POLSKA

Senat. Prace nad nowelą ustawy o ochronie zwierząt rozpoczęte

Ustawa o ochronie zwierząt

Senacka Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi 24 września 2020 r. rozpoczęła prace nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt.

Przewodniczący komisji Jerzy Chróścikowski zachęcał senatorów, posłów i gości do dyskusji i zgłaszania poprawek do noweli i jednocześnie zapowiedział, że komisja podejmie decyzję ws. poprawek na kolejnym posiedzeniu 8 lub 9 października.

Biuro Legislacyjne Senatu wskazało na brak precyzji i ogólnikowość niektórych przepisów nowelizacji. Przedstawiciel biura mówił m.in. o nieracjonalnych przepisach przejściowych i vacatio legis – m.in. przepisy ograniczające ubój rytualny mają obowiązywać po 30 dniach od wejścia nowelizacji w życie, a przepisy o rekompensatach dla tych przedsiębiorców z tytułu ograniczenia lub zaprzestania prowadzenia uboju rytualnego wejdą w życie po 12 miesiącach. Zdaniem senackiego legislatora oprócz uwag redakcyjnych i legislacyjnych niektóre przepisy mogą także budzić wątpliwości konstytucyjne – np. przekazanie do unormowania w drodze rozporządzenia spraw, które nie zostały wyjaśnione w ustawie.

Senator Maciej Łuczak zaproponował dwie poprawki dotyczące skreślenia ograniczenia uboju rytualnego i rezygnację ze zbyt dużych kompetencji nadanych tą ustawą organizacjom pozarządowym, zajmującym się ochroną zwierząt. Natomiast, według senatora, przy ogólnoświatowym zmniejszającym się popycie na wyroby futrzarskie, zapis o zakazie hodowli zwierząt futerkowych można zachować, ale z wydłużeniem vacatio legis do 6 lat i z zagwarantowaniem odpowiednich rekompensat.

Senator Jan Maria Jackowski powiedział, że źle się stało, iż w Sejmie nie odbyła się poważna debata na temat noweli ustawy o ochronie zwierząt. „Polskiej wsi została wyrządzona ogromna krzywda, tysiące rolników zostało obrażonych, przedstawionych, jako mordercy zwierząt” – mówił. „Ta ustawa, jeśli weszłaby w życie w takiej formie, będzie miała skutki przede wszystkim dla rolnictwa i dla całej narodowej gospodarki, a pośrednio dla każdego obywatela w Polsce, dla każdego konsumenta żywności” – wskazywał. Wyraził nadzieję, że w Senacie zostanie wypracowana taka forma ustawy, która będzie do przyjęcia. Dodał, że kwestia uboju rytualnego ma, poza wymiarem gospodarczym, wymiar światopoglądowy i międzynarodowy i w związku z tym wyraził nadzieję, że rząd zmodyfikuje swoje stanowisko w tej sprawie.

„Wszyscy zostaliśmy zaskoczeni tą ustawą” – mówił senator Zdzisław Pupa (PiS). „Ta ustawa ingeruje nie tylko w wiele aspektów rolniczych, ale również mieszkańcy miasta są nią dotknięci, mieszkańcy wiosek, hodowcy psów, kotów, drobnego inwentarza” – zauważył. Według senatora, wejście noweli w życie spowoduje likwidację całych działów polskiej gospodarki, które dotychczas służyły obywatelom.

Senator Jacek Włosowicz krytycznie odniósł się do zakazu hodowli zwierząt na futra oraz ograniczenia uboju rytualnego. Podkreślił, że wzrost PKB jest powodowany m.in. wzrostem eksportu. Jego zdaniem ta nowela stawia kolejną tamę, bo przestaniemy być eksporterem mięsa wołowego i kurczaków

Senator Jacek Bogucki miał wątpliwości, czy nowelizowane przepisy umożliwią zawieranie porozumień pomiędzy gminami w celu uruchomienia wspólnego schroniska dla zwierząt.

