Tak PiS kradł miliardy złotych! Miliony z PZU na kampanię tej partii. Inne „rewelacje”

Polska po PiS

Decyzję o wydawaniu milionów złotych z budżetu państwa na kampanię podejmowali funkcjonariusze PiSu.

Złodzieje z PiS ukradli (informacje tylko z dwóch ostatnich dni) z naszych pieniędzy m.in.

Złodziejstwo PiS. Kampania wyborcza (fot. PO)
Złodziejstwo PiS. Kampania wyborcza (fot. PO)
Złodziejstwo PiS. Kampania wyborcza (fot. PO)

Zjednoczona Prawica = Zorganizowana Przestępczość!


Kolejny dzień, kolejne doniesienia o nieprawidłowościach w Lasach Państwowych.

Złodziejstwo PiS (fot. PO)

Rolno Spożywcza Spółka Inwestycyjna powołana przez rząd PiS przyniosła budżetowi państwa 166 milionów straty!

Dariusz Joński, poseł KO:

„53 miliony!
Tyle pieniędzy z PZU poszło na inicjatywy PIS. Mówiąc wprost – z pieniędzy PZU PiS robiło kampanię wyborczą. Mam nadzieję, że PKW nie będzie już miało wątpliwości jaką decyzję podjąć.


Ludzie Morawieckiego doili Rządową Agencji Rezerw bez opamiętania – kolejne fakty! Doradca Morawieckiego zainkasował 140 MLN złotych! Najwięcej, bo aż 92 mln dostał w 2023, kiedy wiedzieli, że koniec jest blisko. Prokuratura bada ilu było jeszcze „dostawców” maseczek i rękawiczek.

Gdzie Pan był Panie Morawiecki, kiedy PKP Cargo rozpadało się na oczach całej Polski za Waszych rządów? Dane mówią same za siebie. Początek rządów PiS (2015 rok) – wartość spółki PKP CARGO – 4,5 mld złotych
Koniec rządów PiS (2023 rok) – 600 mln złotych. To Pana wina.”


Michał Szczerba, poseł KO:

„Porażające wyniki audytu w Grupie PZU. Pieniądze miały być wyprowadzane na finansowanie kampanii PiS, a także na zabezpieczenie jej na wypadek porażki. Fundacja Alior Banku finansowała inicjatywy środowiska partii Ziobry. PKW powinna uwzględnić i te fakty!”

PiS w PKP (fot. PO)

Raport Komisji mówi jasno – wiele polityków PiS mogło dopuścić się przestępstwa.

PiS. Komisja Śledcza (fot. PO)

Oprócz tego setki milionów złotych na własne agitacje polityczne przed wyborami.

Złodziejstwo PiS (fot. PO)

Tajna drukarnia ukryta w garażu, gdzie powstawały banery wyborcze Daniela Obajtka, Marcina Romanowskiego i Jana Kanthaka była zlokalizowana na posesji Borowców w Aleksandrowie na Lubelszczyźnie. Rodzina Borowców to najbliżsi współpracownicy Romanowskiego.

Exit mobile version