Sejm odrzucił projekt liberalizujący przepisy aborcyjne. Lempart: Koalicja PiS liczy teraz 265 szabel

Polskie sprawy

W Sejmie po głosowaniu odrzucono projekt ustawy liberalizującej prawo dotyczące aborcji.

Za odrzuceniem projektu zagłosowało 265 posłów. Przeciw było 175, cztery osoby wstrzymały się.
Wniosku jako jedyna z PiS nie poparła Monika Pawłowska. Wcześniej była w Lewicy i Porozumieniu Jarosława Gowina.

Za odrzuceniem, oprócz PiS, byli m.in.

Joanna Fabisiak z Koalicji Obywatelskiej,

klub PSL z jednym wyjątkiem,

posłowie Konfederacji,

dwaj posłowie koła Kukiz’15 (Jarosław Sachajko i Stanisław Żuk),

Jarosław Gowin, Magdalena Sroka, Michał Wypij i Stanisław Bukowiec z Porozumienia,

Łukasz Mejza, poseł niezrzeszony,

Zbigniew Girzyński z koła Polskie Sprawy,

Wojciech Maksymowicz i Paweł Zalewski z Polska 2050

Wstrzymali się m.in.

Władysław Teofil Bartoszewski z PSL,

Paweł Szramka i Zbigniew Ajchler

Odrzucone przepisy dopuszczały m.in. przerywanie ciąży do 12 tygodnia bez podawania przyczyny.
Zezwalły też na aborcję po 12 tygodniu ciąży w przypadku wykrycia wady u nienarodzonego dziecka lub gdy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego.

Legalna aborcja. „W tym głosowaniu wybór był bardzo prosty albo jest się za kobietami, albo przeciwko nim”

Obywatelski projekt ustawy „Legalna aborcja. Bez kompromisów” został odrzucony przez Sejm w pierwszym czytaniu. Stało się tak dzięki głosom posłów PiS, Konfederacji, Koalicji Polskiej, Porozumienia oraz częściowo Polski 2050. Cały klub Lewicy poparł projekt obywatelski projekt, pod którym podpisało się 201 735 Polek i Polaków.

Kotula: Dziękujemy każdemu i każdej osobie, która zaangażowała się w pomoc

– W tym głosowaniu wybór był bardzo prosty albo jest się za kobietami, albo przeciwko nim. „Bezpieczna aborcja. Bez kompromisów” to nie był żaden radykalny projekt, ale ustawa, która miała przywrócić Polkom godność i poczucie bezpieczeństwa, którego nie mają od ponad 30 lat.

To projekt, który jest europejskim standardem, opiera się na faktach i nauce. Pragnę podziękować wszystkim organizacjom kobiecym, które były zaangażowane w komitet obywatelskiego projektu ustawy i przez ostatnie miesiące zbierały podpisy i aktywnie działały, prowadziły rozmowy edukacyjne i angażowały w zbiórkę podpisów różnego rodzaju środowiska. Dziękujemy każdemu i każdej osobie, która zaangażowała się w pomoc.

Wczoraj wydarzyło się coś absolutnie skandalicznego, kobiety i aktywistki, które przyszły do Sejmu, aby wysłuchać czytania projektu, zostały zamknięte w szatni, jak w jakieś klatce. Niebezpieczne kobiety w klatce o godzinie 23 i trzymane tam do ostatniego momentu, aż do chwili rozpoczęcia czytania projektu. To jest absolutnie skandaliczne. A dziś część tych aktywistek nie została wpuszczona, pomimo tego, iż wcześniej otrzymały na to pisemną zgodę na obecność w trakcie głosowania. PiS tak panicznie boi się debaty o aborcji, że robi ją o północy. PiS tak panicznie boi się kobiet, że musi zamykać je w klatkach – mówiła posłanka Katarzyna Kotula.

Lempart: Koalicja PiS liczy teraz 265 szabel

– 265 posłów koalicji PiS, koalicji nienawidzącej kobiet zagłosowało przeciwko przekazaniu tego projektu do dalszego procedowania. Postawa posłów PiS i Konfederacji nas nie dziwi. Wiemy, że kłamali, kiedy mówili, iż wszystkie obywatelskie projekty zawsze będą przekazywane do drugiego czytania. Dziwi nas natomiast poszerzenie tej koalicji, to że zapisał się do niej Władysław Kosiniak-Kamysz, czy też pan Paweł Kowal. Bardzo wielu różnych posłów uznało, że chętnie staną po stronie tych, którzy wysyłali na nas antyterrorystów, bili nas i gazowali na ulicach.

