Bardzo żmudna praca śledczych na miejscu tragicznego zdarzenia, zabezpieczony materiał dowodowy i godziny spędzone na jego analizie doprowadziły do ustalenia i zatrzymania kierowcy, który śmiertelnie potrącił 66-letniego pieszego.
Mężczyzna nie udzielił mu pomocy i zbiegł z miejsca zdarzenia, a następnie zacierał ślady. Zatrzymany 41-latek usłyszał dwa zarzuty do popełnienia, których się przyznał. Grozi mu kara do 20 lat pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy w Żaganiu na wniosek Prokuratury zastosował wobec zatrzymanego tymczasowy areszt na trzy miesiące.
W poniedziałek wieczorem, 18 listopada 2024 r. na drodze powiatowej między miejscowością Mycielin a Gościeszowice (woj. lubuskie) doszło do potrącenia 66-letniego mężczyzny. Został on znaleziony przez przypadkowe osoby, które wezwały pomoc. Niestety mimo reanimacji nie uratowano jego życia. Policjanci nie mieli wątpliwości, że jest to ofiara potrącenia przez samochód, którego kierujący nie udzielił pomocy i uciekł z miejsca zdarzenia. Przez wiele godzin na miejscu pod nadzorem prokuratora pracowali śledczy, technicy kryminalistyki oraz biegli z zakresu mechanoskopii z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim. Zabezpieczone ślady, a następnie wiele godzin spędzonych na analizie materiału oraz praca operacyjna policjantów doprowadziły do wytypowania marki pojazdu, która miała doprowadzić do kierującego.
W środę, 11 grudnia br. policjanci zatrzymali 41-letniego mieszkańca powiatu żagańskiego oraz zabezpieczyli jego samochód osobowy marki Chrysler. Policjanci ustalili, że po zdarzeniu zatrzymany zacierał ślady poprzez naprawianie pojazdu, usuwanie uszkodzeń powstałych wskutek uderzenia w pieszego. Potwierdziły to zabezpieczone ślady oraz dokładne oględziny samochodu dokonane przez technika kryminalistyki i biegłego z zakresu mechanoskopii.
W piątek, 13 grudnia br. w Prokuraturze Rejonowej w Żaganiu zatrzymany 41-latek usłyszał dwa zarzuty: spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i oddalenia się z miejsca zdarzenia oraz nieudzielenia pomocy osobie, znajdującej się w sytuacji zagrożenia życia. Zatrzymany przyznał się do zarzucanych mu czynów. Jeszcze tego samego dnia na wniosek prokuratora odbyło się posiedzenie aresztowe, na którym Sąd Rejonowy w Żaganiu zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi kara do 20 lat pozbawienia wolności.