POLSKA

Sejmowa Komisja Sprawiedliwości. RPO o pandemii, sądach, prawach kobiet i osób LGBT+

Adam Bodnar o stanie przestrzegania praw i wolności w 2020 r.

Adam Bodnar przedstawił posłom z Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka informację o pracy RPO i stanie przestrzegania praw i wolności w 2020 r.

  • Wyraził nadzieję, że będzie miał jeszcze okazję wystąpić przed całym Sejmem, a informacja Rzecznika będzie podstawą do poważnej debaty, co poprawić i zmienić w Polsce.
  • W debacie po wystąpieniu RPO zabrali głos wyłącznie posłowie z klubów opozycyjnych. – Poselskim prawem jest zadania lub niezadawanie pytania – powiedział przewodniczący Komisji Marek Ast (PiS).
  • – Naruszenia praw obywatelskich występują we wszystkich krajach Unii, po to właśnie są instytucje rzeczniowskie, aby na to reagować– podkreślił poseł przewodniczący i stwierdził, że Komisja zapoznała się z Informacją Rzecznika.

Rozpoczynając wystąpienie RPO Adam Bodnar nawiązał do niedawnej debaty senackiej w sprawie potwierdzenia kandydatury posła Bartłomieja Wróblewskiego na RPO. W jej trakcie padły też słowa dotyczące obecnego RPO, zdaniem Bodnara – krzywdzące i niesprawiedliwe, a wynikające w dużej mierze z nieznajomości pracy RPO i jego sprawozdań (senatorowie PiS zarzucali np. RPO, że wielu spraw nie podjął – po sprawdzeniu w Biurze RPO okazało się, że to zarzuty nieprawdziwe).

– Składając sprawozdanie za rok 2020 nie mogę pominąć tego, co się stało już w tym, 2021 roku, a zwłaszcza wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 15 kwietnia o przepisach pozwalających Rzecznikowi kończącemu kadencję pełnić misję do czasu wyboru następcy [ten przepis został uznany za niekonstytucyjny i przestanie obowiązywać 15 lipca 2021 r.]. Ubolewam, że do tej pory nie ukazało się ani uzasadnienia tego wyroku ani postanowienia sygnalizacyjnego zapowiadane przez TK – powiedział RPO. Zaznaczył, że wybór nowego Rzecznika do 15 lipca może zneutralizować negatywne skutki samego wyroku TK. – Apeluję o wybór następcy do 15 lipca – powiedział Adam Bodnar. (poseł Marek Ast, który w tej sprawie reprezentował Sejm przed TK, podkreślił, że Trybunał rozpatrywał problem prawny w absolutnym oderwaniu od osoby Rzecznika).

RPO podkreślił, że państwo polskie wychodzi teraz z pandemii. – Warto zastanowić się, co poprawić w jego funkcjonowaniu i do tego mogą służyć też prace i sprawozdania Rzecznika Praw Obywatelskich – podkreślił.

Przedstawiając posłom informację o swojej pracy w 2020 r. RPO powiedział, że jego Biuro dostało w zeszłym roku o 22 proc. więcej zgłoszeń od obywateli. Mogło na nie reagować dzięki natychmiastowemu przejściu na pracę zdalną w marcu 2020 r.

Dominującym tematem wniosków od obywateli były ograniczenia praw i wolności wynikające z nakazów i zakazów w związku z pandemią. Władze nie wprowadziły stanu klęski żywiołowej, a ustanawiały ograniczenia na postawie ustawy o chorobach zakaźnych i kolejnych tarcz antykryzysowych. Taki sposób działania powodował konkretne kłopoty i krzywdę  obywateli – w aktywności, swobodzie poruszania się, zgromadzeń, w dostępie do służby zdrowia, do edukacji, w działalności gospodarczej (tu bardzo istotna była rola Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw). Szczególną uwagę RPO poświęcał działaniu inspekcji sanitarnej, sytuacji w domach pomocy społecznej i miejscach pozbawienia wolności, dostępu do szczepień przeciw COVID-19 w oświacie, działalności gospodarczej.

– Pandemia wpłynęła też na stan praw wyborczych – mówił RPO. – Organizacja odwołanych wyborów z 10 maja i kolejnych wyborów 28 czerwca/12 lipca odbyła się z naruszeniem prawa. Biuro RPO zostało zalane skargami dotyczącymi naruszenia danych osobowych (spisy wyborców dostawała Poczta Polska), tłumienie protestów, głosowanie za granicą. We wrześniu Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł, że premier zlecając organizację wyborów 10 maja działał bez podstawy prawnej.

Rzecznik odesłał zebranych do publikacji swojego zastępcy Stanisława Trociuka „Prawa i wolności w stanie epidemii”.

Drugim ważnym – po pandemii – tematem są, zdaniem RPO, prawa osób LGBT+. Bardzo wiele złego się wydarzyło w roku 2020 r. (złe słowa prezydenta Dudy w czasie kampanii wyborczej, haniebne zatrzymanie 48 osób w nocy 7/8 sierpnia, uchwały o ideologii LGBT).