Z kolei posłanka, Małgorzata Tracz mówiła, że ustawa idzie w bardzo dobrym kierunku i jest bardzo potrzebna. Prosiła senatorów o przyjęcie zmian w zakresie ograniczenia uboju rytualnego i hodowli zwierząt na futra. Posłanka zaapelowała też do senatorów, by wzięli pod uwagę pojawiające się głosy o potrzebie uzupełnienia ustawy o zapisy o czipowaniu zwierząt domowych i stworzenie centralnej bazy zwierząt oznakowanych, co pomoże zapobiec bezdomności zwierząt.

Poseł Michał Urbaniak apelował o odrzucenie ustawy. Mówił, że eksperci nie zostawiają suchej nitki na noweli ustawy o ochronie zwierząt, jeśli chodzi o jej poprawność i spójność. „Przez takie +samozaoranie+ branży rolniczej całe społeczeństwo może ucierpieć” – powiedział.

Nowelizację ustawy skrytykowali obecni na posiedzeniu komisji przedstawiciele hodowców zwierząt, organizacji rolniczych i organizacji zajmujących się opieką nad zwierzętami. Przedstawiciele branży hodowców zwierząt futerkowych podkreślali, że nie są w stanie odzyskać zainwestowanych pieniędzy nawet jeśli zostałoby wydłużone zaproponowane vacatio legis dla zakazu ich działalności. Wskazywali na problemy z utylizacją odpadów zwierzęcych, które teraz przejmują hodowcy zwierząt futerkowych. Domagali się odszkodowań na unijnym poziomie. Przedstawiciele branży mięsnej mówili o stratach, jakie poniosą z powodu zakazania uboju rytualnego na eksport. Mówili o likwidacji miejsc pracy, o stratach dla rolnictwa i budżetu.

Odmienne poglądy prezentowali przedstawiciele organizacji działających na rzecz ochrony zwierząt. Opowiedziały się za ograniczeniem uboju rytualnego oraz za likwidacją hodowli zwierząt na futra. Wywołali dyskusję o cierpieniach zwierząt w uboju rytualnym i zwierząt zabijanych na futra. Organizacje te postulowały m.in. wprowadzenie do ustawy przepisów likwidujących bezdomność zwierząt.

Reprezentujący rząd zastępca szefa Kancelarii Premiera Paweł Szrot powiedział, że „około 80 proc.” poprawek, wskazanych przez senackich legislatorów, jest dla rządu do przyjęcia. Zaznaczył, że są jednak i takie, które nie zyskają rekomendacji rządu. Zgodnie z prośbą przewodniczącego Komisji rząd przekaże stanowisko do tych poprawek i uwag na piśmie.

Przedstawiciel wnioskodawców, poseł Grzegorz Puda, przedstawiając nowelizację podkreślił m.in., że analizy Ministerstwa Finansów jednoznacznie wskazują, że hodowla zwierząt futerkowych jest branżą schyłkową, a dodatkowo obciążoną wieloma problemami natury społecznej i etycznej. Według niego, Ministerstwo Finansów ocenia też, że jedynym, liczącym się rynkiem dla wołowiny z uboju rytualnego jest Izrael, i jest to 4 proc. eksportu tego mięsa, a udział ma się kurczyć.

Uchwalona przez Sejm nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt wprowadza zakaz hodowli zwierząt na futra i wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych, ogranicza ubój rytualny tylko do potrzeb lokalnych związków religijnych, zwiększa kompetencje organizacji pozarządowych, wprowadza częstsze kontrole schronisk i zabrania trzymania psów na krótkich łańcuchach. Nowelizacja ma wejść w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem m.in. przepisów dotyczących zakazu chowu zwierząt na futra, a także ograniczających ubój rytualny – które mają wejść w życie po upływie 12 miesięcy. Z kolei przepisy dotyczące m.in. zakazu trzymania zwierząt domowych na stałe na uwięzi mają wejść w życie po 6 miesiącach od ogłoszenia.

