Triumf Polaka na turnieju Rapid & Blitz Warsaw. Jan-Krzysztof Duda zgarnął 40 tysięcy dolarów nagrody

Grand Chess Tour 2022

Szachy w Polsce mają się świetnie. Wielki sukces warszawskiego turnieju Rapid & Blitz Warsaw.

Tysiące kibiców przez pięć turniejowych dni, tysiące rozdanych autografów światowych gwiazd i mnóstwo uśmiechniętych najmłodszych szachistów – to poza fantastycznym sportowym sukcesem Jana-Krzysztofa Dudy największe plusy zakończonego właśnie w Warszawie turnieju Rapid & Blitz Warsaw. Kapitalnie zorganizowany turniej kolejny raz pokazuje, jak wielki potencjał drzemie w szachach w naszym kraju.

Przypomnijmy, że Jan-Krzysztof Duda wygrał w niezwykle silnie obsadzonym turnieju Rapid & Blitz Warsaw. Ostatniego, piątego dnia rywalizacji, po pasjonującej końcówce, wyszedł na prowadzenie i ostatecznie triumfował w zawodach rozgrywanych w Muzeum Polin. Polscy arcymistrzowie Jan-Krzysztof Duda i Radosław Wojtaszek rywalizowali z takimi sławami, jak Levonem Aronianem, Fabiano Caruaną, Wesley’em So czy Viswanathanem Anandem z Indii. Szachiści w Polin przez pierwsze trzy dni grali w turnieju szachów szybkich. Z kolei w niedzielę i w poniedziałek czołowi zawodnicy świata rywalizowali w szachach błyskawicznych. Każdego dnia do Muzeum Polin docierały tysiące kibiców, wielu także śledziło transmisję prowadzoną w języku polskim oraz angielskim. Patrząc na tłumy kibiców oraz możliwość kontaktu z gwiazdami światowych szachów mamy pełne prawo mówić o wielkim sukcesie imprezy.

Triumfator pięciodniowego turnieju nie krył zadowolenia z wyniku sportowego, ale i zainteresowania fanów, które zaobserwował w stolicy.

– Podwójną satysfakcję daje mi wygrywanie na własnym podwórku, w Polsce – podkreśla Jan-Krzysztof Duda. – Cieszę się, że tak silne i prestiżowe turnieje mogą być u nas rozgrywane, a mam nadzieję że to dopiero początek, będzie kontynuacja. Ja i moi koledzy z kraju będziemy mieć więcej okazji do takich międzynarodowych starć u siebie. To bardzo przyjemne, że tylu ludzi tutaj było i oglądało nasz turniej. Bardzo mnie to cieszy, że odwiedziło nas aż tylu ludzi, szachy dzięki temu stają się coraz popularniejsze, a to przecież bardzo fajna gra. Im więcej kibiców się pojawiło tym większa szansa, że kolejne wielkie turnieje trafią do naszego kraju.

W Warszawie w trakcie Rapid & Blitz Poland zawodnicy rywalizowali tzw. systemem kołowym, czyli każdy zagrał z każdym. W puli nagród było 175 tysięcy dolarów, a sam zwycięzca zarobił 40 tysięcy dolarów. Turniej rozgrywano w ramach cyklu Grand Chess Tour. Tegoroczny GCT to dwa turnieje szachów klasycznych i trzy turnieje szachów szybkich i błyskawicznych odbywające się w Europie i w USA, z łączną pulą nagród 1,4 miliona dolarów. Nowy sezon rozpoczął turniej w Bukareszcie, drugiem etapem jest Warszawa, kolejne zostaną rozegrane w Zagrzebiu oraz St. Louis.

Organizatorzy, we współpracy z Mazowieckim Związkiem Szachowym, przygotowali specjalną strefę kibica, gdzie odbywały się m.in. warsztaty, konkursy szachowe i miniturnieje. Przez pięć turniejowych dni odwiedziło ją mnóstwo kibiców, którzy przyszli oglądać gwiazdy światowych szachów i wziąć udział w atrakcjach. Była doskonała okazja do selfie i zebrania autografów, a arcymistrzowie spędzali dużo czasu z fanami.

– Proces organizacji turnieju wcale nie był łatwy, bo wprawdzie grało w nim dziesięciu zawodników, ale za to jakich – ze ścisłej światowej czołówki – opowiada Łukasz Turlej, wiceprezydent Światowej Federacji Szachowej (FIDE). – Kibice w trakcie całego turnieju mieli możliwość robienia sobie pamiątkowych zdjęć czy wzięcia autografu od naszych gwiazd, każdego dnia arcymistrzowie kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt minut po zakończeniu rywalizacji wychodzili do fanów. To były piękne obrazki i potwierdzenie, że warto takie imprezy sprowadzać do naszego kraju.

