Satyryk Szczepan Sadurski komentuje polski marzec 2021.
Morderczy Covid w Polsce
Z wyjaśnień oficjeli już wiemy, czemu w Polsce króluje morderczy, brytyjski wariant koronawirusa, w Polsce umiera po kilkaset ludzi dziennie, a kraj jest teraz w czołówce najgorzej radzących sobie ze światową pandemią. Rząd sprowadzając przed Bożym Narodzeniem specjalnymi samolotami tysiące Polaków z Wielkiej Brytanii, bał się hejtu czyli krytyki. Dowiedzieliśmy się, że ważniejsze od życia tysięcy i zdrowia milionów Polaków jest to, żeby nie krytykowano rządu.
Tymczasem za zapaść medyczną i gospodarczą (prawie cała gospodarka po raz kolejny poszła na przymusowy, Narodowy Urlop) Morawiecki zwala winę na opozycję. To oznacza, że pod względem politycznym nic się nie zmieniło. Wszystkiemu winien Tusk i totalna opozycja, ale nie MY czyli rządzący. Wyborcy PiS-u oglądający Wiadomości w TVP znów uwierzyli. Oni uwierzą we wszystko.
Szczepionki, gdzie jesteście?
Tymczasem producenci szczepionek na koronawirusa nie spieszą się z dostawami. Nie dostajemy ich w sensownych ilościach ani poprzez Unię Europejską ani przez „własne źródła”, którymi od początku roku wszem i wobec chwalił się premier, powszechnie zwany Pinokiem. Rzesze naszych medyków trzymając w dłoniach puste strzykawki, z utęsknieniem spoglądają na granice. Bardziej te zachodnie niż wschodnie. Nie mówiąc już o milionach Polaków.
Jakoś nikt nie chce spełnić pobożnych życzeń Premiera Tysiąclecia. Nawet Joe Biden, któremu Najgorszy Prezydent nie miał czasu przez kilka tygodni pogratulować wygranej zwycięstwa w wyborach. Polska zraziła sobie przywódcę ostatniego kraju, z którym żyliśmy jeszcze w zgodzie i przyjaźni. Nawet, jeśli w ostatnich latach była tylko przyjaźnią o charakterze biznesowym.
Duda to debil?
Tymczasem prokuratura ściga za zdradę tajemnicy państwowej pewnego pisarza (i podobno nie tylko jego). Bo napisał, że Duda to debil. Światowe media natychmiast podchwyciły temat, a Polska, jej prezydent i jej pisarz, stały się siłą napędową marketingu w świecie. Bez kosztów uzyskano milion razy większy efekt marketingowy niż działania Polskiej Fundacji Narodowej. Działającej od iluś tam lat, co pochłonęło miliony, nie tylko na gratyfikacje prezesów.
Nie zdziwię się, jeśli ścigany pisarz zostanie wkrótce obsypany prestiżowymi nagrodami ze świata. Szczególnie od tych, którzy wiedzą, co to praworządność i system prawny demokratycznego państwa.
Obliczono, że w ostatnich tygodniach (miesiącach?) Duda, osoba w zeszłym roku wybrana ponownie na prezydenta, o Lewandowskim twittowała kilka razy częściej niż o Polakach w pandemii. Jeśli wyliczenia arytmetyczne są prawdziwe, faktycznie KTOŚ tu jest debilem.
Bitwa warszawska
TVP, podobnie jak główna partia rządząca, uwielbia używać określeń wyjętych z ust dowódców frontowych II wojny światowej i z powieści kryminalnych. Ciągle słyszymy o wojnach, bitwach, o morderczych potyczkach na śmierć i życie. W obliczu gigantycznej fali pandemii, której szczytu wciąż nie widać, mimo przymusowego zamknięcia Polaków w domach, rząd wytoczył wojnę Warszawie. I to w chwili, gdy jej prezydent leży w szpitalu, chory na koronawirusa.
To preludium walk o niepodległość stolicy i jedność Mazowsza, bo jak wiemy jej terytorium może być wkrótce podzielone przez wroga. Otóż wróg ściąga podstępem do Narodowego Szpitala zatrudnionych w warszawskich szpitalach lekarzy, podkupując ich pełnymi sakiewkami pieniędzy, sprytnie drukowanych przez NBP.
Warszawska służba zdrowia bez medyków pewnie padnie, czego preludium mamy przy pierwszym szpitalu. Rząd przejął nowiutki szpital powstały z podatków Warszawiaków, bo podobno Warszawa sobie z nim nie radziła. Przejmowane są za bezcen prywatne biznesy (hotele, restauracje), to czemu nie przejąć służy zdrowia i zrobić Narodowe Konsorcjum Narodowego Zdrowia. Przecież Pinokio mówił, ze prywatna służba zdrowia nie chce pomagać Polakom i rządowi w walce z pandemią. A co u nas robi się z oponentami, obojętnie czy faktycznymi, czy z wyimaginowanymi?
Ale to tylko część walk polsko-polskich w epoce pandemii w 2021 roku. Rząd będzie pytać Kościół, czy zechciałby się dostosować do rządowych obostrzeń. Równocześnie zmieniono prawo, więc teraz nawet spontaniczne zgromadzenia będą mogły być siłowo rozpędzane przez policję. Władza znów dzieli Polaków na różnych i równiejszych, ale tu już normalka i mało kto na to zwraca już uwagę.
Dodamy, że polska złotówka jest najsłabsza od 12 lat, a prezes Don Orleone chroniony przez władzę, kupuje swoje kolejne posiadłości nie wiadomo z czyich pieniędzy. Wszystkie ostatnie nerwowe działania władzy pokazują, jak jest źle. Optymiści mówi, że będzie jeszcze gorzej.