Marszałek Senatu RP spotkał się z Prezydentem RP

Bieżące prace legislacyjne – w tym nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt i zmiany w Kodeksie karnym dotyczące karania więzieniem za błędy w sztuce medycznej – oraz problematyka międzynarodowa były tematami rozmowy Marszałka Senatu RP prof. Tomasza Grodzkiego z prezydentem RP Andrzejem Dudą. Spotkanie odbyło się w Pałacu Prezydenckim.

Marszałek Senatu powiedział, że temat kar za nieumyślne spowodowanie śmierci pacjenta wywołał mnóstwo obaw w środowisku młodych lekarzy, stąd był to jeden z tematów jego rozmowy z prezydentem. „Mówiliśmy m.in. o słynnym artykule 37a, dotyczącym kar za nieumyślne spowodowanie śmierci, który wywołał gwałtowne reakcje i mnóstwo obaw w środowisku młodych lekarzy, co skutkuje już niestety negatywnie tym, że liczba rezydentur w Polsce dla kandydatów na chirurgów nie została w znacznej mierze obsadzona” – powiedział prof. Grodzki. W jego ocenie ten artykuł powinien być zniesiony i jak przypomniał Marszałek, taka inicjatywa ustawodawcza skierowana została z Senatu do Sejmu, tylko – jak to określił – zalega w szufladach sejmowych. Według Marszałka Grodzkiego sprawa wymaga pilnej reakcji państwa, bo „za chwilę nie będzie nas miał kto operować”.

Marszałek Senatu rozmawiał także z prezydentem o nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, nad którą prace zaczyna Izba. Nowela zakłada między innymi zakaz hodowli zwierząt na futra, który ma wejść w życie po 12 miesiącach od ogłoszenia ustawy. Jak zapowiedział Marszałek w sprawie ustawy zostanie zwołane dodatkowe posiedzenie Senatu – prawdopodobnie 9 października br. – gdyż senatorowie już sygnalizują, że potrzebują więcej czasu na prace nad tymi przepisami. Jak powiedział prof. Tomasz Grodzki „prezydent stoi na stanowisku, że o ile branża futerkowa może być wygaszana, dobrostan i humanitarne traktowanie zwierząt jest absolutnie wymogiem cywilizacyjnym, z czym i ja się całkowicie zgadzam, to również trzeba pamiętać o ludziach, którzy zainwestowali w te biznesy, mają kredyty”. Marszałek Senatu dodał, że są przykłady innych krajów, które odchodziły od hodowli zwierząt futerkowych i można – jak to określił – wygaszać ją w naszym kraju w sposób cywilizowany. Chodzi o odpowiedni czas, pewne rekompensaty, szereg działań osłonowych, które jak powiedział Marszałek „doprowadzą do tego, że osiągniemy cel – hodowla zwierząt futerkowych w Polsce nie będzie więcej miała miejsca, natomiast ludzie będą mieli czas się przebranżowić, zająć się czymś innym, a ich dobrostan ekonomiczny ucierpi nad tym jak najmniej”. Prof. Tomasz Grodzki zwócił uwagę, że nowelizacja zawiera nie tylko zakaz hodowli zwierząt na futra, ale i inne przepisy, a szereg zastrzeżeń do niej mają też na przykład hodowcy koni czy kynolodzy.

Marszałek Grodzki poinformował ponadto, że rozmowa z prezydentem dotyczyła też kwestii międzynarodowych, w tym Trójkąta Weimarskiego. „Jest taka koncepcja, żeby go odmrażać trochę na poziomie senackim z senatem Francji, z Bundesratem, z Senatem Rzeczypospolitej”- powiedział Marszałek. Ponadto – jak mówił – rozmowa dotyczyła wizyty prezydenta we Włoszech.
(Senat)

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button