Rząd proponuje zmiany w konstytucji. Czarzasty: Nie mam zaufania do PiS

Spotkanie rządu z przedstawicielami klubów parlamentarnych

Premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński spotkali się z przedstawicielami klubów parlamentarnych oraz kół poselskich.

Chodziło o propozycje zmian w związku z agresją Rosji na Ukrainę.

Warszawa. Spotkanie rządu z przedstawicielami klubów parlamentarnych z udziałem premiera Morawieckiego oraz wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego (fot. KPRM)

Premier przedstawił kilka kwestii, które wymagałyby zmian w Konstytucji.

Pierwszym punktem zamian w Konstytucji jest wyłączenie z progu zadłużenia publicznego wydatków na armię. Drugą kwestią jest pozwolenie na konfiskatę majątków oligarchów, szczególnie tych objętych sankcjami, które nałożyła UE.

Trzecią kwestią jest dodatkowe opodatkowane dla podmiotów gospodarczych, szczególnie korporacji międzynarodowych, które kontynuują swoja działalność na terenie Rosji i jednocześnie zasilają machinę wojenną Putina.

Robert Biedroń, Adrian Zandberg i Włodzimierz Czarzasty (fot. Lewica)

Po spotkaniu Włodzimierz Czarzasty stwierdził:

„Nie mam zaufania do rządu PiS. Nie mam zaufania co do jasności ich intencji.

Czy to jest poważne, by zapraszać siły polityczne do dyskusji o przyszłości Ukraińców i bez żadnego uprzedzenia rzucać temat związany z Konstytucją?!

W tym samym czasie rzecznik rządu informuje jakie to jest spotkanie. Czy to jest poważne traktowanie opozycji i o myśleniu poważnym o Polsce? Wątpię!

Odniosłem wrażenie, ze jestem na spotkaniu z rządem, który jest z siebie bardzo zadowolony! My z tego rządu nie jesteśmy zadowoleni.

Nie zyskaliśmy odpowiedzi na pytania co z uchodźcami, jaka będzie ich przyszłość w Polsce i kto za to wszystko zapłaci. Po prostu rząd ich nie ma!”

Warszawa. Spotkanie rządu z przedstawicielami klubów parlamentarnych z udziałem premiera Morawieckiego oraz wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego (fot. KPRM)

„Zmiana Konstytucji?

– rządowi nie przeszkadzały progi zadłużenia w wyprowadzeniu 290 mld zł poza budżet
– przepadek rzeczy jest już dzisiaj możliwy na podstawie art. 46 Konstytucji po wyroku sądu
– Sejm na dość dużą swobodę w nakładaniu podatków na podstawie art. 217 Konstytucji” – powiedział Dariusz Standerski, prawnik.

Warszawa. Spotkanie rządu z przedstawicielami klubów parlamentarnych z udziałem premiera Morawieckiego oraz wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego (fot. KPRM)

Do zmiany konstytucji potrzebna jest większość 2/3 głosów w polskim Sejmie i większości w Senacie. Zatem do takich zmian potrzebne są głosy opozycji.

Komentarz liderów Lewicy przed spotkaniem:

Polska ambasadorem Ukrainy w NATO i UE

Jeżeli polski rząd ma jakieś zadanie, to jest nim bycie ambasadorem Ukrainy w NATO oraz w Unii Europejskiej. To jest nasz obowiązek dziejowy oraz nasza racja stanu. Boję się, że im dłużej ta wojna będzie trwała, tym mniejsza będzie chęć wspierania akcesji Ukrainy do UE. Prezydent, premier, cała opozycja, wszyscy ponad podziałami powinni być ambasadorami Ukrainy w NATO i w Unii Europejskiej – mówił Robert Biedroń, eurodeputowany i współprzewodniczący Nowej Lewicy. 

Relokacja uchodźców z Ukrainy

Rząd musi odpowiedzieć na pytanie, ile osób Polska realnie jest w stanie przyjąć i pomóc. Dlaczego rząd nie wystąpił do Unii Europejskiej o relokację uchodźców? Ponieważ jest to zobowiązanie na przyszłość. Jeżeli ktoś chce solidarności i jej wymaga w sprawie Ukraińców, to w przyszłości Unia będzie miała prawo tej solidarności wymagać od Polski. A rząd PiS w sprawie solidarności europejskiej odnalazł chęć współpracy w sobie dwa miesiące temu, podobnie zresztą jak z NATO i USA – mówił Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy.  

Uwolnić środki z KPO dla Polski

Jeżeli PiS uważa, że Unia Europejska jest taka ważna i trzeba z nią współpracować, to żądamy od PiS-u dwóch rzeczy. Pierwsza, doprowadzenie sprawy z Izbą Dyscyplinarną do stanu do zaakceptowania przez UE. Druga, aby środki w ramach KPO natychmiast przyszły do Polski – oświadczył Czarzasty.  

Misja pokojowa NATO w Ukrainie

Kiedy prowadzi się rozmowy lub negocjacje to żąda się więcej, aby realnie osiągnąć mniej i tak bym czytał deklarację premiera, które padły w ostatnich dniach. Dziś trzeba skoncentrować się na tym co dziś możliwe i realne, jeżeli chodzi o zbudowanie poparcia całej Unii Europejskiej – mówił Adrian Zandberg, poseł i lider Lewica Razem 

Europejska Unia Energetyczna

Lewica jest za zdecydowaniami sankcjami i odcięciem rosyjskiego agresora od pieniędzy, które niestety ciągle płyną z zachodnich gospodarek. To są te pieniądze za które rosyjski reżim produkuje bomby, które zrzuca potem na głosy ukraińskich cywilów. To trzeba przerwać. Żeby to się udało trzeba przekonać część europejskich krajów, które są bardzo wstrzemięźliwe, jeżeli chodzi o podejmowanie decyzji o sankcjach. Narzędziem, które by na to pozwoliło jest Europejska Unia Energetyczna. Jest wiele krajów, które się boją zdecydowanych działań, jeżeli chodzi o gaz czy ropę, ponieważ obawiają się, że pozostaną same z konsekwencjami tych decyzji. Uważamy, że tu jest potrzebna większa europejska solidarność – komentował Zandberg.  

Zatrzymać TIR-y jadące na Białoruś i Rosję

Kolejną kwestią są TIR-y, które jadą przez Polskę na Białoruś i Rosję, realnie wspierają tamtejsze gospodarki. To również trzeba zatrzymać. Rząd twierdzi, iż decyzja o wstrzymaniu obrotu handlowego jest decyzją Unii Europejskiej, ale są decyzje, które możemy podjąć na poziomie krajowym – poinformował poseł.  

Uwolnić Ukrainę od obsługi długu zagranicznego

Po wielu tygodniach wojny, Ukraina jest krajem, który ma ogromne kłopoty gospodarcze. To co jesteśmy winni ukraińskiemu społeczeństwu to wsparcie, które nie będzie kolejnymi pożyczkami, ale wsparciem bezpośrednim. Mówimy o tym od wielu tygodni i także dziś podniesiemy temat uwolnienia Ukrainy od obsługi długi zagranicznego. To są duże zobowiązania, które ciążą na tym państwie i kiedy Ukraina musi wszystkie swoje siły włożyć w wysiłek wojenny, to jest to wsparcie, którego ma prawo oczekiwać od krajów Unii Europejskiej. Pragniemy, aby polski rząd postawił tę kwestię na najbliższym szczycie UE. Europę na to stać i Europa to zrobić powinna – stwierdził Zandberg. 

Exit mobile version