Turniej 4 Nations Cup. Polscy szczypiorniści pokonali Koreę Południową

Kraków

Reprezentacja Polski wygrała 31:27 z Koreą w swoim drugim meczu turnieju 4 Nations Cup, który do piątku rozgrywany będzie w krakowskiej Arenie.

Jest to ważny element przygotowań do największej imprezy w dziejach polskiej piłki ręcznej – mistrzostw świata 2023. Biało-czerwoni mierzą się w stolicy Małopolski z Tunezją, Koreą i Brazylią, a już 11 stycznia rozpoczną walkę w mundialu.

W Krakowie trwają ostatnie przygotowania do mistrzostw świata piłkarzy ręcznych, które w styczniu będą rozgrywane w Polsce i w Szwecji. W Arenie Kraków odbywa się turniej 4 Nations Cup, jeden z dwóch najważniejszych sprawdzianów dla reprezentacji Polski przed rozpoczęciem styczniowego mundialu.

Selekcjoner Patryk Rombel ma doskonałą okazję do ostatniej selekcji przed mistrzostwami. Z kolei dla części graczy to szansa na przekonanie do swoich umiejętności, tak by trener znalazł dla nich miejsce w drużynie na mundial. W czwartkowym starciu z Koreą Rombel zdecydował się na kolejne zmiany, w ogóle w składzie nie znaleźli się grający w środę z Tunezją Przemysław Krajewski, Tomasz Gębala, Arkadiusz Moryto i Mateusz Kornecki. Zmiany te nie wpłynęły jednak niekorzystnie na grę Polaków, wręcz przeciwnie. Biało-czerwoni zaczęli z dużo większym animuszem niż w środę. Widać było, że chcą wykorzystać przewagę fizyczną nad rywalami. Koreańczycy grali szybko i kombinacyjnie, ale dzisiaj nasza obrona była  zdecydowanie lepiej dysponowana niż w środowym starciu z Tunezją. Dobrymi interwencjami popisywał się także Jakub Skrzyniarz, a po przerwie równie dobrze prezentował się Adam Morawski.

4 Nations Cup. Polska – Korea (fot. Artur Rakowski / Kronika24.pl)

– Wydaje mi się, że każdy z nas, każdy który się tutaj znalazł marzy o grze z orzełkiem na piersi w mistrzostwach świata, mamy ogromną motywację – mówi Bartłomiej Bis, który w czwartek bardzo dobrze spisywał się w defensywie i rzucił cztery bramki. – Konkurencja o miejsce w drużynie jest ogromna, mam nadzieję że dzisiaj zagrałem przyzwoicie i chciałbym jutro jeszcze lepiej się pokazać, a potem zobaczymy, co trener zdecyduje. Dzisiaj zagraliśmy zdecydowanie lepiej, po wczorajszym spotkaniu padło kilka gorzkich słów. Mieliśmy wyjść na boisko przeciwko Korei i pokazać, że potrafimy grać w piłkę ręczną. Myślę, że to nam się udało – dodaje.

Gra zespołu trenera Patryka Rombela mogła się podobać, do przerwy gospodarze krakowskiego turnieju prowadzili 17:14. Są powody do zadowolenia, tym bardziej że w drugiej połowie nadal nasza przewaga była utrzymywana, a biało-czerwoni kontrolowali przebieg spotkania.

– Chcieliśmy zmazać wczorajszą plamę – przyznaje Piotr Jędraszczyk, wybrany na MVP meczu z Koreą. – Wczoraj nieźle funkcjonował atak, dzisiaj poprawiliśmy obronę i mam nadzieję, że tak to będzie wyglądać aż do samych mistrzostw, z każdym meczem coraz lepiej. Wiadomo, że chcemy wygrywać. Wczoraj się nie udało, ale dziś przynieśliśmy trochę radości naszym kibicom. Wkrótce czekają nas wielkie emocje związane z mundialem, zobaczymy czy uda mi się załapać do składu, nic nie jest jeszcze pewne. To moje wielkie marzenie i chciałbym, żeby się spełniło – dodaje.

Jutro nasi reprezentanci zmierzą się na koniec turnieju z Brazylijczykami, a już za kilkanaście dni Arena stanie się halą, gdzie rozgrywane będą mecze mistrzostw świata. Polacy prawdopodobnie wystąpią w niej podczas fazy głównej. Nasza drużyna, w przypadku awansu, stawi w Krakowie czoła trzem reprezentacjom z grona: Hiszpania, Czarnogóra, Chile, Iran. W stolicy Małopolski, w ramach rundy wstępnej, rozgrywać swoje mecze będą grupy A (m.in. z Hiszpanią) oraz F (m.in. Norwegia), później rozgrywana będzie grupa I, w ramach rundy głównej. Biało-czerwoni lubią grać w stolicy Małopolski i liczą, że uda się tutaj wypracować doskonały wynik sportowy.

– Czujemy się docenieni przez światową federację, o mistrzostwa świata ubiega się wiele państw, w 2015 roku roku było ich aż siedem – opowiada Grzegorz Gutkowski, Dyrektor Turnieju MŚ 2023. – Wielkie znaczenie miała także nasza współpraca ze szwedzką federacją, ona sprawiła że wspólna oferta okazała się być najlepszą. Impreza mistrzowska w naszym kraju jest kapitalną promocją piłki ręcznej i bodźcem dla naszej kadry, by wróciła na salony piłki ręcznej. Na co wszyscy liczymy – dodaje.

Gospodarzami MŚ 2023 będą Katowice, Województwo Śląskie, Kraków, Małopolska, Płock, Mazowsze i Gdańsk (w Polsce) oraz Goteborg, Malmo, Sztokholm, Kristianstad i Jonkoping (w Szwecji).

Po zakończeniu 4 Nation Cup reprezentacja Polski rozegra jeszcze turniej w Katowicach, w dniach 4-6 stycznia, a rywalami biało-czerwonych będą Irańczycy, Belgowie i Maroko.

4 Nations Cup. Reprezentacja Polski w piłce ręcznej (fot. Artur Rakowski / Kronika24.pl)

4 Nations Cup wyniki:

czwartek (29.12)

Polska – Korea 31:27 (17:14)

Polska: Adam Morawski, Jakub Skrzyniarz – Piotr Chrapkowski, Dawid Fedeńczak 3, Michał Olejniczak 1, Ariel Pietrasik 2, Patryk Walczak 2, Jan Czuwara 5, Michał Daszek 1, Krzysztof Komarzewski 2, Damian Przytuła 3, Piotr Jędraszczyk 4, Bartłomiej Bis 4, Maciej Pilitowski 1, Andrzej Widomski 1, Dawid Dawydzik, Mikołaj Czapliński 2.

W drugim czwartkowym meczu:

Tunezja – Brazylia 29:24 (18:16)

Terminarz turnieju:

30 grudnia

godz. 15.30 Tunezja – Korea

godz. 18.00 Polska – Brazylia

Exit mobile version