Tauron Nowa Muzyka Katowice 2019. Pierwszy dzień pod znakiem Kraftwerk [ZDJĘCIA]

Tauron Nowa Muzyka Katowice

Katowice po raz kolejny rozbrzmiały futurystycznymi dźwiękami wydobywającymi się z samego ich serca, z terenu muzeum Śląskiego.

To już 14. edycja festiwalu, który nie słabnie, a wręcz z roku na rok rośnie w siłę. 9 scen, 69 artystów z całego świata i mnóstwo niebanalnej muzyki.

Headlinerem piątkowego wieczoru była grupa Kraftwerk, która połączyła swoje futurystyczne dźwięki z wizualizacjami 3D. Rozpoczęli z niemiecką precyzją, koncert zaczął się w punkt o 22. I zaczęło się… Sala pełna ludzi, z okularami na oczach wpatrzona w czwórkę mężczyzn stojących przy konsoletach. Eksperymentalne kompozycje połączone z wizualizacjami 3D to zdecydowanie to czego oczekiwała rzesza ludzi zebranych w sali w Centrum Kongresowym. Nie obyło się bez polskich akcentów w piosence “Calculator”, jak i lądowania latającego spodka, obok jego słynnego katowickiego odpowiednika na wizualizacji za plecami kwartetu.

Kraftwerk jest dowodem na to, że ryzyko się opłaca. Jest to jedna z najbardziej wpływowych grup muzycznych na świecie. Są prekursorami muzyki elektronicznej. Stworzyli muzykę ponadczasową, są ikoną, która inspiruje. Swoją muzyką mieli wpływ na twórczość takich grup jak: Depeche Mode, Eurythmics, Ultravox i wielu innych, jak i na samą twórczość Davida Bowie, który w swojej dyskografii dał temu dowód. Bez dwóch zdań w piątek na Scenie Miasta Muzyki stanęła legenda. Każdy miłośnik niebanalnych, industrialnych, futurystycznych i awangardowych dźwięków choć raz powinien ich zobaczyć. Muzyczna wizja cyfrowej przyszłości przedstawiona przez ten zespół z Niemiec dodaje powiewu świeżości i hipnotycznie wciąga w wir muzycznej przygody, w którą zabierają nas wraz z pierwszym wydobytym dźwiękiem. Usłyszeliśmy: najbardziej rozpoznawalny przebój grupy “Das Model” z roku 1978, “Tour de France”, “The Robots”, “Autobahn”, “Radioactivity”, “Computer Love” i wiele, wiele innych. Na pierwszy bis poszło The Robots, z opadającą kurtyną, odsłaniającą 4 roboty odzwierciedlające czterech artystów. Kolejne utwory płynęły jeden za drugim, miało się nadzieję, że nie będzie ich końca.

Niesamowite, że zespół zadebiutował w latach 70. a do tej pory zbiera grono miłośników swojej muzyki w każdym wieku. I tych, którzy wychowywali się na ich dźwiękach, młodszych, którzy poznali ją stosunkowo niedawno, jak i tych najstarszych. Ich nie da się zaszufladkować, oni sami w sobie są gatunkiem muzycznym. Dali początek wszelkim formom muzyki industrialnej, to oni przyczynili się do powstania elektronicznej muzyki tanecznej, jak i takich gatunków jak: techno lub house.

Katowicki festiwal słynie z różnorodności, inteligentnie rozdzielonej na całej długości terenu należącego do Muzeum Śląskiego. Na dwóch scenach znajdujących się w Centrum Kongresowym zagrali: Fisz Emade Tworzywo, wspomniany wyżej Kraftwerk, The Mouse Outfit, Jazzanova live, która miała mocne rozpoczęcie festiwalu. Mała grupa didżejów, przedstawiająca remikserskie aranżacje balansujące między jazzem, soulem, deep housem, neo beatem, pozostając tym samym w klimacie lat 70. rozbujała gromadząca się dopiero publiczność na terenie Centrum Kongresowego.

Kolejna była Gaika, mieszająca świat ulicy z wątkami politycznymi, przekierowując ją w klimacie grime’u, rapu i r&b. Amnesia Scanner grająca w kłębach dymu, która zaprezentowała mocne, brutalne rytmy, przebijające się przez ciemność i światło stroboskopów. I ostatnie: Bjarki live, który na szczyty światowej sceny techno wszedł za sprawą utworu: “I Wanna Go Bang”.

Na sali Kameralnej NOSPR, Resina ze swoją wiolonczelą, z której wydobywa niebanalne dźwięki. Sala nie pomieściła wszystkich zainteresowanych jej występem. Ruch odbywał się wahadłowo, a przed wejściem oczekiwała kolejka chętnych zobaczyć tą wyjątkowa wiolonczelistkę. Następnym razem, zapewne nie zagra na Kameralnej, a na Głównej Scenie Miasta Muzyki, a już dziś można ją zobaczyć na Wiankach w Krakowie.

Na innych scenach także działo się niemało, a strefa gastronomiczna jak zwykle nie zawiodła. Na pochwałę zasługuje również perfekcyjna organizacja imprezy. Dziś kolejny dzień festiwalu i kolejne muzyczne atrakcje.
(Klaudia Rakowska)

Exit mobile version