Światowy Indeks Wolności Prasy 2023. Polska wciąż na odległym miejscu. Lista

World Press Freedom Index 2023

21. edycja Światowego Indeksu Wolności Prasy, opracowywanego corocznie przez Reporterów bez Granic (RSF), rzuca światło na główne i często radykalne zmiany związane z wstrząsami politycznymi, społecznymi i technologicznymi.

Jak co roku, World Press Freedom Index przedstawia najnowszy doroczny Indeks dotyczący Światowego Dnia Wolności Prasy.

Wraz ze wzrostem wrogiej polityki wobec dziennikarzy w wielu krajach, nowymi narzędziami dezinformacyjnymi tworzonymi przez sztuczną inteligencję i wojnami propagandowymi w kontekście poważnych napięć międzynarodowych, wiarygodne informacje i osoby, które je dostarczają, są narażone na więcej zagrożeń niż kiedykolwiek wcześniej. W 2023 r. środowisko dla dziennikarstwa jest „złe” w siedmiu na dziesięć krajów.

Dlatego Reporterzy Bez Granic nieustannie działają na rzecz obrony dziennikarzy, zwalczania naruszeń wolności prasy oraz walki o prawo każdego do dostępu do rzetelnych oraz zweryfikowanych wiadomości i informacji.

Tylko jest taki problem, że w Polsce nie ma mediów! Tylko my przestrzegamy m.in. prawa prasowego i nie jesteśmy z nikim związani.

Polska (57. miejsce), w której rok 2022 był „stosunkowo spokojny” z punktu widzenia wolności prasy, awansowała o dziewięć miejsc. Trzeba wyraźnie zaznaczyć, że awans ten był spowodowany spadkiem wielu krajów. Zapewne Polska byłaby na ok. 70. pozycji. To są tylko dane, a nimi można łatwo manipulować.

Według Światowego Indeksu Wolności Prasy 2023 – który ocenia środowisko dziennikarskie w 180 krajach i terytoriach i jest publikowany w Światowy Dzień Wolności Prasy (3 maja) – sytuacja jest „bardzo poważna” w 31 krajach, „trudna” w 42, „problematyczna” w 55 krajach i „dobra” lub „zadowalająca” w 52 krajach. Innymi słowy, środowisko dziennikarskie jest „złe” w siedmiu na dziesięć krajów, a zadowalające tylko w trzech na dziesięć.

Norwegia pierwsza

Norwegia zajmuje pierwsze miejsce siódmy rok z rzędu. Co niezwykłe – drugie miejsce zajmuje kraj spoza Skandynawii, a mianowicie Irlandia (awans o cztery miejsca na 2.), wyprzedzając Danię (spadek o 1 miejsce na 3.). Holandia (6. miejsce) awansowała o 22 miejsca, odzyskując pozycję, którą zajmowała w 2021 r., zanim zamordowano reportera kryminalnego Petera R. de Vriesa.

4. Szwecja

5. Finlandia

6. Holandia

7. Litwa

8. Estonia

9. Portugalia

10. Timor Wschodni
…..
57. Polska

Wszystkie pozycje World Press Freedom Index 2023 TUTAJ!

Zmiany zaszły również na dole Indeksu. Ostatnie trzy miejsca zajmują wyłącznie kraje azjatyckie: Wietnam (178.), który prawie zakończył polowanie na niezależnych reporterów i komentatorów; Chiny (spadek o 4 miejsca na 179.), największy na świecie więzień dziennikarzy i jeden z największych eksporterów treści propagandowych; i, co nie było wielką niespodzianką, Korea Północna (180. miejsce).

„Światowy Indeks Wolności Prasy pokazuje ogromną zmienność sytuacji, z dużymi wzrostami i spadkami oraz bezprecedensowymi zmianami, takimi jak awans Brazylii o 18 miejsc i spadek Senegalu o 31 miejsc. Ta niestabilność jest wynikiem zwiększonej agresywności ze strony władz w w wielu krajach i rosnąca niechęć do dziennikarzy w mediach społecznościowych i w świecie fizycznym.Zmienność jest także konsekwencją rozwoju branży fake content, która produkuje i rozpowszechnia dezinformację oraz dostarcza narzędzia do jej wytwarzania” – powiedział Christoph Deloire, Sekretarz Generalny RSF.

Skutki przemysłu fałszywych treści

Indeks 2023 zwraca uwagę na szybki wpływ, jaki branża fałszywych treści ekosystemu cyfrowego wywarła na wolność prasy. W 118 krajach (dwie trzecie ze 180 krajów ocenionych przez Indeks) większość respondentów kwestionariusza Indeksu zgłosiła, że aktorzy polityczni w ich krajach byli często lub systematycznie zaangażowani w masowe kampanie dezinformacyjne lub propagandowe. Zaciera się różnica między prawdą a fałszem, rzeczywistością a sztucznością, faktami a sztuczkami, zagrażając prawu do informacji. Bezprecedensowa zdolność manipulowania treściami jest wykorzystywana do osłabiania tych, którzy ucieleśniają dziennikarstwo wysokiej jakości i osłabia samo dziennikarstwo.

