The Beatles znów ożyli! Słyszymy głos Johna Lennona w „Now and Then”. Pomogła sztuczna inteligencja i… Peter Jackson

Muzyczny hit z lat 70' ubiegłego wieku

2 listopada światową premierę miała najnowsza i ostatnia piosenka The Beatles – „Now and Then”.

Pełna wydarzeń podróż „Now and then” trwała ponad pięćdziesiąt lat i jest owocem rozmów i współpracy pomiędzy czterema Beatlesami, która trwała do dzisiaj. Nad długo zmitologizowanym demo Johna Lennona po raz pierwszy pracowali w lutym 1995 roku Paul, George i Ringo w ramach projektu The Beatles Anthology, ale pozostało ono niedokończone. Częściowo z powodu niemożliwych do zrealizowania wyzwań technologicznych związanych z pracą z wokalem, który John nagrał na kasecie magnetofonowej w latach 70′.

Przez lata wydawało się, że piosenka nigdy nie zostanie ukończona. W 2022 roku nastąpił nagły przypadek. System oprogramowania opracowany przez Petera Jacksona i jego zespół, używany podczas produkcji serialu dokumentalnego Get Back, ostatecznie otworzył drogę do oddzielenia wokalu Johna od partii fortepianu.

W rezultacie oryginalne nagranie mogło ożywić się i pracować nad nim od nowa przy udziale wszystkich czterech Beatlesów. Ta niezwykła historia archeologii muzycznej odzwierciedla nieskończoną ciekawość twórczą Beatlesów i wspólną fascynację technologią. Oznacza to ukończenie ostatniego nagrania, które John, Paul, George i Ringo nagrali razem, a także celebrują dziedzictwo najważniejszego i najbardziej wpływowego zespołu w historii muzyki popularnej.

Utwór przekazany w latach 90. przez Yoko Ono członkom zespołu jest jakościowo słaby (chodzi o dźwięk). Dopiero teraz dzięki sztucznej inteligencji udało się oddzielić wokal od dźwięku.

McCartney zagrał jego (Johna Lennona) partie pianina. Potem z Ringo Starrem dograli gitarę basową i perkusję.

Exit mobile version