Trzeci temat to prawa kobiet. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 22 października o tym, że to nie kobiety mają decydować o kontynuacji ciąży w przypadkach embriopatologicznych, wywołał protesty w całym kraju. Obecny stan prawny (po publikacji wyrok TK w styczniu 2021, nie jest zgodny ze standardami międzynarodowymi.

Do tego policja zaczęła w czasie tych protestów zaostrzać na nie reakcję. Okres pandemii został wykorzystany do tłumienia pokojowych zgromadzeń (zaczęło się w czasie protestu przedsiębiorców w maju 2020, kolejnym etapem były protesty w sierpniu, a potem jesienią. Przepisy stosowano wybiórczo – wobec przeciwników władzy.  Biuro RPO reagowało na to nie tylko w sprawach do nas zgłaszanych, ale samą obecnością przedstawicieli RPO na komisariatach. – Postępowanie policji odbiega od standardów i to jest nasza wielka porażka – powiedział Adam Bodnar.

Czwarty temat ważny dla RPO to sytuacja wymiaru sprawiedliwości, zwłaszcza w kontekście zawieszania sędziów, ich postępowań dyscyplinarnych czy przymusowych delegacji prokuratorów. Choć jednak sędziowie byli pod tak wielką polityczną presją, pokazywali, na czym polega niezależność sprawowania wymiaru sprawiedliwości. Dzięki nim udało się poprawić w wielu wypadkach sposób praw człowieka – podkreślił Adam Bodnar.

RPO uczestniczył w postępowaniach nie tylko przed polskimi sądami, ale też przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu (właśnie jako uczestnik tych spraw przed sądami krajowymi). Chodziło o sprawy dotyczące prawa do sądu i ochrony praw konsumentów, zwłaszcza spraw tzw. kredytów „frankowych”. Przystępował też do spraw dotyczących standardów inwigilacyjnych, spraw osób pozbawionych wolności czy ograniczenia dziennikarzy w dostępie do Sejmu.

RPO zauważył, że 19 maja przed Wielką Izbą Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu odbędzie się rozprawa dotycząca statusu polskiej nowej Krajowej Rady Sądownictwa (to sprawa sędziego Jana Grzędy, któremu przerwano – powołując nową KRS – jego czteroletnią kadencję w KRS). – Będzie to rozprawa, organizowana przez ETPCz po raz pierwszy od czasu sprawy więzień CIA w Polsce To świadczy o tym, jak istotna dla polskiego wymiaru sprawiedliwości jest to kwestia – powiedział RPO. – Musimy przy tym pamiętać na konsekwencje wyroku ETPCz w sprawie Xero Flor, w której Trybunał zakwestionował sposób obsadzenia polskiego TK – dodał.

RPO wyjaśniał posłom: – To, co się dzieje z polskimi sądami nie dotyczy tylko Polski. Te sprawy mają oddźwięk przed TSUE , w formie pytań prejudycjalnych i wniosków „przeciwnaruszeniowych”, a także przed ETPCZ.

– Rok 2020 był bardzo intensywnym rokiem pracy. Udało nam się poprawić sytuację osób z kredytami walutowymi (nie tylko dzięki sprawom sądowym, ale dzięki promowaniu standardów europejskich wśród prawników i kampanii informacyjnych dla konsumentów), cztery orzeczenia wojewódzkich sądów administracyjnych pokazały w sprawach „ideologii LGBT”, jak należy patrzeć na mechanizmy wykluczania obywateli. Sąd Najwyższy wskazał, jak można obniżać emerytury pracownikom MSWiA w czasach PRL (trzeba oceniać ich indywidualne czyny, nie można stosować odpowiedzialności zbiorowej, jak to zrobiła ustawa represyjna czyli tzw. druga ustawa „dezubekizacyjna” z 2016 r.  – są już dzięki temu wyroki sądów stosujących bezpośrednio Konstytucję w sprawach o wysokość świadczeń). Zmieniły się przepisy o książeczkach mieszkaniowych, o co RPO tak długo zabiegał.

– Takich sukcesów było więcej. Część postulatów przybrało już formę projektów senackich – mówił Adam Bodnar.

Po jego wystąpieniu do głosu zapisali się wyłącznie posłowie Koalicji Polskiej, Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Polski 2050 (Krzysztof Paszyk , Krzysztof Śmiszek, Barbar a Dolniak, Kamila Gasiuk-Pihowicz, Tomasz Zimoch, Katarzyna Ueberhan). Dziękowali RPO za pracę, podkreślali, że raport RPO jest swoistą biblią dla ludzi pracujących na rzecz państwa, z żalem mówili, że jest to być może ostatni taki raport w ciągu najbliższych lat.

Odpowiadając na ich pytania RPO Adam Bodnar zaznaczył, że żałuje, że nikt z koalicji rządzącej nie miał do niego pytań – nawet przewodniczący poseł Marek Ast, który niedawno przed Trybunałem Konstytucyjnym elokwentnie argumentował w sprawie Rzecznika Praw Obywatelskich.

