Pociąg na nowym odcinku metra już jeździ – wprawdzie nie zabiera pasażerów, ale zbiera cenne dane.
Ale to nie jedyne testy, jakie przed uruchomieniem nowych stacji metra odbywają się na wschodnim odcinku.
Zakończenie budowy zbliża się wielkimi krokami. Przed odebraniem nowego odcinka metra trzeba się upewnić, że wszystko działa jak należy. Obecnie wykonawca testuje dwa kluczowe systemu – sterowanie ruchem i pożarowy.
Transfer danych
Na rozbudowywanych odcinkach II linii metra działać będzie dokładnie taki sam system sterowanie ruchem, jak na odcinku centralnym – SOP3w. Aktualnie sprawdzany jest transfer danych – to czy urządzenia rozmieszczone w tunelu prawidłowo komunikują się z pociągiem i odwrotnie. Brak opóźnień w dwustronnym przepływie informacji jest kluczowy do bezpiecznego zarządzania ruchem, dlatego procedura testowa musi być przeprowadzona bardzo drobiazgowo i potrwa aż do zakończenia budowy. Pociąg testowy porusza się powoli, często zatrzymując co kilkadziesiąt metrów. Pod koniec testów transfer danych badany będzie już przy pełnej prędkości.
Dym na stacji
Sterowanie ruchem to jednak nie wszystko. Innym, niezwykle ważnym systemem, który należy dokładnie przetestować przed oddaniem inwestycji, jest system przeciwpożarowy. Rozpoczęły się właśnie testy urządzeń służących do oddymiania na stacji Targówek Mieszkaniowy. Badano różne scenariusze pożarowe i wydajność potężnych wentylatorów, które mają za zadanie jak najszybciej usunąć dym z podziemnej infrastruktury.
Koniec budowy w maju
Budowa wschodniego odcinka II linii metra rozpoczęła się w marcu 2016 roku. Długość realizowanego w ramach tego etapu wynosi ok. 3,2 km i składa się z trzech stacji: Szwedzka, Targówek Mieszkaniowy i Trocka, za którą wybudowana została komora torów odstawczych. Zgodnie z kontraktem prace powinny zakończyć się w maju br. Po ich zakończeniu rozpoczną się odbiory końcowe i procedury związane z oddaniem odcinka do użytkowania.
(UMW)