Niezwykły rozwój sztucznej inteligencji sieje dalsze spustoszenie w świecie mediów, który już został osłabiony przez Web 2.0. Tymczasem właściciel Twittera, Elon Musk, doprowadza do skrajności arbitralne, oparte na płatnościach podejście do informacji, pokazując, że platformy są ruchomymi piaskami dla dziennikarstwa.

Branża dezinformacyjna rozpowszechnia treści manipulacyjne na ogromną skalę, jak wykazało dochodzenie przeprowadzone przez konsorcjum Forbidden Stories, projekt współfinansowany przez RSF. A teraz sztuczna inteligencja trawi treść i zwraca ją w formie syntez, które lekceważą zasady rygoru i niezawodności.

Piąta wersja Midjourney, programu AI, który generuje obrazy o bardzo wysokiej rozdzielczości w odpowiedzi na żądania języka naturalnego, zasila media społecznościowe coraz bardziej prawdopodobnymi i niewykrywalnymi fałszywymi „zdjęciami”, w tym całkiem realistycznymi zdjęciami Donalda Trumpa zatrzymanego przez policjantów i pogrążonego w śpiączce Juliana Assange’a w kaftanie bezpieczeństwa, który stał się wiralem.

Wojna propagandowa

Teren sprzyjał wzrostowi propagandy przez Rosję (164. miejsce), która spadła o kolejne dziewięć miejsc w Indeksie 2023. W rekordowym czasie Moskwa stworzyła nowy arsenał medialny przeznaczony do szerzenia przesłania Kremla na terytoriach okupowanych w południowej Ukrainie. Przy jednoczesnym ostrzejszym niż kiedykolwiek rozprawieniu się z ostatnimi pozostałymi niezależnymi rosyjskimi mediami, które zostały zakazane, zablokowane i/lub zadeklarowane „zagraniczni agenci”. Zbrodnie wojenne Rosji na Ukrainie (79. miejsce) przyczyniły się do uzyskania przez ten kraj jednego z najgorszych wyników w Indeksie pod względem bezpieczeństwa.

Wznosi się i opada

Stany Zjednoczone (45.) spadły o trzy miejsca. Amerykańscy respondenci ankiety Index byli negatywnie nastawieni do środowiska dziennikarzy (zwłaszcza ram prawnych na szczeblu lokalnym i powszechnej przemocy) pomimo wysiłków administracji Bidena. Negatywny wpływ na ranking kraju miały zabójstwa dwóch dziennikarzy (Jeffa Germana z Las Vegas Review Journal we wrześniu 2022 r. i Dylana Lyonsa ze Spectrum News 13 w lutym 2023 r.). Brazylia (92.) awansowała o 18 miejsc w wyniku odejścia Jaira Bolsonaro, którego kadencja prezydencka charakteryzowała się skrajną wrogością wobec dziennikarzy oraz zapowiadającego poprawę stanu wyboru Luli da Silvy. W Azji zmiany w rządach również poprawiły otoczenie dla mediów i przyczyniły się do tak znaczących wzrostów w Indeksie, jak Australia (wzrost o 12 pozycji na 27.) i Malezja (wzrost o 40 pozycji na 73.).


Sytuacja zmieniła się z „problematycznej” na „bardzo złą” w trzech innych krajach: Tadżykistanie (spadek o 1 miejsce na 153.), Indiach (spadek o 11 pozycji na 161.) i Turcji (spadek o 16 pozycji na 165.). W Indiach przejęcia mediów przez oligarchów bliskich premierowi Modiemu zagroziły pluralizmowi, podczas gdy administracja Erdogana w Turcji nasiliła prześladowania dziennikarzy w okresie poprzedzającym wybory zaplanowane na 14 maja. W Iranie (177. miejsce) brutalne stłumienie protestów wywołanych śmiercią młodego studenta Mahsy Aminiego w areszcie policyjnym jeszcze bardziej obniżyło wyniki „kontekstu społecznego” i „środowiska sądowego”.

Niektóre z największych spadków Indeksu 2023 miały miejsce w Afryce. Do niedawna Senegal (104. miejsce) jako model regionalny spadł o 31. miejsc, przede wszystkim z powodu zarzutów karnych postawionych dwóm dziennikarzom, Pape Alé Niang i Pape Ndiaye oraz gwałtownego spadku bezpieczeństwa pracowników mediów. W Maghrebie Tunezja (121. miejsce) spadła o 27 miejsc w wyniku rosnącego autorytaryzmu prezydenta Kaisa Saieda i niezdolności do tolerowania krytyki mediów. W Ameryce Łacińskiej Peru (110. miejsce) spadło o 33 miejsca, ponieważ tamtejsi dziennikarze drogo płacą za utrzymującą się niestabilność polityczną i są nękani, atakowani i oczerniani z powodu bliskości czołowych polityków. Spadek Haiti (spadek o 29 miejsce na 99.) wynika również głównie z ciągłego pogarszania się warunków bezpieczeństwa.

