
„Miałem to poczucie lęku”, „byłam przerażona” – Natasza Urbańska i Baron postanowili podzielić się swoimi najmroczniejszymi wspomnieniami, które do dziś wywołują ciarki!
Nagrania emitowanej obecnie 8. edycji The Voice Kids, którą widzowie mogą oglądać w każdą sobotę o godzinie 20:00 w TVP2, to nie tylko muzyczna przygoda młodych talentów. To także okazja do rozmów i wspomnień. Tym razem Cleo, Baron i Natasza Urbańska wrócili do dawnych lęków, które kryły się w ich dziecięcej wyobraźni.
– Czego Wy się bałyście jak byłyście małe? – zapytał Baron w trakcie nagrań, rozpoczynając tym samym opowieści pełne grozy.
– Ja się bałam wstać w nocy, siku. Myślałam, że pod łóżkiem jest czarna ręka. I ona mnie złapie za nogę, wciągnie mnie pod łóżko. Byłam przerażona! Do rana musiałam wytrzymać. Później miałam taki patent, żeby patykiem światło włączyć – wyznała Natasza Urbańska.
Strach przed ciemnością towarzyszył również Baronowi, ale jego wyobraźnia wykreowała coś jeszcze bardziej złowieszczego.
– Coś jest w tej dziecięcej wyobraźni, bo ja miałem inną nocną sytuację. Nie wiem, skąd mi się wzięło, że jak już było zgaszone światło, a miałem z bratem Adamem jeden pokój, to wchodzi jakiś ktoś, nie wiem, byt, duch czy postać, i że jak zobaczy, że ja nie śpię, to coś by się stało. Więc udawałem, że śpię (…) Miałem to poczucie lęku – opowiedział Baron.
Podobne wspomnienia ma także Cleo. Na szczęście jej mama znalazła sposób na uspokojenie wyobraźni córki.
– Moja mama zawsze włączała mi tak zwaną nocną lampkę. Ona dawała takie ciepłe, zielone światełko i ja dzięki temu spałam – wspomina wokalistka.