Rosyjska propaganda manipuluje informacjami, kreując korzystny dla Rosji obraz rzeczywistości uwiarygadniający agresywną politykę Moskwy.
Działalność informacyjna Rosji stale wymierzona jest w Zachód.
Rosyjskie ośrodki propagandowe starają się wykazać, że Zachód oznacza zło, konfrontacyjną politykę, dążenie do wojny, tolerowanie podwójnych standardów, faworyzowanie zbrodniczych reżimów i rusofobię.
Kontrolowane przez Kreml kanały komunikacji od lat prowadzą antyzachodnią propagandę. Obecnie jest ona głównie osadzona w kontekście wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Zachód, według tez Rosji, popiera Ukrainę i „banderowców z Kijowa” (tak Kreml określa władze UA), bo chce prowadzić pośrednio walkę z pokojowo nastawioną Moskwą przy wykorzystaniu „faszystów”.
Kreml chce przekonać opinię publiczną, że prowadzona na Ukrainie „operacja specjalna” to konieczność wynikająca z poczucia osaczenia Rosji i narastającego zagrożenia ze strony Zachodu.
Eksploatowane są także wątki rosnącego potencjału militarnego NATO, „nieczystych działań Sojuszu”, wsparcia udzielanego reżimom i dążenia do militarnej konfrontacji z Rosją. Moskwa oskarża jednocześnie Zachód o ignorowanie „zagrożeń płynących z UA”.
Rosyjskie źródła stale sączą przekaz dot. odpowiedzialności NATO i Zachodu za wszelkie zło na świecie. Demonizowanie Zachodu pozwala usprawiedliwiać zbrodniczą działalność Moskwy, która jest przedstawiana jako działanie obronne.
Rosja manipuluje Polakami
Rosyjska propaganda realizuje kolejną odsłonę działań informacyjnych wymierzonych w Polskę. Kreml przekonuje, że w Polsce sytuacja stale się pogarsza, a wszystkiemu winna jest polityka rządu, który wspiera Ukrainę.
Rosyjski aparat propagandowy stara się stymulować debatę publiczną w Polsce, przekonując opinię publiczną, że pomaganie Ukrainie odbija się na sytuacji życiowej Polaków.
Kreml oddziałuje na sytuację wewnętrzną w RP, przekonując Polaków o złej sytuacji w kraju oraz pesymistycznych perspektywach na przyszłość. Działania informacyjne w tym wątku są wykorzystywane do tworzenia potencjału buntu wobec pomagania UA.
Rosyjska propaganda przekonuje, że zmiana „antypolskiej polityki” Rządu RP oraz zmiana podejścia do kwestii Ukrainy pozwoli przełamać negatywne trendy, które Kreml wskazuje w sytuacji Polski.
Propaganda sugeruje, że kryzys energetyczny i inflacja znikną, jeśli polski rząd odejdzie od „rusofobii” i psychozy wojny. Jednocześnie Kreml, powołując się na „opinie Polaków”, przekonuje, że takie oczekiwania ma obecnie polskie społeczeństwo.
Rosyjskie kanały przekazu twierdzą, że Polacy są coraz mocniej sfrustrowani i domagają się „wygnania” z kraju uchodźców z Ukrainy.
Wątki ekonomiczne są w ostatnich tygodniach bardzo mocno eksploatowane przez Rosję, która wykorzystuje presję informacyjną i ekonomiczną do destabilizowania współpracy Zachodu i Ukrainy oraz wywierania presji na Zachód, by przestał pomagać Ukrainie.