Klasyfikacja końcowa Rapid & Blitz Poland 2022, Centrum Konferencyjne Polin, Warszawa:

  1. Jan-Krzysztof Duda (Polska) – 24
  2. Levon Aronian (USA) – 23,5

Viswanathan Anand (Indie) – 23,5

  1. Fabiano Caruana (USA) – 23
  2. Wesley So (USA) – 20,5
  3. Richard Rapport (Węgry) – 19,5
  4. Radosław Wojtaszek (Polska) – 13,5
  5. Anton Korobow (Ukraina) – 12,5
  6. Kirił Szewczenko (Ukraina) – 11,5
  7. David Gavrilescu (Rumunia) – 8,5

Wielki triumf Jana-Krzysztofa Dudy w Warszawie! Polak zgarnął 40 tysięcy dolarów nagrody

Jan-Krzysztof Duda wygrał w niezwykle silnie obsadzonym turnieju szachowym rozgrywanym w Warszawie. Ostatniego dnia rywalizacji, po pasjonującej końcówce, wyszedł na prowadzenie i ostatecznie triumfował w zawodach rozgrywanych w Muzeum Polin. To znakomity wynik i wspaniała reklama dla polskich szachów. Zawody odniosły także duży sukces organizacyjny, a pojedynki najlepszych szachistów przyciągnęły do stolicy tysiące widzów.

Turniej rozgrywany był w Centrum Konferencyjnym Polin w Warszawie. Polscy arcymistrzowie Jan-Krzysztof Duda i Radosław Wojtaszek rywalizowali z zajmującymi miejsca w czołowej dziesiątce rankingu FIDE Amerykanami Levonem Aronianem, Fabiano Caruaną i Wesley’em So oraz Węgrem Richardem Rapportem, a także byłym liderem rankingu Viswanathanem Anandem z Indii. Stawkę uzupełniali dwaj arcymistrzowie z Ukrainy Anton Korobow i Kirił Szewczenko oraz David Gavrilescu z Rumunii.

Grand Chess Tour 2022. Viswanathan Anand i Jan-Krzysztof Duda (autor Rafał Oleksiewicz)

Szachiści w Polin przez pierwsze trzy dni grali w turnieju szachów szybkich (25 minut na partię plus 10 sekund za posunięcie). Z kolei w niedzielę i w poniedziałek czołowi zawodnicy świata rywalizowali w szachach błyskawicznych (5 minut na partię plus 2 sekundy za posunięcie). Turniej zakończyła uroczysta ceremonia wręczenia nagród.

Polski arcymistrz najlepiej spisał się ostatniego, piątego dnia rywalizacji, w niesamowitym stylu i dramaturgii zdobywając pierwsze miejsce. Wreszcie mógł być w pełni zadowolony z gry i wyniku.  

–  Były to bardzo emocjonujące dni i godziny, szczególnie dzisiaj, w końcówce turnieju, gdy były wzloty i upadki, jak to bywa w sporcie – opowiada Jan-Krzysztof Duda. – Bardzo się cieszę, że udało mi się wygrać i to bez dogrywek. Przeciwnicy byli bardzo silni, nawet ci teoretycznie niżej notowani, z którymi grałem na końcu, stawili bardzo duży opór. Podwójną satysfakcję daje mi wygrywanie na własnym podwórku, w Polsce. Cieszę się, że tak silne i prestiżowe turnieje mogą być u nas rozgrywane, a mam nadzieję że to dopiero początek, będzie kontynuacja. Ja i moi koledzy z kraju będziemy mieć więcej okazji do takich międzynarodowych starć u siebie – dodaje zawodnik, który za triumf w Rapid & Blitz Poland zgarnął czek na 40 tysięcy dolarów.

 – Siódme miejsce nie jest szczytem marzeń, ale nie dramatem, bo grając przeciwko takim rywalom trzeba twardo stąpać po ziemi – podkreśla Radosław Wojtaszek, drugi z polskich arcymistrzów rywalizujących w stolicy. – Cieszę się, że turniej wygrał Janek, znowu to stało się w Polsce. Mamy organizację mocno obsadzonej imprezy i wspaniały wynik. To sprawi, że znowu o szachach będzie w naszym kraju głośno – dodaje.

W Warszawie w trakcie Rapid & Blitz Poland zawodnicy rywalizowali tzw. systemem kołowym, czyli każdy zagrał z każdym. W puli nagród było 175 tysięcy dolarów, a sam zwycięzca zarobił 40 tysięcy dolarów, drugi  i trzeci ex aequo zarobili po 27,5 tysiąca. Turniej rozgrywano w ramach cyklu Grand Chess Tour. Tegoroczny GCT to dwa turnieje szachów klasycznych i trzy turnieje szachów szybkich i błyskawicznych odbywające się w Europie i w USA, z łączną pulą nagród 1,4 miliona dolarów. Nowy sezon rozpoczął turniej w Bukareszcie, drugiem etapem jest Warszawa, kolejne zostaną rozegrane w Zagrzebiu oraz St. Louis.

– Już teraz wiemy, że Rapid & Blitz Poland 2022 jest najpopularniejszym w historii turniejem szachowym w Polsce – podkreśla Łukasz Turlej, wiceprezydent Światowej Federacji Szachowej (FIDE). – Potwierdzają to wyniki wygenerowane w mediach, atrakcyjność dla mediów, które bardzo szeroko go relacjonowały. Mieliśmy także transmisję z turnieju w języku polskim i angielskim. Przełożyło się to na to, że wiele osób nas odwiedziło w Muzeum Polin. To były osoby, które miały już kontakt z szachami, jak i uśmiechnięte dzieci, które pewnie po raz pierwszy zetknęły się z naszą dyscypliną. Kibice w trakcie całego turnieju mieli możliwość robienia sobie pamiątkowego zdjęcia czy wzięcia autografu od naszych gwiazd, każdego dnia arcymistrzowie kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt minut po zakończeniu rywalizacji wychodzili do fanów. To były piękne obrazki – dodaje.