W nocy z 16 na 17 sierpnia z Kurowa k/ Nowego Sącza skradziono siedem koni.
Są to trzy kare, dwie siwe i dwa kasztany. Kasztany to zimnokrwista klacz ze źrebakiem, pozostałe to klacze rasy śląskiej.
Widoczne są ślady prowadzenia koni do głównej drogi, gdzie najprawdopodobniej zapakowano je na auto. Został ślad po oponach dwóch samochodów.
Były to konie ze Stadniny Klimkówka Andrzeja Wody (Wielogłowy). Właściciele boją się, że ich podopieczni mogą zostać zabite dla mięsa. Zwierzęta zostały skradzione z pastwiska w Kurowie (powiat nowosądecki).
Za pomoc w odnalezieniu koni właściciele zaoferowali nagrodę w postaci 10 tysięcy złotych. W sprawie skradzionych koni należy kontaktować się z najbliższą jednostką policji lub ze stadniną koni: 502083669 / 501712572.