Tor Służewiec. Nagroda Westminster Rulera i rywalizacja amazonek w Women Power Series

Wyścigi konne

Czołowe ogiery rocznika zmierzyły się w Nagrodzie Westminster Rulera.

Łatwą wygraną odniósł Timemaster, sięgając po pierwszą koronę w sezonie. W gonitwie inaugurującej rywalizację amazonek w Women Power Series, górą była Joanna Wyrzyk, która wygrała na Pileckim.

Niemal taką samą stawkę jak w Nagrodzie Strzegomia, zgromadziła na starcie gonitwa o nagrodę Westminster Rulera. Pod nieobecność Inter Royal Lady, która w sobotę rozbiła rywalki w Westminster Wiosennej, w szranki stanęły czołowe ogiery rocznika. Na wymagającej dla koni bieżni (tor elastyczny 3,6) zdecydowanie najlepiej poradził sobie Timemaster. Trenowany przez Krzysztofa Ziemiańskiego, a dosiadany przez Stefano Murę ogier, w dystansie zostałł przeprowadzony ofensywnie. Galopował za dyktującym solidne tempo zagadkowym Handarro. Mura zaatakował na faworycie już początku prostej finiszowej. Ogier łatwo wyprzedził lidera i oddalił się od rywali, nie dając im szans na nawiazanie walki. Biorąc pod uwagę oba tegoroczne występy, Timemaster potwierdził, że na dystansach do mili jest numerem dwa w roczniku, a numerem jeden wśród ogierów. Styl w jakim wytrzymał tempo na elastycznej bieżni oraz z jaką przewagą wygrał, może sugerować, że ogier nie będzie miał problemu z dystansem. Czy tak rzeczywiście będzie? Wątpliwości powinien rozwiać występ w biegu o Nagrodę Iwna. Trener Krzysztof Ziemiański ocenia ogiera jako konia uniwersalnego, co otwiera przed nim możliwość skompletowania potrójnej korony.

Timemaster i Stefano Mura

Za Timemasterem finiszował Gran Emperor, a czwarty był Saiget – oba ogiery zupełnie nie liczyły się w maju, w Strzegomia, na co wpływ miała kolizja na prostej. Tym razem wypadły o wiele bardziej obiecująco. Wydaje się, że dłuższego dystansu potrzebuje dobrze finiszujący dzisiaj Night Tornado (zajął trzecie miejsce) – prawdziwe jego możliwości najprawdopodobniej poznamy w kolejnych startach, już w biegach powyżej 2 km. Duet polskiej hodowli Don Zou i Sewerus (kolejno piąte i szóste miejsce zajęte dzisiaj) też może być groźniejszy w Iwna i Derby, choć pierwszy tym razem przebiegł bezbarwnie (drugi dopiero rozpoczynał sezon, więc nie należy go oceniać na tej podstawie). Bieg z czołówką okazał się jednak zbyt wymagający dla Handarro, który otworzył go przy pierwszej pełnej ćwiartce poniżej 30 sekund (29,5), co na tym torze musiało kosztować go dużo sił – trudno powiedzieć, czy zabrakło mu klasy, czy tylko doświadczenia.

Nagroda Westminster Rulera

W niedzielę rozpoczęła się seria Women Power Series, w których koni dosiadają wyłącznie amazonki. Mimo słabszego startu, skuteczny atak na prostej finiszowej przypuścił faworyzowany Pilecki pod Joanną Wyrzyk. Drugi był, również mocno liczony, Velnelis z Karoliną Kamińską w siodle, a trzeci Design dosiadany przez Wiktorię Czwarno.

Pozostałe siedem gonitw w tym dniu podzielili między siebie Szczepan Mazur i Sanzhar Abaev. Obecny czempion jeźdźców wygrał czterokrotnie, na: sprawiającym coraz lepsze wrażenie Hipop de Loire (mocny kandydat do występu w Derby), szybkiej Fuzji, oraz fawoyzowanych klaczach: Anwar Al Khalediah oraz Showmeyourheaven. Będący jeszcze kandydatem dżokejskim Abaev był dzisiaj pierwszy trzykrotnie na mniej liczonych koniach – janowskim Aplausie oraz trenowanych przez Małgorzatę Łojek Zeforze i Ishii Maki.

Wyścigi konne – 6 czerwca (fot. Tor Wyścigów Konnych Służewiec)

Kosmiczna dyspozycja Inter Royal Lady – 6 czerwca

Chociaż wygrana Inter Royal Lady w Wiosennej była łatwa do przewidzenia, to styl jej wygranej zrobił olbrzymie wrażenie. W gonitwie niższej rangi z dobrej strony pokazał się Javan Eagle. W większości pozostałych biegów doszło do niespodzianek.

Ósma wygrana z rzędu i kolejne trofeum, tym razem klasyczna Nagroda Wiosenna. To dorobek klaczy Inter Royal Lady. Dosiadająca jej Joanna Wyrzyk poprowadziła w dystansie i chociaż wszystkie klacze wyszły na prostą blisko siebie, to od momentu kiedy amazonka zaczęła posyłać Inter Royal Lady, był to już spektakl jednego aktora. A właściwie aktorki. Przewaga jaką sobie wypracowała faworytka (bez szczególnego wysiłku) wyniósł 14 długości – taki wyczyn musi robić wrażenie nawet na największych sceptykach. Najdłużej utrzymująca się za zwyciężczynią Seririo, dość pewnie zajęła drugie miejsce. Trzecie przypadło jej koleżance stajennej, I Believe in Angels.

Inter Royal Lady wygrywa Wiosenną

W interesującej stawce mało doświadczonych jeszcze trzylatków, bardzo dobrze zaprezentował się Javan Eagle. Ogier wygrał w swoim trzecim starcie łatwo i prawdopodobnie wywalczył sobie w tej sposób miejsce na derbowej liście. Rywalizujące za ogierem potomstwo ogiera Archipenko – trenowaną we Wrocławiu Herbatkę oraz Luaithriona, pogodził dość niespodziewanie Marysin.

Cały dzień obfitował w niespodzianki. Autorem jednej z nich był Aleksander Kabardov, który triumfował na zupełnie nieliczonym Montero. Po kilku bezbarwnych występach pod koniec ubiegłego sezonu oraz nieudanym rozpoczęciu bieżącego, siwek tym razem finiszował pięknie polem i pokonał solidnych rywali. Oprócz tego Kabardov wygrał także na klaczy Scuti. Dwie wygrane odniósł także Sanzhar Abaev – rozpoczął dzień od wygranej na Awrad Al Khalediah, a zakończył wygraną Urugwajki. Oba zwycięstwa zostały zapisane na konto trenera Michała Borkowskiego. Poza wygraną w Wiosennej, Joanna Wyrzyk odniosła zwycięstwo również na Majkelu – było to spore zaskoczenie. Młoda amazonka szybko zbliża się do tytułu dżokeja – brakuje jej siedmiu wygranych.

Exit mobile version