Sukces Hurkacza – 9. w rankingu ATP. Dobre występy deblowe polskich tenisistów

Tenis na świecie

Hubert Hurkacz zakwalifikował się do kończącego sezon ATP Finals w Turynie, dzięki temu, że dotarł do półfinału imprezy ATP Masters 1000 w paryskiej hali Bercy.

Półfinały w deblu osiągnęli w mijającym tygodniu Szymon Walków w parze z Janem Zielińskim oraz Katarzyna Kawa.

W stolicy Francji Hurkacz był rozstawiony z numerem siódmym i na otwarcie miał „wolny los”. W kolejnych rundach wygrał z Amerykaninem Tommym Paulem 7:5, 7:6 (7-4); Niemcem Dominikiem Koepferem 4:6, 7:5, 6:2 i Australijczykiem Jamesem Duckworthem 6:2, 6:7 (4-7), 7:5. Walkę o miejsce w finale przegrał jednak z samym Serbem Novakiem Djokoviciem, liderem rankingu ATP – 6:3, 0:6, 6:7 (5-7).

Ten wynik sprawił, że w poniedziałek Hubert znalazł się na dziewiątym miejscu w klasyfikacji tenisistów, co nie udało się wcześniej żadnemu z Polaków. Być może poprawi go jeszcze po występie w ATP Finals w Turynie.

Półfinał challengera ATP w Ismaning (z pulą nagród 44 820 euro) osiągnął debel Szymon Walków i Jan Zieliński. Duet ten – nr 3. w drabince – pokonał Niemca Juliana Lenza i Austriaka Tristana-Samuela Weissborna 4:6, 6:4, 10-7 oraz Mołdawianina Aleksandra Cozbinowa i Amerykanina Maxima Cressy’ego 6:4, 6:7 (2-7), 10-7. Ich zwycięski marsz zatrzymali Belg Ruben Bemelmans i Niemiec Daniel Masur, z którymi przegrali 6:7 (3-7), 5:7.

W singlu wystartował tam Kacper Żuk, jako rozstawiony z numerem ósmym. Polak poniósł jednak porażkę w pierwszej rundzie z Niemcem Maximilianem Martererem 3:6, 4:6.

W ostatnim tegorocznym starcie w międzynarodowym Tourze, Katarzyna Kawa ze Szwajcarką Conny Perrin dotarła do półfinału challengera WTA 125 w Midland (pula nagród 115 tys. dol.). W nim skreczowały przy stanie 0:6, 0:4 w pojedynku z Brytyjką Harriet Dart i Amerykanką Asią Muhammad (nr 2.).

Wcześniej Polka i Szwajcarka (nr 4.) ograły dwie amerykańskie pary: Ashlyn Krueger i Alycię Parks 6:2, 7:6 (7-3) oraz Reese Brantmeier i Elvinę Kalievą 7:6 (7-5), 6:3. W singlu Kawa odpadła w 1/8 finału, po porażce z Amerykanką Robin Anderson 3:6, 3:6.

Osiągając 1/8 finału turnieju ITF W60 w Nantes (z pulą nagród 60 tys. dol.) tegoroczne starty zakończyła Urszula Radwańska, która w styczniu wróciła z sukcesami na korty po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej kolejna kontuzją. Wystąpiła też w reprezentacji kraju w rozgrywkach o Billie Jean King Cup w Bytomiu, gdzie Polki pokonały Brazylię 3:2.

W tym tygodniu młodsza z sióstr Radwańskich we Francji w świetnym stylu pokonała 6:3, 6:4 doświadczoną Słowenkę Polonę Hercog, z którą przegrała dwa poprzednie mecze. Jednak w drugiej rundzie poniosła porażkę z Holenderką Lesley Pattinamą Kerkhove 3:6, 4:6.