Europa, Ameryka, Afryka, Azja – Pacyfik, Bliski Wschód i Afryka Północna

Europa, a zwłaszcza Unia Europejska, to region świata, w którym dziennikarzom najłatwiej pracować, ale i tam sytuacja jest zróżnicowana. Niemcy (21. miejsce), gdzie odnotowano rekordową liczbę przypadków przemocy wobec dziennikarzy i aresztowań, spadły o pięć miejsc. Polska (57. miejsce), w której rok 2022 był stosunkowo spokojny z punktu widzenia wolności prasy, awansowała o dziewięć miejsc, podczas gdy Francja (24. miejsce) awansowała o dwa miejsca.

Grecja (107. miejsce), gdzie dziennikarze byli szpiegowani przez służby wywiadowcze i potężne oprogramowanie szpiegowskie, nadal zajmuje najniższe miejsce w UE. Na wynik regionalny Europy i Azji Środkowej duży wpływ mają również słabe wyniki Azji Środkowej. Kilka krajów – Kirgistan (spadek o 50 na 122.), Kazachstan (spadek o 12 na 134.) i Uzbekistan (spadek o 4 miejsca na 137.) – spadło z powodu wzrostu liczby ataków na media. Wreszcie Turkmenistan (176. miejsce), gdzie cenzura i inwigilacja zostały ponownie wzmocnione po tym, jak Serdar Berdimuhamedow, syn odchodzącego prezydenta, został wybrany na prezydenta w marcu 2022 r., nadal jest jednym z pięciu krajów z najniższym wynikiem w Indeksie.

W Ameryce nie ma już żadnego kraju zaznaczonego na zielono na mapie wolności prasy. Kostaryka (spadek o 15. miejsce na 23.) była ostatnim krajem w regionie, w którym sytuacja została sklasyfikowana jako „dobra”, ale jej klasyfikacja uległa zmianie po spadku o pięć miejsc z powodu gwałtownego spadku wyniku politycznego (spadek o 15,68 punktu), a obecnie plasuje się niżej niż Kanada (awans o 4 na 15.). Meksyk (128. miejsce) spadł w tym roku o kolejne miejsce i ma teraz najwięcej zaginionych dziennikarzy na świecie (28 w ciągu ostatnich 20 lat). Kuba (172. miejsce), gdzie ponownie zaostrzono cenzurę i gdzie prasa jest nadal państwowym monopolem, nadal zajmuje najniższą pozycję w regionie, podobnie jak w 2022 r.

Nawet jeśli Afryka odnotowała kilka znaczących wzrostów, na przykład Botswana (65. miejsce), która awansowała o 35 miejsc, ogólnie dziennikarstwo na tym kontynencie stało się trudniejsze, a sytuacja jest obecnie klasyfikowana jako „zła” w prawie 40% jej krajów. krajach (wobec 33% w 2022 r.). Należą do nich Burkina Faso (58. miejsce), gdzie lokalne retransmisje międzynarodowych nadawców zostały zakazane, a dziennikarze deportowani, oraz ogólnie Sahel, który staje się „strefą bez wiadomości”. Kilku dziennikarzy zostało również zamordowanych w Afryce, w tym Martinez Zongo w Kamerunie (138. miejsce). W Erytrei (174. miejsce) media pozostają w despotycznym uścisku prezydenta Issaiasa Afwerki.

W regionie Azji i Pacyfiku nadal panują jedne z najgorszych na świecie reżimów dla dziennikarzy. Myanmar (173. miejsce), drugi co do wielkości na świecie więzień dziennikarzy od wojskowego zamachu stanu w lutym 2021 r., oraz Afganistan (152. miejsce), gdzie środowisko reporterów wciąż się pogarsza, a dziennikarki zostały dosłownie wymazane z życia publicznego, wciąż pozostają na ogonie koniec Indeksu.

Ostatni w rankingu regionalnym Bliski Wschód i Afryka Północna (MENA) nadal jest najbardziej niebezpiecznym regionem świata dla dziennikarzy, a sytuacja sklasyfikowana jest jako „bardzo zła” w ponad połowie krajów. Bardzo niski wynik niektórych krajów, w tym Syrii (175.), Jemenu (168.) i Iraku (167.), wynika w szczególności z dużej liczby zaginionych lub przetrzymywanych jako zakładników dziennikarzy. Chociaż Palestyna (156. miejsce) awansowała o 14 miejsc, jej wskaźnik bezpieczeństwa jest bardzo niski po śmierci kolejnych dwóch dziennikarzy w 2022 r. Arabia Saudyjska pozostaje zakorzeniona w dolnej części Indeksu. W Maghrebie uwięzienie właściciela mediów Ihsane El Kadi potwierdziło rosnący autorytaryzm w Algierii (136. miejsce), która spadła o dwa miejsca i gdzie sytuacja nadal jest klasyfikowana jako „zła”.

Exit mobile version