Zastanawiam się jaka jest tego cena w przypadku PSL, może chodzi o to, że ta partia jest poniżej progu i być może ostatnią jej szansą jest wejście w koalicję z PiS-em.

Koalicja PiS w parlamencie liczy 265 szabel i zalicza się do niej 19 posłów PSL oraz ci posłowie, którzy nie mieli odwagi zagłosować na nie i tylko wyjęli karty i udawali, że ich nie ma, tak jak Paweł Kowal.

Aborcja w Polsce będzie wreszcie legalna, popiera to ponad 66 procent społeczeństwa – oświadczyła Magda Lempart, obywatelski projekt ustawy “Legalna aborcja. Bez kompromisów”.

Broniarczyk: Będzie pomagać w przerywaniu ciąży nawet tym, którzy nas nie szanują

– Aborcja Bez Granic wraca do pracy i dalej będzie pomagać w przerywaniu ciąży. 22 29 22 597 – można dzwonić siedem dni w tygodniu, pomożemy i opłacimy zabieg. Pomożemy partnerkom, żonom, córkom i kochankom oraz siostrom posłów PiS i Konfederacji. Nie będziemy pytać o powód. Pomagamy wszystkim, nawet tym, którzy nas nie szanują. Jesteśmy solidarne – mówiła Natalia Broniarczyk, Aborcyjny Dream Team.

Kotula: Możliwość przerwania ciąży to nie przymus, ale prawo wyboru

„Pani Marszałek!

Wysoki Sejmie!

Szacowni Państwo!

Mówicie, że nasz projekt to radykalizm? A wiecie, jak wyglądają granice radykalizmu? Radykalizm drodzy państwo z PiS jest tu – to ta czerwona plama. Poznajecie? Tak to Polska właśnie. Jedyne duże państwo z całkowitym zakazem aborcji.

Czy ten obywatelski projekt jest radykalny? Jeśli potraktować go w kategoriach radykalnej empatii w stosunku do kobiet, to tak jest radykalny pod względem troski, zrozumienia, empatii i wiary w kobiety i ich prawa do podejmowania samodzielnych decyzji w sprawie macierzyństwa, swojego zdrowia i życia.

W Polsce przez ponad 30 lat obowiązywał pseudokompromis aborcyjny, do którego doprowadzili zasiadający w Sejmie panowie w garniturach i panowie w sutannach, którzy wspólnie, bez pytania kobiet o ich zdanie, postanowili, co kobietom w Polsce wolno z robić z ciążą, a czego nie wolno. Chociaż słowo kompromis należałoby raczej zastąpić słowem kompromitacja i hipokryzja.

Iza z Pszczyny, Agnieszka z Częstochowy, Ania ze Świdnicy

Nie ma dziś powrotu do tamtego pseudokompromisu. 30 lat temu sprzedaliście nasze prawa, odebraliście kobietom godność i poczucie bezpieczeństwa. Ale kompromitacja aborcyjna nie wystarczyła. Trzeba było jeszcze bardziej przykręcić śrubę. Prawo i Sprawiedliwość zrobiło to rękoma Julii Przyłębskiej i zmusiło kobiety do rodzenia. Do rodzenia za wszelką cenę. Do rodzenia płodów nieodwracalnie uszkodzonych. Rodzenia nawet za cenę życia matki. Iza z Pszczyny, Agnieszka z Częstochowy, Ania ze Świdnicy.

To sprawia, że Polki nie chcą mieć dzieci. Doprowadziliście do tego, że kobiety boją się zachodzić w ciążę. Albo nie decydują się na dziecko. Czy taki był wasz cel?

Przez ostatnie 7 lat PiS zafundowało kobietom w Polsce instytucjonalną przemoc państwa wobec kobiet, odebrało kobietom finansowanie in vitro, tabletkę dzień po bez recepty, wysokie standardy opieki okołoporodowej. Polki jako jedyne w Europie nie maja dostępu do nowoczesnej refundowanej antykoncepcji, rzetelnej edukacji seksualnej i legalnej sterylizacji. Rejestr ciąż, który w Europie ma pomagać kobietom, w Polsce ma służyć prokuraturze Ziobry do ścigania kobiet, które były, ale już nie są w ciąży.

