POZOSTAŁETEATR

Stolica. Bezprawne odwołanie dyrektorki Teatru Dramatycznego. Samorządy walczą o niezależność kultury

Samorządy walczą o niezależność kultury

Bezprawne odwołanie ze stanowiska dyrektorki Teatru Dramatycznego w Warszawie Moniki Strzępki bulwersuje samorządowców w całej Polsce.

Ruch Samorządowy Tak! Dla Polski i ludzie kultury publikują Czarną Księgę Instytucji Kultury w Polsce, na które dokonano ataku centralizacyjnego.

W Centrum Kultury Izabelin ponad 150 samorządowców, członków Ruchu Samorządowego Tak! Dla Polski, dyskutowało na temat wagi kultury w budowaniu demokracji i rozwoju społeczności lokalnej, szukając konkretnych rozwiązań na coraz trudniejsze czasy dla samorządów i jego mieszkańców. 

– Jesteśmy świadkami ataków na instytucje kultury w Polsce, ataków na osoby prowadzące instytucje kultury, na pieniądze, które do tych instytucji powinny trafiać. W Teatrze Dramatycznym odbył się konkurs na dyrektora teatru z zachowaniem wszelkich procedur, ale wojewoda mazowiecki uchylił zarządzenie prezydenta Warszawy, gdyż wybór nie był po myśli władz centralnych. W tej sytuacji składamy skargę do WSA, gdyż chcemy się w ten sposób przeciwstawić niszczeniu samorządności, tym razem w obszarze kultury. Powstała już czarna księga instytucji kultury w Polsce, na które dokonano ataku centralizacyjnego. Wolna kultura jest niezwykle ważna w budowaniu państwa obywatelskiego, dlatego będziemy o nią walczyć – powiedziała Aldona Machnowska-Góra, zastępczyni prezydenta m.st. Warszawy.

Rok 2022 jest rokiem zamachów rządu PiS na niezależność samorządów: sukcesywne odbierane finansowania i wpływów z podatków wypracowywanych przez mieszkańców i przedsiębiorców, szkodliwe i centralistyczne ustawy m.in. Lex Czarnek oraz ustawa o zarządzaniu kryzysowym, gigantyczne ceny energii dla gmin miejskich i wiejskich, zaniechanie przyjęcia pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy i wreszcie zwalnianie i wskazywanie przez rząd dyrektorów samorządowych instytucji kultury.  

Nadszedł czas, aby powalczyć o kulturę, a więc kolejny obszar zawłaszczany przez rząd. Jesteśmy świadkami zamachu na instytucje kultury, na wybór dyrektorów placówek. Zawłaszczana jest oświata, centralizuje się kolejne obszary życia samorządowego. Ludzie wybierają nas abyśmy zarządzali wspólnotami miejskimi, wiejskimi, a tymczasem punkt po punkcie odbiera się nam nasze kompetencje. Niebawem będziemy mieli Radę Narodową, a nie wójtów, burmistrzów, prezydentów – podkreślała Dorota Zmarzlak, wójt gminy Izabelin. 

Samorządowcy i ludzie kultury publikują „Czarną Księgę Instytucji Kultury”, na które PiS dokonał ataku, a to tylko część działań, jakie zamierzają podjąć polskie samorządy.

– Minister Kultury co roku chwali się na co to przeznaczane są środki, jeśli chodzi o obszar kultury, ale w tym przypadku wyjątkowo nie finanse są sprawą nadrzędną. Jeśli śledzimy działania ministra, wiceministrów, czy ogólnie ministerstwa to widzimy uprawianie narodowej polityki historycznej, a to prowadzi do centralizacji i nacjonalizacji instytucji kultury w Polsce. Mamy nowe muzea podlegające ministerstwu w tej samej retoryce, a więc martyrologii czy muzea wyklętych. Obcina się z kolei środki na sztukę współczesną, na edukację w sztuce współczesnej. Zasada Paktu dla Kultury, idea tego paktu została wypaczona. Kultura ma być rzeczą wspólną. Państwo ma obowiązek finansować kulturę, ale nie może przejmować kultury tak jak ma to miejsce obecnie. – mówiła Beata Chmiel, sygnatariuszka „Paktu dla Kultury”, aktywistka i menadżerka kultury.

Samorządowcy podkreślali, że to niezależność kultury i samorządowy mecenat budują aktywne i krytyczne społeczeństwo. Wobec zmniejszających się budżetów samorządowych z jednej strony, a coraz częstszymi przypadkami ingerencji i cenzury w instytucje samorządowe z drugiej, samorządowcy i ludzie kultury apelują by stanąć po stronie niezależnych, wolnych i stabilnych instytucji kultury, organizacji pozarządowych i wolnych artystów.  

