Trenerka jedenastej edycji „The Voice of Poland” zdradziła, że kiedyś zrezygnowała z gaży za występ, bo nie była z siebie zadowolona.
Ogromny stres i wielkie emocje towarzyszą wszystkim uczestnikom muzycznego talent show. Od jednego występu może zależeć ich być albo nie być w programie. Okazuje się jednak, że nie tylko piosenkarki i piosenkarze aspirujący do tytułu Najlepszego Głosu w Polsce borykają się z emocjami przed wyjściem na scenę. Ze stresem muszą radzić sobie także trenerzy „The Voice of Poland”. Szczególnie, że już pierwsze dźwięki mogą zaważyć na całym występie.
– Jak jest mini falstart na początku, ciężko jest podnieść utwór. To są trudne lekcje… – wyznała Edyta Górniak, co już teraz możecie zobaczyć w naszym wideo.
Po krótkiej wymianie spostrzeżeń z pozostałymi trenerami, Edyta opowiedziała o zaskakującej sytuacji z życia zawodowego.
– Kiedyś się obraziłam na samą siebie i nie wzięłam kasy… Zapomniałam tekstu, wszystko było nie tak – wspomina z uśmiechem trenerka.
Przypomnijmy, że już dziś startują Bitwy. W odcinku widzowie obejrzą osiem muzycznych walk, po dwie z drużyny każdego trenera.
Którzy uczestnicy przejdą do kolejnego etapu? Odpowiedź już dziś o 21:00 w TVP2.