Jakby tego było mało prokuratura Ziobry ściga dziś także kobiety, które pomogły innym kobietom przerwać ciążę. Na sali jest dziś z nami Justyna, której sprawa toczy się przed sądem. Jaką zbrodnie popełniła? Pomogła innej kobiecie. Kobiecie, która chciała przerwać ciążę. Oddała jej swoje tabletki. Justyna jesteśmy z TOBĄ i zawsze będziemy. Nigdy nie będziesz szła sama!

Zakaz aborcji nie likwiduje aborcji

Od ponad 30 lat kobiety w Polsce muszą radzić sobie same, bo państwo umywa ręce. Co robią?

Zamawiają tabletki i robią aborcje w domu. Jadą za granicę lub znajdują ginekologa, który w prywatnym gabinecie nie będzie powoływał się na klauzulę sumienia i za odpowiednią opłatą zgodzi się wykonać aborcję.

Kobiety przerywają ciąże z różnych powodów. Czasami dlatego, że zaszły w ciążę z powodu gwałtu, czasem Także dlatego, że w danym momencie nie chcą albo nie mogą być matkami. Polegają na organizacjach pomocowych takich jak Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny i Aborcja Bez Granic. Bo zakaz aborcji nie likwiduje aborcji. I Wy dobrze o tym wiecie.

Możliwość przerwania ciąży to nie przymus. Możliwość przerwania ciąży to prawo wyboru. To prawo wyboru, które każda kobieta musi mieć. Wybór, z którego może skorzystać, gdy dojdzie do wniosku, że nie chce urodzić, bez spowiadania się komukolwiek. A zwłaszcza politykowi czy księdzu. Bo to nie jest sprawa księdza czy polityka! To prywatna decyzja kobiety.

Zaufajcie kobietom! Te, które zdecydują się urodzić – urodzą

I żaden prawny zakaz aborcji ich nie powstrzyma. Bo kobieta, jeśli chce mieć dziecko to zrobi wszystko, żeby mieć dziecko. Ale jeśli nie chce go mieć, to też zrobi wszystko, żeby go nie mieć. Niezależnie od tego jakie surowe prawo obowiązuje.

I na tę potrzebę odpowiada Obywatelski Projekt Ustawy “Legalna aborcja. Bez kompromisów”. To projekt, który przywraca kobietom w Polsce godność i poczucie bezpieczeństwa. Który oddaje w ich ręce odebrane im 30 lat temu prawo do przerywania ciąży, prawo do podejmowania samodzielnej decyzji.

To projekt, który gwarantuje, że kobiety, które zrobią aborcję, będą miały dostęp do bezpiecznych usług medycznych, a w szpitalach będą traktowane z godnością. Jeśli postanowią przerwać ciąże do 12 tygodnia za pomocą tabletek aborcyjnych, to mogą to zrobić bezpiecznie w szpitalu lub w domu. Same o tym zadecydują, ale zawsze będą miały wsparcie. Pozwoli to kobietom odzyskać zaufanie do lekarzy ginekologów, bo dziś to zaufanie jest mocno nadszarpnięte i kobiety zwyczajnie się boją i mówią o tym głośno.

Zdrowie i bezpieczeństwo kobiet nie mają barw politycznych, nie ma wyznania, nie ma światopoglądu. Bo zdrowie i bezpieczeństwo kobiet, to fundament. Zaufajcie kobietom. I oddajcie im prawo do decydowania o swoim macierzyństwie.

Legalna, bezpieczna i darmowa aborcja to europejski standard a nie żaden radykalizm. Aborcja to najczęstszy zabieg medyczny na świecie. Dajmy kobietom w Polsce gwarantowany prawem dostęp do aborcji. Te, które będą chciały – skorzystają. Te, które zdecydują się urodzić – urodzą. Zaufajcie kobietom. To ich wybór i ich decyzja.

Lewica była jest i będzie za legalną, bezpieczną i darmową możliwością przerywania ciąży

Lewica była jest i będzie za legalną, bezpieczną i darmową możliwością przerywania ciąży. Bez warunków, bez haczyków, bez małego druku, bez żadnych kompromisów. Po prostu. Lewica doprowadzi do tego, że w Polsce w ciąży będą TYLKO te kobiety, które będą chciały w niej być. Obiecuję, że z pierwszym możliwym terminie wprowadzimy legalną, bezpieczną aborcję, i finansowanie in vitro z budżetu państwa.

I tak jak ponad 200 tysięcy Polek i Polaków poprzemy skierowanie projektu ustawy komitetu “Legalna aborcja. Bez kompromisów” do dalszego procedowania.”

Exit mobile version