RÓŻNOŚCI

SuperEnduro 2022. Billy Bolt triumfował w Krakowie

Motocyklowe Mistrzostwa Świata

Billy Bolt – wielokrotny mistrz Wielkiej Brytanii Extreme Enduro oraz dwukrotny (i zarazem obecny) mistrz świata SuperEnduro był wczoraj bezkonkurencyjny na motocyklowych Mistrzostwach Świata w krakowskiej arenie.

Jonny Walker – wielokrotny zwycięzca legendarnych zawodów takich jak Red Bull Erzbergroder czy Red Bull Romaniacs, a także urzędujący mistrz Ameryki AMA EnduroCross zajął drugie miejsce, a trzeci był Cody Webb – trzykrotny mistrz Ameryki AMA Endurcross oraz mistrz świata SuperEnduro (2018/2019).

Nasz mistrz Taddy Błażusiak uplasował się zaraz za podium, a następny z Polaków – Dominik Olszowy jest 11. w tabeli.

Rywalizacja klasycznie rozpoczęła się od wyścigu Super Pole Prestige, podczas którego zawodnicy mają do pokonania jedno mierzone czasowo okrążenie toru, walcząc o miejsca w późniejszym starcie. Zarówno Tadek Błażusiak, jak i Dominik Olszowy zaprezentowali fenomenalną dyspozycję, kończąc te zmagania odpowiednio na 2. i 3. miejscu. Najszybszy jednak był Billy Bolt, który zaznaczył tym samym, że tego wieczoru absolutnie nie zamierza odpuszczać.

W pierwszym wyścigu klasy Prestige, zaraz po świetnym starcie, Tadek Błażusiak zaliczył upadek i musiał odrabiać straty przedzierając się z końca stawki. Niesiony niesamowicie głośnym dopingiem Taddy rzucił się w szaleńczy pościg za rywalami, ostatecznie kończąc wyścig na 4. miejscu. W pierwszej trójce na mecie znaleźli się Billy Bolt, Jonny Walker i Cody Webb. Tym samym Bolt, dwukrotny mistrz świata Super Enduro, pokazał że na trudnym, technicznym torze w Krakowie czuję się niczym ryba w wodzie.

Drugi wyścig odbywał się w odwróconej kolejności, gdzie najszybsi zawodnicy startowali z drugiej linii i musieli przedzierać się na czoło stawki. Po niesamowitej walce Błażusiak był trzeci, tuż za Walkerem i Boltem.

Podczas trzeciego i ostatniego starcia, Błażusiak ponownie zaliczył upadek i musiał odrabiać straty za rywalami, ostatecznie plasując się na 4. pozycji za niesamowitym trio w postaci Bolta, Walkera i Webba. Biorąc pod uwagę fakt, że w Krakowie Billy Bolt nie stracił nawet jednego oczka wygrywając najpierw Super Pole, a następnie każdy z trzech wyścigów i inkasując tym samym komplet punktów, to zdecydowanie był to jego wieczór i udowodnił, że w tym sezonie to właśnie on planuje rozdawać karty w walce o mistrzowski tytuł.

Nie mniej emocji było w rywalizacji klasy Junior, którą ostatecznie zdominowali pochodzący z Wielkiej Brytanii bracia Brightmore i Niemiec Milan Schmueser. Pomimo starań rywali ta trójka zdecydowanie była poza ich zasięgiem tego wieczora. Ostatecznie Mitch Brightmore powtórzył sukces Dominika Olszowego sprzed roku zdobywając komplet punktów podczas inauguracji sezonu. Kolejno finiszowali Milan Schmueser i młodszy brat Mitcha, Ashton Brightmore.

Polscy kibice zdecydowanie najwięcej powodów do radości mieli z ostatecznego rozstrzygnięcia zmagań w klasie Open, gdzie na podium zobaczyliśmy aż dwóch reprezentantów biało-czerwonych. Na najwyższym stopniu podium stanął Grzegorz Kargul, dzięki któremu podczas dekoracji kibice mogli wysłuchać Mazurka Dąbrowskiego. Drugi był reprezentant Łotwy Andris Grinfelds. Podium uzupełnił także Maciek Więckowski.

Kolejne zawody odbędą się w Niemczech w miejscowości Riesa, a do Polski mistrzostwa wrócą w marcu do Gliwic.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button