Ruszyła budowa mostu pontonowego na Wiśle. Błaszczak: mamy do czynienia z katastrofą ekologiczną

Wojsko Polskie buduje most pontonowy na Wiśle

Żołnierze Wojska Polskiego rozpoczęli dzisiaj budowę mostu pontonowego na Wiśle.

Wojsko pomaga ograniczyć skutki ponownej awarii kolektorów ściekowych m. st. Warszawy. Żołnierze Wojska Polskiego kolejny raz przygotują most pontonowy i udowadniają jednocześnie, że są zawsze gotowi do niesienia pomocy w sytuacjach kryzysowych.

Wojsko Polskie buduje most pontonowy na Wiśle (fot. MON)

Zadanie budowy i utrzymania przeprawy na rzece realizują żołnierze z 2. Pułku Inżynieryjnego z Inowrocławia oraz 2. Mazowieckiego Pułku Saperów z Kazunia.

Wojsko Polskie buduje most pontonowy na Wiśle (fot. MON)

W budowę mostu pontonowego zaangażowanych będzie około 200 żołnierzy i 130 jednostek sprzętu. Podobnie jak przed rokiem – most będzie gotowy w ciągu trzech dni, a jego łączna długość wyniesie ok. 250 metrów.

Przeprawa na Wiśle będzie gotowa w czwartek 10 września.

Wojsko Polskie buduje most pontonowy na Wiśle (fot. MON)

Minister Mariusz Błaszczak o budowie mostu pontonowego na Wiśle: – Wojsko Polskie zawsze jest gotowe do niesienia pomocy. Mamy do czynienia z zagrożeniem dla ekologii. Nad utrzymaniem mostu będzie czuwać 50 żołnierzy. Ta przeprawa jest możliwa do wykorzystania do listopada. Wojsko Polskie rozpoczęło proces budowy mostu. Chciałbym podkreślić wielki profesjonalizm i zaangażowanie żołnierzy. W budowie mostu uczestniczą dwie jednostki wojskowe.

Most ma długość 245 metrów, składa się z sześciu części, które zostaną połączone i zakotwiczone, aby zapewnić stabilność przeprawy. Podkreślam, że ta przeprawa jest możliwa do listopada ze względu na warunki atmosferyczne. To jest niezwykle istotne, aby władze Warszawy przeprowadziły docelowy remont, docelowe usunięcie awarii, żeby w tym czasie zdążyły z zapewnieniem bezpieczeństwa.

– Wojsko Polskie w sytuacjach niespodziewanych oczywiście nie oczekuje zwrotu kosztów. W przypadku Warszawy mamy sytuację, która była do przewidzenia, wynika z zlekceważenia swoich obowiązków przez prezydenta Trzaskowskiego, a więc nie jest to katastrofa czy zdarzenie, którego nie można się było spodziewać. Jeżeli mamy do czynienia z taką sytuacją, Wojsko Polskie pobiera zwrot kosztów bezpośrednich. W przypadku budowy właśnie tej przeprawy, chcę Państwa zapewnić, że będą to kwoty niższe niż na przykład strefa relaksu stworzona przez prezydenta Trzaskowskiego na Placu Bankowym. Będą to koszty dużo, dużo niższe niż na przykład dotacje dla organizacji pozarządowych, które zajmują się ideologią równościową – kontynuował Błaszczak.

– Tak jak rok temu, tak i teraz Wojsko Polskie ułoży most pontonowy, na którym zostanie położona rura, którą będą toczone nieczystości do oczyszczalni ścieków Czajka. Niewątpliwie mamy do czynienia z katastrofą ekologiczną. Zrzut nieczystości do Wisły to realne zagrożenie ekologiczne. Niewątpliwie mamy też do czynienia z zaniechaniem ze strony władz samorządu warszawskiego, ze strony prezydenta Trzaskowskiego – dodał szef MON.

Wojsko Polskie buduje most pontonowy na Wiśle (fot. MON)

Budowa mostu przygotowywana jest obecnie na lewym brzegu Wisły, na północ od mostu Marii Skłodowskiej–Curie.

W sobotę, 29 sierpnia 2020 r. nastąpiła awaria kolektorów doprowadzających ścieki do oczyszczalni „Czajka” w Warszawie. W efekcie nieczystości są zrzucane do Wisły. To kolejna awaria układu przesyłowego. Poprzednia miała miejsce rok temu. Wówczas żołnierze zbudowali most pontonowy, który podtrzymywał rurociąg doprowadzający ścieki do „Czajki”.

Wojsko Polskie buduje most pontonowy na Wiśle (fot. MON)
Wojsko Polskie buduje most pontonowy na Wiśle (fot. MON)

Komisja ekspertów zbada przyczyny awarii

Prezydent m.st. Warszawy, Rafał Trzaskowski powołał „Komisję ds. zbadania przyczyn obu awarii przesyłu do oczyszczalni Czajka”. Komisją pokieruje prof. Stanisław Rybicki z Politechniki Krakowskiej.

Prof. dr hab. inż. Stanisław Rybicki, dziekan Wydziału Inżynierii Środowiska i Energetyki na Politechnice Krakowskiej to jeden z czołowych w kraju ekspertów z dziedziny infrastruktury wodno-ściekowej miast. Do współpracy w komisji dobierze zespół, który dokona szczegółowej, eksperckiej analizy okoliczności obu awarii – z sierpnia 2019 i sierpnia 2020 r. Istotne jest by również sprawdzić czy i jaki wpływ na drugą awarię miała ta sprzed roku.

– Musimy szczegółowo poznać okoliczności i przyczyny awarii, by móc jak najlepiej zaplanować nasze działania. Zależy nam, żeby sprawą zajęli się najlepsi eksperci – wyjaśnia Rafał Trzaskowski.

Sam prof. Rybicki przyznaje, że sytuacja w Warszawie jest bardzo złożona i szczegółowe zbadanie wszystkich istotnych aspektów to kwestia wielu miesięcy. – Możemy snuć przypuszczenia na podstawie historii tej inwestycji czy już dostępnych ekspertyz po awarii zeszłorocznej. Ale bezpośrednich przyczyn awarii na razie nikt nie zna. Jednoznaczne wnioski muszą być poprzedzone dłuższym okresem szczegółowych badań. Jeśli chcemy zminimalizować ryzyko kolejnych takich zdarzeń, nie możemy działać pod presją czasu – zaznaczył.

Po zakończeniu prac komisja sporządzi raport, który przedstawi miastu.

Do drugiej awarii rurociągu doszło 29 sierpnia – po roku od pierwszej i tuż po zakończeniu kolejnego przeglądu układu. Według wstępnych ustaleń, opartych m.in. na licznych analizach zleconych przez Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, rurociąg działa wadliwie z powodu szeregu decyzji podjętych w przeszłości, głównie w latach 1999-2006. W ich trakcie m.in. zrezygnowano z budowy oczyszczalni na lewym brzegu Wisły i przyjęto tym samym koncepcję całego systemu, która obecnie zawodzi.

Miasto i MPWiK koncentrują się teraz na jak najszybszym przerwaniu zrzutu ścieków do Wisły – w najbliższych tygodniach przy współpracy z wojskiem powstanie doraźny przesył ścieków na moście pontonowym. Kolejnym etapem, który miasto realizuje równocześnie, jest budowa alternatywnego przesyłu w przewiercie pod dnem Wisły. Ma on tuż po powstaniu przejąć funkcję przesyłu na moście pontonowym, a docelowo – być przesyłem rezerwowym.
(MON, UMW)

Exit mobile version