Polscy strażacy z grupy HUSAR wyruszyli z pomocą ratowniczą do Turcji dotkniętej trzęsieniem ziemi.
W Warszawie wiceminister Maciej Wąasik wraz z komendantem głównym PSP gen. brygadierem Andrzejem Bartkowiakiem oraz zastępcą dyrektora PIM dr. n. med. Arturem Zaczyńskim wzięli udział w briefingu przed wylotem polskich strażaków do Turcji.
„Dzisiaj w nocy otrzymaliśmy informację o bardzo groźnym trzęsieniu ziemi w Turcji. Minister Mariusz Kamiński wydał zgodę na sformułowanie strażackiej grupy ratowniczej i udzielenie pomocy Turcji” – powiedział Wąsik.
„Przed państwem grupa 76 strażaków i kilku medyków z zespołu humanitarno-medycznego, którzy z wraz z ośmioma psami polecą do Turcji, by tam ratować życie ludzi, którzy są uwięzieni pod gruzami.
Prawdopodobnie za godzinę grupa strażaków wyleci do Turcji, by tam działać z całym swoim zapleczem – ciężkim sprzętem, własnymi namiotami, śpiworami, łóżkami polowymi i żywnością.
Mam nadzieję, że polscy strażacy będą mogli w dużej mierze przyczynić się do tego, żeby spod gruzów uratować uwięzionych ludzi” – dodał wiceminister Spraw Wewnętrznych i Administracji.
76 polskich strażaków weźmie udział w akcji ratowniczej po trzęsieniu ziemi w Turcji
Dziś, 6 lutego br. nad ranem w Turcji doszło do silnego trzęsienia ziemi, w wyniku którego setki osób poniosło śmierć lub zostało poszkodowanych. W odpowiedzi na apel Turcji o międzynarodową pomoc, minister Mariusz Kamiński zaproponował wsparcie Polskiej Ciężkiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej HUSAR. W skład grupy weszło 76 strażaków m.in. z Łodzi, Krakowa, Warszawy i Gdańska wraz z 8 psami ratowniczymi. Przed wylotem do Turcji ze strażakami spotkał się wiceminister Maciej Wąsik.
– Cel jest oczywisty. To ratowanie przed śmiercią ludzi, którzy są uwięzieni pod gruzami. Nasze siły są niezwykle profesjonalne, skuteczne w działaniu i mają ogromne doświadczenie międzynarodowe w tym zakresie. Strażacy będą tam tak długo, jak będzie tego wymagała sytuacja. Jesteśmy dumni z naszych funkcjonariuszy i wierzę, że uratują niejedno ludzkie życie również teraz – powiedział minister Mariusz Kamiński.
Podczas spotkania ze strażakami wiceminister Maciej Wąsik zaznaczył, że grupa, która wyruszy do Turcji została bardzo szybko zorganizowana.
– Dzisiaj w nocy otrzymaliśmy informację o bardzo groźnym trzęsieniu ziemi w Turcji. Minister Mariusz Kamiński wydał zgodę na sformułowanie strażackiej grupy ratowniczej i udzielenie pomocy Turcji. Strażacy będą samodzielni i samowystarczalni – mówił wiceszef MSWiA.
Pomoc wyrusza natychmiast
W trakcie odprawy przed wylotem do Turcji komendant główny PSP gen. brygadier Andrzej Bartkowiak przedstawił szczegóły misji ratowniczej.
– Lecimy po to, żeby ratować ludzi. Przypomnę, że pierwszy w historii wyjazd strażaków odbył się w 1999 roku właśnie do Turcji. Dzisiaj historia zatoczyła koło i udajemy się do tego kraju kolejny raz, by nieść pomoc. Jako jedyni wylądujemy w samym epicentrum trzęsienia. Nasz zespół będzie działał non stop w dwóch miejscach jednocześnie. Skala zniszczeń i nasze zaangażowanie prawdopodobnie spowodują, że trafimy do najtrudniejszych miejsc – podkreślił.
Dr n. med. Artur Zaczyński, szef Zespołu Pomocy Humanitarno-Medycznej poinformował, że wraz ze strażakami do Turcji leci pięcioosobowy zespół rozpoznawczy składający się z anestezjologa, pielęgniarza i trzech ratowników.
Silne trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii
Do trzęsienia ziemi o sile 7,8 stopnia w skali Richtera doszło dziś w Turcji, w prowincji Gaziantep. Epicentrum znajdowało się na głębokości 10 km, 37 kilometrów na północny zachód od liczącego blisko 2 mln mieszkańców miasta Gaziantep, położonego niedaleko granicy z Syrią. Po pierwszych wstrząsach doszło także do co najmniej 20 wstrząsów wtórnych, które były odczuwane m.in. w Egipcie, Libanie i na Cyprze.
Udział polskich strażaków w misjach zagranicznych
To już kolejna akcja ratownicza, w której biorą udział funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej. W sierpniu 2022 roku we Francji 146 strażaków i 49 pojazdów uczestniczyło w dogaszaniu pożarów torfowisk, wycinaniu spalonych drzew i budowaniu systemów zaopatrzenia wodnego. Każdego dnia w działaniach uczestniczyło w sposób ciągły 120 ratowników i około 30 pojazdów.
Natomiast w lipcu ubiegłego roku polscy strażacy i policjanci pomagali w walce z pożarami w Czechach. Podczas pięciu dni akcji polska załoga wykonała łącznie 16 lotów, podczas których zrzucono na płonące lasy 1,467 mln litrów wody, co stanowi 1467 ton. Nasi strażacy i policjanci spędzili w powietrzu w sumie 39 godzin. Polscy strażacy uczestniczyli też w misjach ratowniczych m.in. w Grecji (2021 r.) i Libanie (2020 r.).