Nowa dyrektorka

Teatrem Dramatycznym w Warszawie od nowego sezonu kieruje Monika Strzępka, która wiosną tego roku wygrała konkurs na dyrektorkę tej warszawskiej sceny. Jednak wskutek unieważnienia wyniku tego konkursu przez wojewodę mazowieckiego Konstantego Radziwiłła, nowa dyrektorka została zawieszona. Zarządzenie wojewody spowodowało wiele protestów, jego działanie określane jest jako cenzura i atak na samorządowe instytucje kultury. Głos w tej sprawie zabierają kolejne stowarzyszenia, organizacje i autorytety.

Warszawa odwoła się od decyzji wojewody mazowieckiego.

Stanowisko Warszawskiej Rady Kobiet w sprawie Teatru Dramatycznego

„Rada Kobiet przy Prezydencie m.st Warszawy wyraża oburzenie i stanowczy protest wobec decyzji Wojewody Mazowieckiego stwierdzającego „nieważność zarządzenia Nr 1285/2022 Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy z dnia 2 sierpnia 2022 r. w sprawie powołania dyrektora Teatru Dramatycznego m.st. Warszawy (GP-OR.0050.1285.2022).” Decyzję tę uważamy za nieuzasadnioną merytorycznie i formalnie, gdyż unieważnia ona w istocie rozstrzygnięcie komisji konkursowej, która w sposób jednoznaczny wyłoniła dyrektorkę.

Przede wszystkim jednak zaprotestować chcemy przeciwko obraźliwemu wobec kobiet uzasadnieniu decyzji Wojewody Mazowieckiego. Jesteśmy kobietami i  zdecydowanie nie zgadzamy się ze stwierdzeniem zawartym w uzasadnieniu, że rzeźba przedstawiającą waginę jest obraźliwa dla kobiet, co więcej  takie stwierdzenie uważamy za obraźliwe. Pomijając ważną sprawę wolności wyrazu w sztuce, chcemy podkreślić, że ciało, chociaż częściowo tabuizowane, nie może być obraźliwe. W sztuce, także w przestrzeni Warszawy, znajduje się niejedna rzeźba ukazująca męskie organy płciowe. Akceptacja tego faktu i jednoczesny protest wobec ukazania waginy uważamy za próbę utrzymywania stereotypów kobiety, która w przestrzeni publicznej ma być od-cieleśniona, a pokazanie  przez same kobiety swojej cielesności spotyka się natychmiast z kontrolą ze strony mężczyzn i wskazaniem im „miejsca w szeregu”.

Największy jednak sprzeciw budzi atak  na dyrektorkę Monikę Strzępkę, dlatego że  przedstawiła ona  pro-kobiecy, feministyczny program teatru. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że do niedawna wśród dyrektorów teatrów, reżyserów teatralnych i  autorów wystawianych w teatrach utworów przytłaczającą większość stanowili mężczyźni, to atak z tego powodu wydaje się być próbą zakonserwowania takiego stanu i niedopuszczania kobiet z ich przekazem w przestrzeń sztuki. Zupełnie nietrafne przy tym jest podkreślanie faktu wcześniejszego „tradycjonalizmu” Teatru Dramatycznego. Kiedy odbywały się tam premiery sztuk Sławomira Mrożka nie był on klasykiem, ale awangardą, wśród najbardziej popularnych przedstawień było wiele takich, w których były mocne  odniesienia do  seksualności  ( chociażby niezwykle popularny „ Kubuś Fatalista i jego Pan” z wymienionym w „uzasadnieniu” Zbigniewem Zapasiewiczem w roli tytułowej), a także sztuk  cieszących się ogromną popularnością obecnie, a odwołujących się do doświadczeń osób   nieheteronormatywnych  ( „Kinky Boots”). Tak więc, wobec próby stawiania zarzutów, które są zupełnie nieuzasadnione merytorycznie,  oczywiste  jest, że decyzja Wojewody Mazowieckiego ma wyłącznie  ideologiczny charakter, podyktowana jest prywatnymi uprzedzeniami, konserwatywnym gustem i mizoginizmem osób próbujących unieważnić decyzję Komisji Konkursowej. Oczywistość tej  tezy wzmacnia fakt, że próba odwołania nowej dyrektorki odbywa się zanim zdążyła ona wystawić choćby jedną premierę w Teatrze Dramatycznym.

Nie może być zgody na to, żeby uprzedzenia, konserwatywne gusty i mizoginizm nie pozwoliły twórczyniom na przedstawianie sztuki jako środka wyrazu ważnych dla nich idei, a nam- odbiorczyniom i odbiorcom  ich sztuki na oglądanie jej w przestrzeni publicznej. „

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button