23 lutego obchodzimy Światowy Dzień Walki z Depresją.
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) depresja to najczęstsze zaburzenie psychiczne i jedna z wiodących przyczyn niezdolności do pracy. Prognozuje się, że do 2030 roku depresja będzie najczęściej występującą chorobą na świecie. Ze względu na poważne konsekwencje, jakie za sobą niesie, nie należy bagatelizować jej objawów.
To nie jest chandra, gorszy dzień czy powód do wstydu. Każdy jej może doświadczyć, a kiedy kogoś dotyka, nie ujmuje jego wartości ani nie świadczy o jego słabości. Wręcz przeciwnie, osoba, która szuka pomocy i podejmuje walkę z chorobą wykazuje siłę.
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) depresja to najczęstsze zaburzenie psychiczne i jedna z wiodących przyczyn niezdolności do pracy. Prognozuje się, że do 2030 roku depresja będzie najczęściej występującą chorobą na świecie. Ze względu na poważne konsekwencje, jakie za sobą niesie, nie należy bagatelizować jej objawów, wśród których znajdują się:
- stopniowa utrata radości życia i odczuwania przyjemności,
- ograniczenie aktywności życiowej, stopniowa utrata dotychczasowych zainteresowań, trudności w podejmowaniu różnych czynności i działań,
- myślenie pesymistyczne, lęk, narastające poczucie beznadziejności i utraty sensu życia,
- myśli o śmierci oraz myśli, plany i działania samobójcze,
- zaburzenia snu,
- spadek libido,
- zaburzenia koncentracji i pamięci.
(UMG)