Odpowiedzi na pytania posłów:

  • O współpracy z innymi instytucjami: bardzo dobrze wygląda współpraca z Rzecznikiem Małych i Średnik Przedsiębiorstw, ważny jest Rzecznik Finansowy, a argumenty RPO pozwoliły ocalić tę instytucję, z Rzecznikiem Praw Pacjenta RPO współpracuje w sprawie szpitali psychiatrycznych i KOZZD Gostynin. – Najgorzej jest z Rzecznikiem Praw Dziecka. Nie tylko nie podejmuje spraw ważnych dla dzieci jak np. piecza zastępcza (robi to RPO), to stawia niezasadne zarzuty. Najostrzejszy spór dotyczy transgranicznego konfliktu o dziecko między ojcem (Belgiem) a babcią (Polką). RPD uznał, że prawa babci są ważniejsze. – Po takich sytuacjach trudno o współpracę, ale nadal pracował np. wspólny Zespół  ds. Alimentów – powiedział RPO
  • O sprawy przed TK: Zdarzyły się wyroki zgodne z oczekiwaniami RPO (przymusowe wykluczenie ze spółdzielni mieszkaniowych, strefy okołolotniskowe i in.). Ostatnio pozytywnie została rozpatrzona sprawa prawa geologicznego, jeszcze z wniosku RPO prof. Ireny Lipowicz.
  • O możliwość wpływania na zmiany prawa: RPO nie ma inicjatywy ustawodawczej. Może kierować do władz tzw. wystąpienia generalne o zmianę prawa. Ale zdarza się, że ministerstwa w ogóle na nie nie reagują (przykład Ministerstwa Sprawiedliwości, które przez całą kadencję nie zareagowało na postulat uregulowania kwestii biegłych sądowych). Ale nie udało się doprowadzić też do tak ważnych zmian jak ustawa odorowa czy ustawy o odpowiedzialności za bezprawne pozbawienie wolności.
  • O budżet instytucji RPO: Rzecznikowi brakuje środków po prostu na rzetelne wykonywanie swoich zadań. Brakuje 12 etatów: 4 na realizację wniosków o skargi nadzwyczajne do SN, 4 etaty dla Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur („jeśli zobaczycie Państwo w mediach, ze w jakimś zakładzie opiekuńczo-leczniczym czy domu opieki zdarzył się skandal, to będzie to właśnie z tego powodu”) oraz 4 etatów na rozpatrywanie wniosków obywateli o kasacje.
  • O niewykonany wyrok TK ws mediów: to jest niebywały skandal, że ten wyrok pokazujący niekonstytucyjność Rady Mediów Narodowych został całkowicie zignorowany. To symboliczne dla stanu praworządności w Polsce, że wyroki, które rządzącym nie pasują, są po prostu ignorowane.
  • O spotkaniach z ludźmi: pandemia je przerwała, ale i tak te kilka spotkań, jakie mógł odbyć RPO, były pouczające.
  • O wpływ pandemii na stan praw i wolności: Wszyscy nagle sobie uświadomiliśmy, że wolności mogą być ograniczone. Przy czym wpływały na nie: zła jakość prawa, tempo zmian, nieproporcjonalność ograniczeń, rozszerzanie delegacji ustawowych, nieracjonalność, arbitralność w egzekwowaniu prawa, dolegliwość sankcji (sanepid).
  • O to, co pozostaje do zrobienia: warto zebrać rekomendacje RPO i wszystkich organizacji i instytucji międzynarodowych dotyczących Polski. To w sumie stworzy kilkaset precyzyjnych rekomendacji dla Polski (a nie „polityczny atak na rząd”).
  • O podsumowanie kadencji: Starałem się być blisko obywateli walczących o swoje prawa. Mam nadzieję, że dzięki temu nauczyliśmy się razem z tych praw korzystać i na nie powoływać się.

Wystąpienie RPO uzupełniła jego zastępczyni dr Hanna Machińska. Powiedziała o dramatyczniej sytuacji Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie, a także o załamaniu się obrazu Polski w oczach społeczeństwa z powodu postępującej brutalizacji w tłumieniu pokojowych zgromadzeń i nadużywania środków przymusu bezpośredniego. Powołała się na właśnie opublikowany roczny raport Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur. Zwróciła uwagę, że dochodzi tu nie tylko do łamania praw obywateli, ale do łamania kręgosłupów policjantom, ludziom często młodym, którzy są kierowani do interwencji, za które przyjdzie im kiedyś odpowiedzieć.

– Informację RPO przyjmuję do wiadomości – powiedział na koniec przewodniczący poseł Marek Ast. Posłom opozycji zwrócił uwagę, że nie powinni atakować innych organów państwa mówiąc np. „Trybunał Przyłębskiej”. – Naruszenia praw obywatelskich występują we wszystkich krajach Unii, po to właśnie są instytucje rzeczniowskie, a Polsce nie grozi autorytaryzm – podkreślił. Poseł Ast podziękował RPO za informację, za kadencję, którą RPO zakończył we wrześniu 2021 i za pracę po zakończeniu kadencji.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button