Podczas, kiedy część zawodniczek rozpoczyna krótki okres odpoczynku i regeneracji, inne wciąż rywalizują na korcie. W ten weekend w Bytomiu odbył się turniej PZT Halowy Puchar Polski „Gramy dalej”, który zakończył się zwycięstwem Weroniki Falkowskiej, która straciła w całej imprezie tylko jednego seta, w ostatnim pojedynku.

W bardzo zaciętym niedzielnym finale Falkowska pokonała Martynę Kubkę 4:6, 7:5, 10-6 i zdobyła dzięki temu czek na 14 tysięcy złotych, a pokonana przez nią rywalka zarobiła 10 tys.

Pula nagród w turnieju na kortach Górnika Bytom wyniosła 58 tysięcy złotych i o takie same premie finansowe w przyszły weekend będę rywalizować tenisiści w Sobocie koło Poznania, w drugiej odsłonie PZT Halowy Puchar Polski „Gramy dalej” 2021.

W sobotę, w Pradze, rozlosowano pary przyszłorocznych meczów play off o miejsce w finałowym turnieju rozgrywek o Billie Jean King Cup. Reprezentacja Polski, prowadzona przez kapitana Dawida Celta spotka się w dniach 15-16 kwietnia z Rumunią i zagra przed własną widownią.

Weronika Falkowska (fot. PZT/FB)

PZT Halowy Puchar Polski – triumf Falkowskiej w Bytomiu

Zwycięstwem Weroniki Falkowskiej zakończył się w niedzielę trzydniowy turniej PZT Halowy Puchar Polski „Gramy dalej”, rozgrywany na kortach Górnika Bytom. W popołudniowym finale spotkały się dwie zawodniczki PZTY Team, a najwyżej rozstawiona Falkowska pokonała w nim dopiero w super tie-breaku Martynę Kubkę (nr 2.) 4:6, 7:5, 10-6.

W ten sposób Falkowska wyjeżdża z Bytomia z czekiem na sumę 14 tysięcy złotych, a Kubka zrobiła w imprezie 10 tys. Obie pokazały się w niedzielę z dobrej strony i walczyły zacięcie o każdy punkt. Dosłownie pojedyncze wymiany zadecydowały o końcowym sukcesie Weroniki, która w całej imprezie straciła tylko jednego seta, właśnie w finale.

Falkowska w niedzielę jako pierwsza awansowała do finału, pewnie pokonując 6:3, 6:3 ​Laurę Kowalik, która dzień wcześniej wyeliminowała nieoczekiwanie w 1/4 finału Joannę Zawadzką, rozstawioną z numerem trzecim.

Natomiast bardziej zacięty był drugi przedpołudniowy półfinał, rozgrywany równolegle na sąsiednim korcie. Spotkały się w nim dwie wysoko rozstawione zawodniczki, a losy zwycięstwa rozstrzygnęły się dopiero w super tie-breaku. W nim turniejowa „dwójka”, Martyna Kubka, okazała się lepsza od „czwórki” – Julii Oczachowskiej 6:4, 5:7, 10-6, tracąc pierwszego seta w imprezie.

Oczachowska i Zawadzka zarobiły w turnieju PZT Halowy Puchar Polski „Gramy Dalej” po 7 tys. złotych. Występ w ćwierćfinałach dawał czeki na 3 tys. zł.

W przyszły weekend, dokładnie w dniach 12-14 listopada, taki sam turniej, ale mężczyzn, rozegrany zostanie w Sobocie koło Poznania. Tam również w puli nagród będzie 58. tys. zł, a premie za poszczególne rundy będą na tym samym poziomie, co w Bytomiu.

Wyniki niedzielnych meczów:

1/2 finału

Weronika Falkowska (nr 1.) – Laura Kowalik 6:3, 6:3

Martyna Kubka (nr 2.) – Julia Oczachowska (nr 4.) 6:4, 5:7, 10-6

finał

Weronika Falkowska (nr 1.) – Martyna Kubka (2.) 4:6, 7:5, 10-6

Exit mobile version