Tokio 2020 jednak przełożone? Komitety olimpijskie na świecie apelują o zmianę terminu

Igrzyska olimpijskie Tokio 2020

Igrzyska olimpijskie Tokio 2020 powinny być przełożone.

W czasach pandemii koronawirusa chyba jest oczywiste jaką decyzję w końcu powinien podjąć MKOl.

Coraz więcej krajów na świecie i sami sportowcy apelują do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego o zmianę terminu rozegrania tej imprezy.

Premier Japonii Shinzo Abe ogłosił, że możliwe jest przełożenie Igrzysk Olimpijskich.

Nawet prezydent USA Donald Trump sugerował, że igrzyska nie powinny odbywać w takich warunkach.

Najwięcej głosów słychać o zorganizowanie tych igrzysk w 2021 roku. Na oficjalnej stronie australijskiego komitetu olimpijskiego czytamy, że ich sportowcy powinni przygotować się do igrzysk olimpijskich w Tokio, które zostaną przeprowadzone latem 2021 roku. Prawdopodobnie MKOl przesunie tegoroczne igrzyska, by jednak nie narażać sportowców i inne osoby, który przyleciałyby do Japonii.

Euro 2020 zostało już przełożone za rok. Inne najważniejsze imprezy na świecie także zostały odwołane lub przeniesione na inne terminy. Na co czeka MKOl?

– MKOI do czterech tygodni oficjalnie ogłosi zmianę terminu. Musi skonsultować się z organizatorami w sprawie nowej daty imprezy. Nie ma nic cenniejszego niż zdrowie sportowców i kibiców. Myślę, że jeśli będzie realne zagrożenie zdrowia uczestników, igrzyska na pewno zostaną przełożone – powiedział Witold Bańka, przewodniczący WADA w rozmowie z Polsatem Sport.

Kraje i sportowcy, którzy żądają zmiany terminu IO Tokio 2020 to m.in.

– kanadyjski komitet olimpijski jako pierwszy odmawia wysłania sportowców na igrzyska, jeśli te nie zostaną przełożone na inny termin.

– Australia nie wyśle swoich sportowców, jeśli Igrzyska Olimpijskie odbędą się latem 2020 roku.

– amerykański związek The Athletics Association: 79 proc. sportowców chce, by igrzyska powinny odbyć się w innym terminie.

– amerykańska federacja pływacka,

– Federacja Pływacka Francji,

– Federacja Lekkoatletyczna Wielkiej Brytanii,

– komitety olimpijskie krajów: Norwegii, Hiszpanii, Brazylii, Serbii, Chorwacji, Polski, Kanady, Francji, Słowenii i Kolumbii,

 – Piotr Małachowski czy Anita Włodarczyk apelują o ich przesuniecie.

W samej Japonii przeciwko planowemu przeprowadzeniu igrzysk wypowiedziało się tym razem aż 77% ankietowanych, przy czym 69% respondentów chce przesunięcia IO, a 8% całkowitego odwołania imprezy.

Przełożenie igrzysk tylko o kilka miesięcy nie będzie odpowiadało Amerykanom, którzy mówią o odroczeniu imprezy do 2021.

Polski Komitet Olimpijski apeluje do MKOl o zmianę terminu Igrzysk XXXII Olimpiady Tokio 2020

„Polski Komitet Olimpijski apeluje do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego o zmianę terminu i jak najszybszą decyzję w sprawie Igrzysk Tokio 2020. W związku ze zmieniającą się sytuacją – wprowadzeniem stanu epidemii w Polsce i rosnącą liczbą zakażeń wirusem COVID-19 – polscy sportowcy mają coraz bardziej ograniczone możliwości treningowe, odwoływane są kwalifikacje olimpijskie i panuje zbyt duża niepewność. To nie służy właściwemu przygotowaniu się do Igrzysk Olimpijskich – najważniejszej imprezy sportowej na świecie.

– Najważniejsze jest zdrowie i bezpieczeństwo zawodników oraz jasne zasady rywalizacji. Sytuacja zmienia się z dnia na dzień. Nie można dłużej czekać z podjęciem decyzji czy Igrzyska się odbędą w zakładanym, czy innym terminie. Ta niepewność zbyt mocno odbija się na naszych sportowcach, odbiera im spokój i zaburza przygotowania. Nam – jako Polskiemu Komitetowi Olimpijskiemu – zależy przede wszystkim na dobru naszej Reprezentacji, jej odpowiednim przygotowaniu i wynikach sportowych. Udział w Igrzyskach Olimpijskich to najważniejsze wydarzenie w życiu każdego sportowca, nie może być zatem niczym obciążone. Nasz głos to głos całego środowiska sportowego w Polsce – podkreśla Andrzej Kraśnicki – Prezes PKOl.

W środę podczas wideokonferencji zorganizowanej przez MKOl Narodowe Komitety Olimpijskie z Europy przedstawiły sytuację w swoich krajach i poparły dalsze przygotowania do Igrzysk w Tokio. PKOl już wtedy pytał Międzynarodowy Komitet Olimpijski o inne alternatywne rozwiązania oraz apelował o szybkie decyzje w kwestii organizacji igrzysk i kwalifikacji olimpijskich.

– Dziś widzimy jak szybko – z dnia na dzień – zmienia się sytuacja w naszym kraju. Śledzimy dane epidemiologiczne, obowiązuje zalecenie pozostania w domach. Wprawdzie MKOl modyfikuje zasady kwalifikacji olimpijskich – ale w tych warunkach nie ma możliwości właściwego przygotowania się do Igrzysk i równych szans dla wszystkich – mówi Adam Krzesiński – Sekretarz Generalny PKOl, dwukrotny medalista olimpijski w szermierce.

MKOl wielokrotnie informował Narodowe Komitety Olimpijskiej, że zależy mu na utrzymaniu lipcowego terminu rozpoczęcia igrzysk, ale też podkreślał, że zawsze jest i najważniejsze będzie zdrowie oraz bezpieczeństwo zawodników i wszystkich uczestników Igrzysk XXXII Olimpiady Tokio 2020.”

Exit mobile version