Śnieg, mróz i wiatr. Służby apelują o ostrożność. Nie wchodź na niebezpieczny lód

Załamanie się lodu i pomoc

W ciągu ostatnich dni temperatura powietrza znacznie spadła co sprzyjało wchodzeniu na lód i zachęciło wędkarzy do łowienia ryb spod lodu.

Zamarznięte stawy, jeziora i rzeki zawsze niosą za sobą niebezpieczeństwo. Lekkomyślność dorosłych oraz pozostawianie bez opieki dzieci, zbiera co roku śmiertelne żniwo. Mimo ostrzeżeń co roku pod lodem ginie kilka osób.

W ostatnich dniach do tragicznego wypadku doszło na jeziorze Kisajno w powiecie giżyckim gdzie dwóch mężczyzn utonęło. Podczas wędkowania załamał się pod nimi lód.

Ponadto, od początku roku Policja odnotowała 4 przypadki utonięcia osób w wyniku załamania się lodu.

Okres zimowy to również czas rekreacji na świeżym powietrzu dla dzieci i młodzieży. Nieprzemyślane, lekkomyślne korzystanie z uroków zimy może zakończyć się tragicznie. Kontrolujmy, gdzie bawią się nasze dzieci. Uczulmy je na niebezpieczeństwo, jakie niesie ze sobą zabawa na zamarzniętych rzekach i jeziorach. Sprawdźmy, czy w razie potrzeby będą umiały wezwać pomoc. Uczmy przewidywania i unikania sytuacji zagrażających życiu i zdrowiu.

Pamiętajmy, że każde wejście na zamarznięty zbiornik wodny jest ryzykowne. Lód ulega ciągłym zmianom, również dobowym i nigdy nie ma tej samej grubości na całym zbiorniku. Poruszanie się po lodzie bez odpowiedniej wiedzy i sprzętu asekuracyjnego może zakończyć się tragicznie.

Co robić, jeśli pod kimś załamie się lód:

Załamanie się lodu

Zimą, gdy temperatury spadają poniżej 0°C, na zbiornikach wodnych pojawia się lód, a wraz z nim – miłośnicy chodzenia po lodzie. Pamiętaj, że każde wejście na taflę lodu jest ryzykowne. Minimalna grubość lodu, na który można wejść, to 10 cm, ale pokrywa lodowa nawet przy bardzo niskich temperaturach w różnych miejscach ma różną grubość (np. lód jest zawsze cieńszy w miejscu, gdzie rozrastają się trzciny, a także w okolicach tam, mostów, śluz i w szczególności ujść wody).

Jak zamarzają zbiorniki wodne?

Mniejsze zbiorniki wodne często zamarzają od razu na całej powierzchni. Początkowo tworzy się cienka warstwa lodu, która potem przyrasta. Większe akweny przeważnie zamarzają najpierw przy brzegu. Na środku woda zamarza później, przez co lód w tym miejscu jest znacznie cieńszy niż przy brzegu.

W sytuacji załamania się lodu wyjście z lodowatej wody jest bardzo trudne, nawet dla osoby dobrze pływającej. Brak jakiegokolwiek miejsca zaczepienia, ręce ślizgające się po mokrym lodzie i przenikające zimno, w większości przypadków uniemożliwiają samodzielne wyjście z wody. Głównym powodem śmierci osób, pod którymi załamał się lód, jest hipotermia.

Jeśli załamie się pod tobą lód, postępuj w następujący sposób:

Zapamiętaj!

W czasie przebywania na lodzie z chwilą usłyszenia jakichkolwiek trzasków czy zauważenia pęknięć, bezzwłocznie zatrzymaj się i bardzo spokojnie, bez paniki, wycofaj się na przebytą wcześniej trasę i natychmiast zejdź z lodu.

Ile osób na świecie rocznie umiera z powodu utonięcia?

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ocenia, że każdego roku z powodu utonięcia umiera na całym świecie 450 000 osób.

Najczęstsze przyczyny utonięć:

Pogoda

W całej Polsce obowiązują ostrzeżenia przed intensywnymi opadami śniegu. Silny wiatr (w porywach do 60 km/h) powoduje, że odczuwalna temperatura jest niższa niż ta, którą wskazują termometry. Występują też zawieje i zamiecie śnieżne. Nadal utrzymuje się mróz od 7 do 12 stopni poniżej zera.

Według meteorologów intensywne opady śniegu będą się stopniowo przemieszczać z południa na północ kraju. Lokalnie spadnie do 15 cm śniegu. Zbierający się śnieg jest obciążeniem dla konstrukcji budynków, dlatego pamiętajmy o obowiązku odśnieżania dachów.

Na południu Polski opady śniegu przejdą w deszcz ze śniegiem i marznący deszcz, a następnie gołoledź. Warunki na drogach będą złe, dlatego policja apeluje o rozwagę i dostosowanie prędkości do sytuacji. Szczególną ostrożność zachowujmy również podczas spacerów w okolicach zamarzniętych zbiorników wodnych.

Pamiętajmy o bezpieczeństwie

Zima to czas, kiedy wiele osób dogrzewa swoje domy i mieszkania. Tym samym, rośnie zagrożenie zatruciem tlenkiem węgla, popularnie zwanym „czadem”. Rozsądnym rozwiązaniem jest posiadanie czujki czadu i dymu. O jej prawidłową instalację powinny zadbać szczególnie osoby, które w swoich domach użytkują: piece grzewcze, piecyki gazowe w łazienkach, a także kuchenki gazowe. Jeśli chcemy korzystać z urządzeń grzewczych, zadbajmy o sprawność przewodów kominowych. Systematycznie zlecajmy ich przegląd.

Tylko od początku tego sezonu grzewczego (1 października 2020 r.) strażacy wyjeżdżali do 1903 zdarzeń związanych z tlenkiem węgla. Aż 831 osób potrzebowało pomocy medycznej, a 34 zmarły.

Nie bądźmy obojętni

Silne opady śniegu i niska temperatura łatwo powodują wychłodzenie organizmu. Tylko od 1 stycznia br. z powodu wychłodzenia organizmu zmarło 28 osób. Szczególną uwagę zwracajmy na osoby starsze i bezdomne, które są na to wyjątkowo narażone. W czasie zimy policjanci ze szczególną uwagą patrolują wszystkie miejsca, gdzie często przebywają bezdomni, m.in. kanały ciepłownicze, ogródki działkowe czy pustostany. Funkcjonariusze oferują pomoc każdemu, kto jej potrzebuje.

Pamiętajmy, że jeśli zauważymy kogoś, kto jest narażony na wychłodzenie organizmu, dzwoniąc na numer alarmowy 112 możemy uratować mu życie.
(KGP)

Exit mobile version