Znamy już kolejność gier podczas Billie Jean King Cup w meczu Polska – Brazylia.
W piątek o godz. 14:00 na kort wyjdą Magdalena Fręch oraz Carolina Meligeni, a tuż po nich zmierzą się Urszula Radwańska i Laura Pigossi.
W sobotę startujemy w samo południe. Jako pierwsze zagrają Magdalena Fręch i Laura Pigossi, a następnie Urszula Radwańska i Carolina Meligeni.
Do debla wyznaczone zostały Weronika Falkowska i Paula Kania-Choduń, a ich przeciwniczkami będą Gabriela Ce oraz Luisa Stefani.
Mecz BJKC w Bytomiu – Fręch zagra z Meligeni na otwarcie
Pojedynkiem Magdaleny Fręch z Caroliną Meligeni rozpocznie się w piątek o godzinie 14.00 spotkanie play off Polska – Brazylia w Billie Jean King
Cup (dawniej Fed Cup). Po nich na twardy kort w Hali Na Skarpie w Bytomiu wyjdą Urszula Radwańska i Laura Pigossi.
– Spotkanie z Brazylią to jest na pewno duże wyzwanie, ale też zwieńczenie kilkuletniej pracy. Wygrzebaliśmy się z tenisowych zaświatów i mamy szansę, żeby zagrać na zapleczu Grupy Światowej. I odetchnąć, bo wtedy jeden mecz będzie nas dzielił od finałowego turnieju. W optymalnym składzie nasza drużyna może bić się o najwyższe cele na świecie. Ale też mocno wierzę w ten zespół, który jest w Bytomiu, wierzę w te zawodniczki. Na pewno presja będzie większa na nas, bo gramy u siebie, a wszyscy oczekują od nas zwycięstwa. Ale mam nadzieję, że to udźwigniemy i wygramy w ten weekend w Bytomiu – powiedział kapitan reprezentacji Polski Dawid Celt.
Do reprezentacji na mecz w Bytomiu Dawid Celt powołał także Katarzynę Kawę, która jednak pierwsze dni zgrupowania musiała spędzić w swoim pokoju hotelowym na kwarantannie. Był to skutek pozytywnego wyniku testu na COVID-19, po którym przeprowadzone zostały kolejne z wynikiem negatywnym, co pozwoliło Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF) dopuścić Polkę do gry w kadrze. Pierwszy trening na korcie odbyła dopiero w środę po południu.
Mecz BJKC w Bytomiu – debiut Weroniki Falkowskiej
Weronika Falkowska debiutuje w tym tygodniu w reprezentacji narodowej startującej w rywalizacji o Billie Jean King Cup (dawniej Fed Cup).
– Bardzo cieszę się z tego, że zostałam powołana do składu reprezentacji przez kapitana Dawida Celta. To jest zaszczyt i przyjemność reprezentować nasz kraj i grać w drużynie narodowej. W listopadzie miałam okazję wziąć udział w przedsezonowym zgrupowaniu kadry w Zielonej Górze i miło wspominam ten czas. Teraz mogę być w drużynie w bardzo ważnym spotkaniu i wierzę, że będę mogła przyczynić się do zwycięstwa i awansu – powiedziała 20-letnia zawodniczka.
Za cel na obecny sezon Falkowska obrała sobie awans do Top 300 rankingu WTA Tour. I jest na dobrej drodze do tego, ponieważ rok 2020 zakończyła na 735. miejscu, a teraz jest już 576. rakietą świata. Biorąc pod uwagę jej tegoroczne wyniki, śmiało można powiedzieć, że jest na solidnej fali wznoszącej. Na dodatek wyraźnie nabiera pewności siebie, która przekłada się na coraz lepsze wyniki.
Zwyciężczynie meczu w Bytomiu awansują do przyszłorocznych kwalifikacji o prawo gry w finałowym turnieju Billie Jean King Cup w Budapeszcie. Rywalizacja toczyć się będzie na korcie o nawierzchni typu Mapecoat TNS Finish 3 Indoor w Hali Na Skarpie.
Będzie to drugie spotkanie obydwu zespołów, pop rzednie w 1989 roku w Tokio, gdzie wygrała Brazylia 2:0. Polki będą miały więc okazję do rewanżu. Obie drużyny próbują wrócić do elity teamów Billie Jean King Cup po kilkuletniej przerwie.
Polki mają za sobą serię pięciu wygranych meczów, z zespołami Danii, Słowenii, Ukrainy, Turcji i Szwecji w Grupie I. Ostatni raz poniosły porażkę w lutym 2019 z Rosją.