Maciej Klekowski obronił w katowickim Spodku tytuł wicemistrza Europy w szachach błyskawicznych, wśród kobiet także druga była reprezentująca Polskę Aleksandra Malcewska.
Ponad 830 zawodników i zawodniczek rywalizowało na płycie tego magicznego dla polskiego sportu obiektu. Po raz kolejny okazał się on szczęśliwy dla naszych reprezentantów. Od soboty rozpocznie się rywalizacja w szachach szybkich.
Ponad tysiąc uczestników walczy od piątku do niedzieli w mistrzostwach Europy w szachach szybkich i błyskawicznych, które odbywają się w stolicy Górnego Śląska. Po raz kolejny Katowice stają się europejską stolicą szachów, a katowicki Spodek zamienił się w imponującą rozmiarami szachową arenę!
Już pierwszego dnia mistrzostw nasi reprezentanci mieli powody do zadowolenia. Maciej Klekowski w ostatniej chwili zapewnił sobie wicemistrzostwo Europy, powtarzając kapitalny wynik z 2021 roku.
– Dzisiaj się nie spodziewałem, że końcowy rezultat będzie tak dobry – mówi Maciej Klekowski, na co dzień reprezentujący barwy katowickiego klubu UKS 21 Podlesie. – Jest to coś fantastycznego, ale jestem jeszcze trochę zmęczony, więc powoli to do mnie dociera. W życiu bym nie przypuszczał, że rok po roku mogę stanąć na podium mistrzostw Europy, ale też nigdy sobie tej szansy nie odbierałem. Bardzo lubię tu grać, bo ten turniej zawsze jest świetnie zorganizowany i przeprowadzony, a dzisiaj być może zadziałała odrobinę magia Spodka. Pomimo tego, że moim zdaniem grałem trochę słabiej, to towarzyszyło mi szczęście. Dużo emocji na sam koniec, wyczekiwania, bo grało ponad ośmiuset zawodników i zliczenie wyników po prostu musiało potrwać. Magia szachów błyskawicznych polega właśnie na tym, że nawet [o zakończeniu gier nie wiedzieliśmy, co się tak naprawdę stanie. Cieszę się, że tak to się skończyło, być może w ramach drobnego świętowania udam się gdzieś na kolację – dodaje wicemistrz Europy, który musiał uznać wyższość innego szachisty z katowickiego klubu, Czecha Davida Navara (GKS Katowice). Trzeci był Shant Sargsyan (Armenia, wszyscy po 17,5 pkt).
Przypomnijmy, że to kolejna tak wielka impreza szachowa w Katowicach, które po raz pierwszy gościły mistrzostwa Europy w szachach błyskawicznych w 2017 roku.
– To jest zawsze piękny obrazek, gdy na płycie Spodka pojawia się 500, 600 szachownic, zwłaszcza na takiej imprezie, gdy mamy tak dużą liczbę arcymistrzów – mówi Łukasz Turlej, sekretarz generalny Światowej Federacji Szachowej (FIDE). – Mamy prawo odczuwać dumę, rok po roku w tak wielkiej stawce wywalczyć medal, to spore osiągnięcie. Cieszę się z medalu Maćka Klekowskiego, a także Davida, bo dwa krążki zostają w Katowicach – dodaje.
Impreza ma jeszcze większą rangę, niż w latach ubiegłych, bo prowadzona jest oddzielnie klasyfikacja kobiet. Mistrzostwa Europy kobiet w szachach szybkich i błyskawicznych były zaplanowane bowiem w Kijowie i z przyczyn oczywistych nie mogły się odbyć. Śląski Związek Szachowy wspólnie z miastem Katowice i Europejską Unią Szachową podjęły decyzję o rozszerzeniu imprezy, podwyższeniu puli nagród i zaproszeniu najlepszych Europejek grających w szachy. Najlepsza wśród pań była Aleksandra Kosteniuk (15,5 pkt, FIDE), druga była reprezentująca Polskę Aleksandra Malcewska (15 pkt), a trzecia Antoaneta Stefanowa z Bułgarii (14 pkt).
Mistrzostwa Europy w szachach błyskawicznych zostały rozegrane systemem szwajcarskim na dystansie jedenastu podwójnych rund. Tempo gry pojedynczej partii to trzy minuty plus dwie sekundy za każdy wykonany ruch. Również systemem szwajcarskim na dystansie jedenastu rund zostaną rozegrane mistrzostwa Europy w szachach szybkich. Tempo gry pojedynczej partii to piętnaście minut plus dziesięć sekund za każdy wykonany ruch. W puli nagród w ME w szachach szybkich i błyskawicznych jest ponad dwieście tysięcy złotych.
Jak zwykle w trakcie katowickiej imprezy, obok największych gwiazd polskich i europejskich szachów, wystąpią setki osób, które amatorsko grają w szachy. Będą miały okazję zmierzyć się z gwiazdami tej dyscypliny.
– Dla mnie to było cudowne zagrać w tym turnieju i obserwować wielu młodych zawodniczek i zawodników, może któreś z nich wyrośnie na arcymistrza i arcymistrzynię – mówi Maciej Stachura, jeden z uczestników i sekretarz miasta Katowice.
Przed rokiem w katowickich mistrzostwach znakomicie spisali się Polacy – w turnieju szachów błyskawicznych najlepszy był Jan-Krzysztof Duda, a tuż za nim na podium uplasował się inny polski arcymistrz Maciej Klekowski.
Na najlepszych zawodników mistrzostw Europy w szachach błyskawicznych oraz mistrzostw Europy w szachach szybkich czekać będą, oczywiście oprócz medali, także nagrody finansowe. W sobotę i niedzielę zawodnicy grać będą jeszcze w mistrzostwach Europy w szachach szybkich – w sobotę od godz. 9.30 do 19 i w niedzielę od 10 do 17.30.