POLSKA

Tomasz Grodzki i Donald Tusk rozmawiali z Joe Bidenem. Chamskie wpisy członków PiS-u

Warszawa. Przemówienie prezydenta Stanów Zjednoczonych

– Jestem zbudowany tym wystąpieniem – powiedział Marszałek Senatu RP Tomasz Grodzki, który wraz z wicemarszałkami i senatorami przysłuchiwał się przemówieniu Joe Bidena w ogrodach Zamku Królewskiego w Warszawie.

Marszałek odbył też w Arkadach Kubickiego krótką rozmowę z amerykańskim prezydentem.

Jak powiedział Tomasz Grodzki, w wystąpieniu prezydenta Joe Bidena „nie było jednego zbędnego słowa”. „Jest takie powiedzenie, że słowa prezydenta USA ważą tonę i każde słowo jest analizowane. Tam było i odniesienie do Solidarności i do wielkiego wysiłku Polaków, którzy przyjęli uchodźców, i odniesienie do Mołdawii, było też odniesienie do tego, że dyktatorzy rozumieją tylko słowo <<nie>> i nie wolno im pozwolić się rozpędzać” – wyliczał Marszałek Senatu RP. Ocenił, że osobiście jest bardzo zbudowany tym wystąpieniem. „Jeśli ktoś oczekiwał szczegółów i konkretów, to raczej sądzę one padły na zamkniętym spotkaniu z prezydentem Zełenskim w Kijowie, gdzie wiadomo, że kolejne 500 mln dolarów będzie przeznaczone na pomoc wojskową” – zaznaczył Marszałek Senatu RP.

Tomasz Grodzki dodał, że powtórzenie ubiegłorocznych deklaracji i dodanie nowych było dla niego niezwykle istotnym elementem wizyty amerykańskiego prezydenta. „Dokładnie pamiętam słowa sprzed niemal roku, kiedy prezydent Biden powiedział, że nie damy ruszyć nawet piędzi terytorium NATO. W tym roku powiedział, że atak na jednego z nas będzie atakiem na każdego z nas, na wszystkich. Nie potrzeba bardziej jednoznacznej deklaracji. To dla Polski jako kraju frontowego słowa niezwykle ważne” – powiedział Marszałek Senatu podkreślając, że prezydent Biden jest niekwestionowanym przywódcą wolnego świata.

Po wystąpieniu amerykańskiego prezydenta Tomasz Grodzki spotkał się w cztery oczy z Joe Bidenem. „Nasze spotkanie w cztery oczy było spotkaniem kurtuazyjnym. Podziękowałem prezydentowi Bidenowi za to, że dwukrotnie w czasie roku odwiedził Polskę, za niezłomną przyjaźń między naszymi krajami oraz za wsparcie, które otrzymaliśmy. Prezydent Biden zwrócił mi uwagę, że mamy stać na straży demokracji jako Senat, który jest w rękach demokratycznej opozycji” – powiedział Marszałek Senatu RP.

Joe Biden, prezydent USA (fot. Łukasz Kamiński/Kancelaria Senatu)

W swoim wystąpieniu prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden powiedział między innymi, że kiedy Rosja dokonała inwazji na Ukrainę, była to próba dla Ukrainy, NATO i wszystkich państw demokratycznych, czy będziemy silni i czy będziemy w stanie być razem jak sojusznicy. „Rok później znamy odpowiedź: jesteśmy zjednoczeni” – powiedział prezydent USA. W jego ocenie świat jest w kluczowym momencie. „Decyzje, które będziemy podejmować w ciągu najbliższych 5 lat, będą decydowały o przyszłości świata na wiele dziesiątków lat. Decyzje, które podejmiemy, pokażą, że nadzieja trwa wiecznie. Jest różnica między budowaniem a niszczeniem” – mówił. W wystąpieniu Joe Biden zapewnił, że Stany Zjednoczone będą ze wszystkich swoich sił wpierać NATO. „Niech każdy członek NATO wie i Rosja również niech wie, że atak na jednego z członków NATO, to jest atak przeciwko wszystkim, to jest święta przysięga, święta przysięga obronienia każdej piędzi ziemi krajów NATO” – podkreślił amerykański przywódca.

Joe Biden dziękował narodowi polskiemu za przyjęcie ukraińskich uchodźców. „Polska hojność i gotowość do otwarcia domów i serc dla uchodźców z Ukrainy jest niezwykła” – podkreślił. Amerykański prezydent podkreślał, że Polacy wiedzą, co to solidarność. Mówił, że mimo rozbiorów i najazdów, zniszczenia Warszawy i rządów komunistycznych, Polska „trzymała się” tak, jak trzyma się obecnie opozycja na Białorusi i mieszkańcy Mołdawii. Podkreślił, że ci ostatni żyją w wolności i są w drodze do członkostwa w UE. „Rok po wojnie Putin nie wątpi już w siły naszej koalicji, ale nadal wątpi w nasze przekonania, naszą siłę przebicia, nasze stałe wsparcie dla Ukrainy, jedność Ukrainy. Nie powinno być żadnych wątpliwości, nasze wsparcie dla Ukrainy nie będzie zachwiane, NATO nie będzie podzielone, nie będziemy zmęczeni” – mówił. „Demokracje świata będą stały na straży wolności – dziś, jutro i na zawsze” – oświadczył. „Bo o to właśnie chodzi – o wolność. To jest przesłanie, które przywiozłem wczoraj do Kijowa, bezpośrednio do mieszkańców Ukrainy” – dodał prezydent USA.

Po wtorkowym przemówieniu Bidena doszło do krótkiej rozmowy z Donaldem Tuskiem.


„Joe Biden krótko i dosadnie: Donaldzie, będziemy bronić solidarnie wolności i demokracji. Zawsze i wszędzie” – napisał na Twitterze Donald Tusk z PO.

Chamstwo i nienawiść PiS trwa w najlepsze!

„Platforma ciężko pracuje, aby odwrócić uwagę od tych ich wszystkich dzisiejszych, niby spotkań z prezydentem Bidenem. Ostatecznie dwóch się załapało na shakehand, a trzeciemu nawet nie zrobiono zdjęcia i pozostał mu tylko wpis na Twitterze. Ależ to jest swoją drogą żenujące” – napisał europoseł PiS Tomasz Poręba.


„Ostatnio słowa Tuska przypisali premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, teraz kolejne kłamstwo i manipulacja, żenująca próba odwrócenia uwagi od wizerunkowej wtopy liderów PO z „prawie” spotkaniami z prezydentem USA. Swoją drogą, „fajne” zdjęcie Tuska z prezydentem Dudą. Z Joe Bidenem chyba nie zdążył zrobić” – napisał rzecznik PiS Rafał Bochenek.


„45-sekundowe spotkanie. Krótko i dosadnie to prezydent USA pana spławił” – napisał Robert Gontarz, poseł PiS.


„Oho, widzę desperackie poszukiwanie czegoś, co przysłoni blamaż „spotkań” opozycji. I który to już raz wg tego samego schematu – pompowanie pseudoaferki w sytuacji, gdy na nagraniu doskonale widać, że PJK mówi coś żartem…” – Radosław Fogiel z PiS.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button