o 12% przy inflacji – dzisiaj – 2%. Jest to najwyższy wzrost płac w Polsce od 26 lat.

Jedną z przyczyn tego wzrostu płac są nasze decyzje o podwyżce płac budżetówce, dla nauczycieli, bo oczywiście, kiedy daje się tak masywne podwyżki, jak 20% dla budżetówki czy 30% dla nauczycieli, to rynek nie pozostaje bierny. Pracodawcy także w sektorze prywatnym, w sektorze przedsiębiorstw, też muszą więcej płacić swoim pracownikom, bo jest to wymuszane przez nasze decyzje i sytuację rynkową. Bardzo z tego powodu się cieszę” – kontynuował polityk.

„Złotówka wobec euro od października wzmocniła się o 5%, wobec dolara o 6% – i to jest jeden z powodów, dla których inflacja zaczęła spadać w tempie szybszym, niż ktokolwiek mógł się spodziewać. Te dane cieszą każdego chyba w Polsce, a mnie jako Premiera cieszą szczególnie mocno” – dodał Tusk.

Premier: wybory samorządowe pokazały, że wszędzie jest Polska

Za nami wybory samorządowe, które wyłoniły władze lokalne w całej Polsce. W ponad 700 miejscach w kraju w niedzielę odbyła się druga tura głosowania na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Premier Donald Tusk mówi o zbiorowym zwycięstwie Koalicji Obywatelskiej i „Koalicji 15 października”. Szef rządu pogratulował wszystkim, którzy stanęli do tych wyborów, wygrali z konkurencją i zostali wybrani, aby kierować polskimi gminami, miastami i miasteczkami.

Polacy wybrali w drugiej turze wyborów samorządowych

W niedzielę Polki i Polacy wybierali władze lokalne łącznie w 748 miejscach w całej Polsce. Tusk podsumował rezultat jaki osiągnęło jego ugrupowanie.

– W wyborach samorządowych bardzo trudno jednoznacznie powiedzieć kto wygrał, kto przegrał. Bardzo wielu kandydatów, kandydatek to są osoby niezależne, z niezależnych komitetów. Ale jeśli, szczególnie w najbardziej atrakcyjnych miejscach, porównamy wyniki dwóch głównych sił politycznych, a więc Platformy Obywatelskiej i PiS-u, to mam rzeczywiście chyba powody do satysfakcji. PiS w wielu miejscach po prostu zniknął – podsumował szef rządu.

W wielu miastach, gdzie rozegrała się druga tura wyborów, PiS w ogóle nie miał swojego kandydata.

Frekwencja w drugiej turze wyborów samorządowych wyniosła 44 proc.

Kobiety wzięły sprawy w swoje ręce

W nadchodzącej kadencji Trójmiasto będzie zarządzane przez kobiety. W Gdańsku już w pierwszej turze wyborów ponownie zwyciężyła Aleksandra Dulkiewicz, a w Sopocie dotychczasowego prezydenta zastąpi Magdalena Czarzyńska-Jachim. W drugiej turze także Gdynia wyłoniła nowego prezydenta – Aleksandrę Kosiorek.

– Jest kilka bardzo symbolicznych miejsc, na przykład Trójmiasto, które stało się kobietą. W sensie politycznym zarówno Gdańsk, Sopot jak i Gdynia w drugiej turze wyłoniły prezydentki (prezydentów – red.) tych trzech miast. Nad morzem to jeszcze Kołobrzeg i Świnoujście. Rzeczywiście kobiety biorą sprawy w swoje ręce – przekazał Donald Tusk.

Premier dodał, że w samorządach może być to bardzo dobry trend.

Wybory samorządowe były świętem demokracji

Wyniki wyborów samorządowych w niektórych miejscach przyniosły niespodzianki. Jest to dowód na to, że Polki i Polacy w głosowaniu nie kierują się tradycją danego regionu i starymi przyzwyczajeniami.

– Upada dzisiaj mit o tym, że w Polsce są bastiony jakieś partii, bastiony PiS-u. W każdym województwie, każdej gminie, każdym powiecie jest Polska z różnymi poglądami, z różnymi interesami różnych ludzi, różnych środowisk. Ale tak naprawdę w każdym miejscu można się spodziewać niespodzianki wtedy, kiedy są ciekawi kandydaci – przyznał premier.

Jako przykład szef rządu wskazał Zakopane, które dawniej było tzw. bastionem PiS.

– Te wybory samorządowe pokazały, że wszędzie jest Polska. Czasami się kłócimy, czasami się spieramy, ale to Polki i Polacy wybierają i niekoniecznie zgodnie z tradycją danego miejsca. To dobrze wróży, bo to bardzo rewitalizuje samą demokrację. Władza nie jest dana raz na zawsze – dodał Donald Tusk.

Premier podkreślił, że jest szczególnie dumny z tych miejsc, w których wyborcy dokonali niespodziewanych decyzji.

Przed nami wybory do Parlamentu Europejskiego

Po wyborach parlamentarnych i samorządowych, przyszedł czas na wybór przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego.

– Liczę na to, że w trakcie kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego ludzie też uwierzą w to, że to są ważne wybory. Wiem, że ledwie skończyła się druga tura wyborów samorządowych, ale chcę bardzo podkreślić: nigdy, naprawdę nigdy, wybory do Parlamentu Europejskiego nie miały takiego wpływu – zaznaczył Donald Tusk.

Premier zapowiedział, że będzie mobilizował Polki i Polaków do oddania swojego głosu.

– Te wybory będą naprawdę rozstrzygały o losach Europy i Polski, o naszym bezpieczeństwie, o sytuacji geopolitycznej. Będę o tym mówił każdego dnia. Dlatego też liczę i użyję wszystkich dostępnych mi środków, żeby zmobilizować ludzi. Żeby wszyscy zrozumieli, że czasami niby abstrakcyjne wybory, tak naprawdę rozstrzygną o naszym życiu i o życiu naszych dzieci – mówił szef rządu.

Głosowanie odbędzie się już 9 czerwca.

Exit mobile version