Szczepionki na COVID-19 bez kolejki dla… VIP-ów. Będą kontrole

Skandal

Były premier Leszek Miller czy aktorka i reżyserka Krystyna Janda zostali zaszczepieni przeciwko COVID-19.

Nie byłoby to nic dziwnego, ale osoby te nie są pracownikami w służbie zdrowia.

Minister Zdrowia Adam Niedzielski nakazał kontrolę, która ustali, czy szczepienie tych osób spoza „grupy 0” odbyło się zgodnie z zasadami.


Celebryci zostali zaszczepieni wbrew wcześniejszym ustaleniom. Zabrali miejsca innym bardziej potrzebującym osobom z „zerówki”. Tym bardziej, że chętnych jest nawet kilkaset tysięcy osób z tej grupy.

„Szczepienia mogą być realizowane dla innych osób TYLKO I WYŁĄCZNIE w przypadku ryzyka zmarnowania szczepionki poprzez brak stawiennictwa osób uprawnionych. Jestem zdegustowany postępowaniem władz WUM, które dokonały nadużycia interpretacyjnego organizując ustawione szczepienie dla grupy SWOICH wybrańców. Zleciłem NFZ pobranie wyjaśnień. Nie takie standardy powinna promować uczelnia” – minister zdrowia Adam Niedzielski.

„Minister Zdrowia Adam Niedzielski zlecił pilną kontrolę podmiotów, co do których pojawiły się uzasadnione wątpliwości złamania obowiązujących zasad przeprowadzania szczepień. Szczepienia są przeznaczone dla przypisanej do danego etapu grupy osób. Mogą być realizowane dla innych osób TYLKO I WYŁĄCZNIE w przypadku ryzyka zmarnowania szczepionki poprzez brak stawiennictwa osób uprawnionych” – rzecznik rządu Piotr Müller.

Komunikat NFZ:

„Na polecenie Ministra Zdrowia, Narodowy Fundusz Zdrowia – w oparciu o zapisy art. 61a ust. 2a ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej – przeprowadzi kontrolę realizacji szczepień między innymi w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Należy stanowczo podkreślić, że szczepienia są przeznaczone dla określonej grupy osób, wskazanej w Narodowym Programie Szczepień.

Szczepienia przeciw COVID-19 dla osób z innych grup mogą być realizowane tylko i wyłącznie w przypadku wystąpienia ryzyka zmarnowania szczepionki poprzez brak stawiennictwa osób uprawnionych do szczepień w danym etapie.

Narodowy Fundusz Zdrowia zażąda pilnych wyjaśnień od podmiotów, w których pojawiły się uzasadnione wątpliwości co do złamania tych zasad.

Odpowiadając na apel Naczelnej Izby Lekarskiej o jak najefektywniejsze wykorzystanie szczepionek dostarczonych do szpitali w okresie świąteczno-noworocznym, do 6 stycznia, oprócz szczepienia pracowników szpitali, dopuszczalne jest także szczepienie członków ich rodzin oraz pacjentów, którzy w tym czasie przebywają w szpitalu, a których stan zdrowia na to pozwala.

Dzięki tej możliwości szpitale węzłowe maksymalnie wykorzystają dawki szczepionki, które mogłyby nie być podane zgłoszonym do szczepień medykom i personelowi niemedycznemu, ze względu na nieobecność w czasie świąt i w okresie noworocznym.

Przypominamy, że szczepionki trafiają do szpitali w partiach zawierających wielodawkowe fiolki. Fiolki muszą być użyte w krótkim czasie po ich dostarczeniu, dlatego podanie szczepionek rodzinom medyków i pacjentom pozwoli na ich maksymalne wykorzystanie.

Szczepienia przeciw COVID-19 są wykonywane dla osób z danego etapu. Aktualnie wyszczepiane są osoby z grupy „0”, czyli m.in. personel medyczny. Szczepienia mogą być realizowane dla innych osób TYLKO I WYŁĄCZNIE w przypadku ryzyka zmarnowania szczepionki poprzez brak stawiennictwa osób uprawnionych. NFZ zażąda pilnych wyjaśnień od podmiotów, w których pojawiły się uzasadnione wątpliwości co do złamania tych zasad.”

Oświadczenie Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego:

„Agencja Rezerw Materiałowych przekazała do CM WUM 450 dodatkowych dawek szczepień – niezależnie od puli przeznaczonych dla etapu zerowego akcji – które musiały być wykorzystane jeszcze w tym roku. Z puli dodatkowych dawek zaszczepionych zostało 300 pracowników szpitali WUM oraz grupa 150 osób obejmująca rodziny pracowników, pacjentów będących pod opieką szpitali i placówek WUM, w tym znane postaci kultury i sztuki (18 osób), które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień”.

Exit mobile version